Autor : Agnieszka Paculanka
2024-08-02 13:15
Szykujemy się do prawdziwej rewolucji w programie przesiewowym raka szyjki macicy. Będzie nią wprowadzenie badania HPV DNA. Mamy nadzieję, że Polki będą mogły z niego skorzystać już od 1 stycznia 2025 r. - zapowiedział Michał Dzięgielewski, dyrektor departamentu lecznictwa w Ministerstwie Zdrowia, w trakcie ostatniego posiedzenia podkomisji sejmowej ds. onkologii.
- Przypomnę też, że całkiem niedawno rozszerzyliśmy populację, która podlega przesiewowym badaniom cytologicznym i teraz są one dostępne dla kobiet z grupy od 25 do 64 lat - podkreślił Michał Dzięgielewski.
Przekonywał również, że statystyki dotyczące liczby wykonywanych cytologii wcale nie są takie złe, jak niektórzy sądzą. - Jeśli weźmiemy pod uwagę, że część badań wykonywana jest poza programem profilaktycznym, często na koszt pacjentek w gabinetach prywatnych, to nasze wyniki porównywalne są z europejskimi, bo około 65-70 proc. populacji przyznaje się do tego, że miała wykonaną cytologię w ostatnim czasie. Ewidentnie więc musimy popracować nad sprawozdawczością - podsumował Michał Dzięgielewski.
Przypominamy: Nowotwory ginekologiczne: śmiertelność rośnie. Co usprawnić?
Okazuje się, że w profilaktyce raka szyjki macicy liczba udzielonych świadczeń jest wciąż niższa niż w 2019 r. - Natomiast jeśli chodzi o liczbę wystawionych kart DiLO w związku z rozpoznaniem nowotworu złośliwego narządów rodnych u kobiet, sytuacja jest nieco lepsza. W 2019 r. wystawiono ich 13 tys., w 2020 r. nastąpił spadek do 11,6 tys. ale już w roku następnym doszliśmy do 12 tys., a rok 2023 zamknęliśmy prawie 14 tys. wystawionych kart DiLO - wyliczał dyrektor Dzięgielewski.
Co istotne, z danych wynika, że odsetek zrealizowanych w terminie (czyli w ciągu 28 dni) świadczeń wynikających z karty DiLO utrzymuje się powyżej 75 proc. - Jest to całkiem niezły prognostyk, a mam nadzieję że te wyniki uda się poprawić dzięki zmianom wynikającym z wdrażania Krajowej Sieci Onkologicznej i tworzenia unitów narządowych - podsumował przedstawiciel ministerstwa.
W ramach POZ znajdują się świadczenia położnej POZ, która może wykonywać badania przedmiotowe, wydawać własne zalecenia a przede wszystkim - może edukować swoje pacjentki.
- Wydaje się że najlepszym pomysłem na to, żeby zwiększyć wykrywalność raka szyjki macicy, będzie bezpośrednie zobowiązanie położnych do objęcia swojej populacji takimi badaniami, bo mają one w tej chwili do tego uprawnienia. Myślimy także o tym, by przygotować system zachęt dla położnych, by zmotywować je do objęcia działaniami profilaktycznymi jak największej grupy pacjentów - wyjaśniał dyrektor Dzięgielewski. Jego zdaniem wykorzystanie badań profilaktycznych w populacji POZ, jeżeli chodzi o świadczenia w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej mogliby nadzorować koordynatorzy.
Przypominamy: Prof. Bidziński o diagnostyce molekularnej w onkologii ginekologicznej
W ramach świadczeń gwarantowanych w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej (AOS) mamy cały szereg badań diagnostycznych takich jak mammografia z kontrastem, mammografia jednej piersi, mammografia obu piersi, USG piersi, rezonans magnetyczny, USG transrektalne i USG macicy nieciężarnej i przydatków. To nie są badania profilaktyczne. Kieruje na nie lekarz specjalista i jest to finansowane w kosztach porady.
Istnieje także cały szereg procedur zabiegowych, które mogą być wykonywane przez specjalistów. - Jest wśród nich między innymi biopsja kanału szyjki macicy, elektrokoagulacja szyjki macicy, biopsja pochwy, biopsja sromu, przedmuchiwanie i przepłukiwanie jajowodu, rozszerzenie kanału szyjki macicy, histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopowa ablacja endometrium - wyliczał Michał Dzięgielewski.
Przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia przypomniał, że NFZ kontraktuje program opieki nad rodzinami wysokiego dziedzicznie uwarunkowanego ryzyka zachorowania na raka jelita grubego lub raka błony śluzowej i trzonu macicy. Gdy z historii rodzinnej wynika zwiększone ryzyko obciążenia zachorowaniami na nowotwory złośliwe, wykonywane są badania genetyczne, na podstawie których są podejmowane dalsze kroki. - Mamy zidentyfikowaną pewną populację, którą trzeba starannie monitorować, bo w niej ryzyko wystąpienia choroby nowotworowej jest po prostu większe - podkreślił Michał Dzięgielewski.
- W ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej w związku z chorobą nowotworową ginekologiczną liczba świadczeń w roku 2019 wyniosła 266 tys., a w 2023 r., po chwilowym covidowym spadku, doszliśmy do 290 tys. świadczeń - wyliczał dyrektor Dzięgielewski.
Wartość świadczeń zrealizowanych w ramach AOS w związku z nowotworami ginekologicznymi wzrosła z 35 mln zł w 2019 r. do ponad 73 mln zł w roku 2023. Oczywiście trzeba pamiętać, że w tym okresie doszło do zmian wycen, jednak liczba świadczeniodawców utrzymuje się na poziomie około 2 tys. 1 sierpnia 2023 r. weszło w życie rozporządzenie, które do świadczeń gwarantowanych zaliczyło operację robotową w przypadku raka macicy. Obecnie rozliczonych mamy około 500 takich operacji, ale obserwujemy rosnącą ich liczbę.
Przypominamy: Tydzień Walki z Rakiem Szyjki Macicy: prof. M. Bidziński o HPV
- Jeżeli chodzi o liczbę świadczeń i hospitalizacji wykazywanych w związku z leczeniem nowotworów ginekologicznych, to zarówno w 2019 r., jak i w 2021 r. było to 25 tys., w 2022 r. - 26,7 tys., a w zeszłym roku prawie 30 tys. Mówimy więc o stałym wzroście liczby zachorowań i oczywiście o stałym wzroście liczby hospitalizacji. Wartość hospitalizacji również wzrosła z 200 mln zł do 376 mln zł w 2023 r.
W programach lekowych również od 2019 r. widoczny jest wzrost nakładów - od 20 mln zł doszliśmy do 37 mln zł w roku 2023.
Wzrasta też dynamicznie liczba udzielanych świadczeń związanych z profilaktycznym usunięciem macicy - ze 119 mln zł w 2019 r. do 459 mln zł w 2023 r. Wartość tych świadczeń wzrosła z 400 tys. zł do prawie 3 mln zł. - W tej chwili zostało złożone do nas pismo żeby do świadczenia gwarantowanego włączyć jeszcze kilka innych kazusów, w których będzie można stosować operacje profilaktyczne, bo pojawiły się kolejne wskazania do takich zabiegów - dodał Michał Dzięgielewski.
Przedstawiciel ministerstwa podkreślił, że jednym z największych osiągnięć związanych z powstaniem Narodowej Strategii Onkologicznej jest pojawienie się programów edukacyjnych i zapowiedź uruchomienia programu zdrowotnego w edukacji. Ministerstwo Edukacji stworzyło zespół ekspertów, składający się m.in. z konsultantów krajowych i z przedstawicieli resortu zdrowia, którzy układają szczegółowe zapisy tego programu. - Mamy nadzieję, że już od września wejdzie on do szkół - podsumował Michał Dzięgielewski.
W trakcie posiedzenia przyjęto również plan pracy podkomisji stałej ds onkologii na okres od 1 września do 31 grudnia 2024:
wrzesień - rozpatrzenie informacji na temat systemu opieki nad pacjentami z chorobami uroonkologicznymi
październik - rozpatrzenie informacji na temat stanu pracy nad nowelizacją ustawy o Krajowej Sieci Onkologicznej
listopad - rozpatrzenie informacji na temat organizacji systemu opieki nad pacjentami z nowotworami krwi
grudzień - rozpatrzenie informacji na temat monitorowania jakości systemu opieki onkologicznej.
Przeczytaj także:
Onkologia: ważne rekomendacje w raku szyjki macicy. Mogą zaskoczyć
Cytologia płynna refundowana? Resort odpowiada na pytania posłanek
Onkologia: jak rozbujać profilaktykę, zachęcając do badań i szczepień?
//