Autor : Katarzyna Lisowska
2021-08-31 10:18
Możliwość wysłania niezaszczepionego pracownika na urlop bezpłatny czy przesunięcie go na inne stanowisko, godzi w prawa pracowników. Człowiek to nie jest mebel, który można przesunąć, schować albo wyrzucić - przekonuje Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych. OPZZ jest przeciwne rządowej propozycji nowelizacji przepisów antycovidowych.
Obecnie w kraju mamy w pełni zaszczepionych przeciw COVID-19, ponad 18 mln osób, to niespełna 50 proc. Polaków. Ten odsetek jest zbyt niski, by mówić o wytworzeniu tzw. oporności zbiorowej. Zdaniem OPZZ fakt, że nie udało się do programu szczepień zachęcić większości Polaków to dowód, że rządowa akcja szczepień jest nieskuteczna. Też dlatego, że rząd boi się jej przeciwników. - Teraz, w obliczu czwartej fali COVID-19, planuje uderzenie w najsłabszych. Nie ma na to naszej zgody - w ten sposób OPZZ odnosi się do nowelizacji przepisów Ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, który został wpisany do wykazu prac legislacyjnych rządu.
Nowelizacja realizuje to, co zapowiadał już rząd, a postulowały organizacje przedsiębiorców - chodzi o danie możliwości pracodawcom uzyskiwania informacje dotyczących zaszczepienia, faktu przebycia zakażenia SARS-CoV-2 lub posiadania ważnego negatywnego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2. W razie lockdownu zaś zaszczepieni mogliby normalnie korzystać z usług.
Projekt przewiduje, że niezaszczepiony pracownik będzie mógł być delegowany przez pracodawcę do pracy poza jego stałe miejsce pracy lub do innego rodzaju pracy, z wynagrodzeniem odpowiadającym tej pracy. Będzie też mógł być skierowany na urlop bezpłatny. Jak zaznacza OPZZ, w praktyce pracodawca będzie mógł przesunąć pracownika na inne, gorzej płatne stanowisko albo skierować na urlop bezpłatny, a w jego miejsce zatrudnić osobę zaszczepioną - zapewne na gorszych warunkach. - Rząd nie wykazuje wystarczającej determinacji w promowaniu szczepień. Nie reaguje na agresywne działania środowisk kwestionujących ich konieczność. Dlatego tworzy przepisy wywierające silną presję na niezaszczepionych pracowników, dając przy tym nadzwyczajne uprawnienia pracodawcom. Nie ma na to naszej zgody - czytamy w stanowisku Związku .
OPZZ apeluje też o osób, które jeszcze się nie zaszczepiły, o rozważenie takiej możliwości.
Polecamy także:
NIK: raporty dotyczące zranień w pracy były nierzetelne
Mapa potrzeb zdrowotnych na lata 2022-2026. Co zawiera dokument?
Prezydent: Nie zakładamy lockdownu, a życie szkolne będzie normalne