Autor : Aleksandra Kurowska
2020-04-06 11:39
Do konsultacji trafił projekt z nową listą priorytetowych dziedzin medycyny. Chodzi o te, w których jest wyższe wynagrodzenie.
Według projektu zmiany rozporządzenia priorytetowymi dziedzinami medycyny są:
1) anestezjologia i intensywna terapia;
2) chirurgia dziecięca;
3) chirurgia ogólna;
4) chirurgia onkologiczna;
5) choroby wewnętrzne;
6) choroby zakaźne;
7) geriatria;
8) hematologia;
9) kardiologia dziecięca;
10) medycyna paliatywna;
11) medycyna ratunkowa;
12) medycyna rodzinna;
13) neonatologia;
14) neurologia dziecięca;
15) onkologia i hematologia dziecięca;
16) onkologia kliniczna;
17) patomorfologia;
18) pediatria;
19) psychiatria;
20) psychiatria dzieci i młodzieży;
21) radioterapia onkologiczna;
22) stomatologia dziecięca.
Co z ortodoncją?
Lekarze dentyści, którzy zostali zakwalifikowani do obywania szkolenia specjalizacyjnego w dziedzinie ortodoncji w trybie rezydenckim przed dniem wejścia w życie nowego rozporządzenia zachowują prawo do otrzymywania wynagrodzenia zasadniczego w wysokości przewidzianej dla lekarzy odbywających szkolenie specjalizacyjne w trybie rezydenckim w dziedzinie priorytetowej, do dnia zakończenia odbywania tego szkolenia w trybie rezydenckim. Jak uzasadnia MZ: ortodoncja obecnie cieszy się dużą popularnością wśród lekarzy dentystów podejmujących szkolenie specjalizacyjne.
Które dziedziny MZ chce dołączyć do listy?
Nowością, jak czytamy w uzasadnieniu, jest uznanie za dziedzinę priorytetową także chirurgii dziecięcej, chorób zakaźnych i medycyny paliatywnej.
MZ przypomina, że znaczna część chorób, w których są udzielane świadczenia gwarantowane z zakresu opieki paliatywnej i hospicyjnej to choroby nowotworowe. I tu dołączenie dziedziny do listy ma związek z ogłoszeniem Narodowej Strategii Onkologicznej na lata 2020-2030. Zgodnie z szacunkami konsultanta krajowego w dziedzinie medycyny paliatywnej w celu zaspokojenia potrzeb z zakresu świadczeń opieki paliatywnej, konieczny jest ponad 100 proc. wzrost liczby lekarzy specjalistów w dziedzinie medycyny paliatywnej (z 539 lekarzy specjalistów do 1150). Jednocześnie liczba lekarzy chętnych do rozpoczęcia szkolenia specjalizacyjnego w dziedzinie medycyny paliatywnej jest niewielka, szczególnie wśród młodych lekarzy. Średnio w danym roku Państwowy Egzamin Specjalizacyjny w dziedzinie medycyny paliatywnej zdaje jedynie ok. 30-40 lekarzy.
Choroby zakaźne
Zgodnie z danymi z Centralnego Rejestru Lekarzy – 1122 lekarzy wykonujących zawód posiada specjalizację z chorób zakaźnych (1006 specjalistów i 116 lekarzy posiadających I stopień specjalizacji). W trakcie szkolenia specjalizacyjnego jest w chwili obecnej 124 lekarzy.
Problemem jest średni wiek specjalistów, przekraczający 60 lat.
Konsultant krajowy w dziedzinie chorób zakaźnych zwracał uwagę na zmniejszającą się liczbę chętnych na szkolenie specjalizacyjne w trybie rezydentury w tej dziedzinie medycyny. W niektórych województwach od lat nie było chętnych. Mała liczba osób rozpoczynających specjalizację nie zastąpi naturalnego ubytku kadry. Brak zainteresowania szkoleniem specjalizacyjnym w tej dziedzinie - jak czytamy w uzasadnieniu MZ - jest spowodowany faktem, iż specjalizacja ta jest uznawana za mało atrakcyjną finansowo. Lekarze mogą znaleźć zatrudnienie wyłącznie w publicznej "służbie zdrowia", gdzie wynagrodzenia są relatywnie niższe niż w podmiotach prywatnych.
-Istotny brak lekarzy specjalistów w tej dziedzinie uwidoczniła obecna sytuacja epidemii wywołana rozprzestrzeniającym się COVID-19 - przyznaje MZ. Z wnioskiem o uznanie chorób zakaźnych za dziedzinę priorytetową poza konsultantem także Prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.
Chirurgia dziecięca
Zainteresowanie szkoleniem specjalizacyjnym w dziedzinie chirurgii dziecięcej jest bardzo małe, podczas gdy ponad połowa specjalistów w tej dziedzinie jest w wieku powyżej 50 lat. W ostatnich czterech latach liczba lekarzy specjalistów w dziedzinie chirurgii dziecięcej wzrosła jedynie o 38 osób. Średnio w danym roku Państwowy Egzamin Specjalizacyjny w dziedzinie chirurgii dziecięcej zdaje jedynie ok. 20 lekarzy, to zdecydowanie zbyt mała liczba, aby zapełnić lukę po specjalistach, którzy odejdą z zawodu w okresie najbliższych 10/15 lat - przyznaje MZ.
Zobacz także:
Udawanie zdrowia. Pracownicy szpitali chorują, ale nie ma kwarantanny
Nowe zarządzenie o testach dla pacjentów i personelu szpitali