Autor : Anna Rokicińska
2021-10-20 10:41
Od początku września na grypę i choroby grypopodobne, według meldunków Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, zachorowało już blisko 500 tys. osób. Ponad połowa z tej liczby to dzieci do 14 roku życia. Eksperci alarmują, że zaszczepienie się przeciw grypie w sezonie 2021/2022 jest szczególnie ważne. Problem w tym, że w aptekach jest bardzo mało szczepionek.
Przypomnijmy, że od 1 listopada b. r. wszystkie dzieci i młodzież od 6 miesiąca aż do 18 roku życia będą mogły skorzystać z 50 proc. refundacji ceny zarówno domięśniowych, jak i donosowych szczepionek przeciw grypie. Kolejne dostawy szczepionek do Polski będą sukcesywnie realizowane w kilku transzach, aż do grudnia. W tym roku refundacja szczepionek obejmuje szerszą grupę pacjentów. Bezpłatne szczepionki będą przysługiwać seniorom powyżej 75 roku życia oraz kobietom w ciąży. Na 50 proc. refundację mogą liczyć osoby w wieku 65-74 lata, osoby w wieku od 18-64 lat z chorobami współistniejącymi oraz dzieci od 6 miesiąca życia do 18 r.ż. Pozostali pacjenci także mogą się zaszczepić, ale muszą za preparat zapłacić 100 proc. jego ceny.
Ile dawek szczepionek przeciw grypie trafi do Polski?
W tym sezonie grypowym do Polski ma trafić ponad 4 mln dawek w 12 transzach, z czego 1,360 mln dawek ma być przeznaczonych do refundacji dostępnych w aptekach, 760 tys. dawek w ZOZ-ach w pełnej cenie oraz w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (pozostałe dawki). Na mocy Rozporządzenia ministra zdrowia z dnia 27 sierpnia 2021 r. – w sprawie metody zapobiegania grypie sezonowej w sezonie 2021/2022 – od tego roku z bezpłatnych szczepień realizowanych na terenie placówek medycznych będą mogły skorzystać następujące grupy zawodowe: osoby zatrudnione w podmiotach wykonujących działalność leczniczą, farmaceuci i technicy farmaceutyczni zatrudnieni w aptekach ogólnodostępnych, diagności laboratoryjni, nauczyciele, pracownicy pomocy społecznej, osoby z domów pomocy społecznej, funkcjonariusze i żołnierze. Bardzo ważne jest to, że również pacjenci powyżej 75 r.ż. będą mogli skorzystać z tego przywileju w placówkach medycznych.
Jak skorzystać z bezpłatnych szczepień przeciwko grypie?
W tym roku ma być łatwiej. Osoby, które są uprawnione do bezpłatnych szczepień przeciw grypie, nie muszą otrzymać skierowania od lekarza na szczepienie i umawiać się na wizytę w przychodni. Pacjent musi jedynie zgłosić się do jednego z punktu szczepień i umówić się na dogodny termin do wykonania iniekcji. Przed szczepieniem należy jednak wypełnić oświadczenie1, a następnie porozmawiać z lekarzem kwalifikującym do zabiegu. Warto pamiętać, że na szczepienie trzeba się zgłosić zdrowym, bez objawów ostrej infekcji i wysokiej gorączki.
Sezon na grypę trwa
Na dzisiejszej konferencji prasowej pełniący obowiązki Głównego Inspektora Sanitarnego Krzysztof Saczka przypominał, że jesteśmy u progu kolejnego sezonu zachorowań na grypę. - Wzmożony okres zachorowań występuje w okresie od września do kwietnia. Taka kumulacja zakażeń następuje pomiędzy styczniem a marcem powiedział i dodał, że największe wzrosty odnotowywane są w II połowie lutego. - Grypa niesie ze sobą poważne zagrożenia. Najbardziej niebezpieczne są kwestie związane z powikłaniami po tej chorobie – przestrzegał Saczka. W ubiegłym sezonie grypowym, liczonym od września do sierpnia zarejestrowano 3,164 mln przypadków grypy i jej podejrzeń. 62 osoby zmarły. - W poprzednich sezonach ta liczby były zdecydowanie wyższe – mówił szef GIS i apelował by się szczepić.
Co radzą eksperci?
Jesień tego roku oznacza zbiegnięcie się sezonu grypowego z czwartą falą zachorowań na COVID-19. Choroby te dają bardzo podobne objawy, dlatego warto zmniejszyć ryzyko zakażenia wirusem grypy poprzez zaszczepienie się przeciw tym dwóm chorobom. Prof. Joanna Chorostowska-Wynimko pulmunolog z Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy - Jest pilna potrzeba takich świadomych zachowań prozdrowotnych. Aby zapobiegać można również się szczepić – przypominała. Eksperci rekomendują jednoczasowe (w czasie jednej wizyty), w dwie różne kończyny. Nie trzeba dwukrotnie pojawiać się w punkcie szczepień, co oszczędza czas i pacjentom, i medykom. - Żadna z dostępnych szczepionek nie zawiera żywego wirusa. Nie zachoruje się po nich na grypę – zapewniała lekarka.
Szczepionek w aptekach, jak na lekarstwo
Prof. Teresa Jackowska kierownik Kliniki Pediatrii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie przekonywała, że szczepienia dzieci przeciw grypie są bardzo ważne i apelowała by zadbać o najmłodszych, bo sama choroba i jej powikłania mogą przebiegać dużo bardziej dynamicznie. Jednak zauważyła, dostępność szczepionek pozostawia wiele do życzenia. - Dostanie szczepionek przeciw grypie w aptece jest niemożliwe – powiedziała i dodała, że ścieżka dostępu do szczepionki poprzez przychodnie jest to dużo dłuższa niż zakupienie jej w aptece. Przypominała, że 4 mln dawek na tak dużą populację, to mało. - Ta wyszczepialność powinna z roku na rok rosnąć, ale jednak rośnie zbyt wolno oceniła. Apelowała by umożliwić dzieciom szczepienia w szkołach, bo to ułatwi dostęp dzieci do tej profilaktyki.
Polecamy także:
Jakie zmiany w ustawie o pomocy społecznej wprowadza rząd?
J. Friediger: 4,5 tys. zł za dobokaretkę, to tyle samo, co za SOR
B. Małecka-Libera: wiemy, jak ma wyglądać strategia w ochronie zdrowia