Autor : Katarzyna Lisowska
2021-06-14 10:53
- Zajmuję się szpiczakiem plazmocytowym od 25 lat i widzę bardzo dobre wyniki jakie dziś osiąga się w terapii tych chorych. Dzięki między innymi daratumumabowi aktualnie znacząco wydłuża się długość życia pacjentów - mówi prof. Artur Jurczyszyn z Ośrodka Leczenia Dyskrazji Plazmocytowych Uniwersytetu Jagiellońskiego - Collegium Medicum, prezes Fundacji Centrum Leczenia Szpiczaka.
Daratumumab to humanizowane monoklonalne przeciwciało skierowane przeciw antygenowi CD38. Lek został zarejestrowany w Stanach Zjednoczonych już w 2013 r. W Polsce terapia dożylna jest refundowana od dwóch lat. - Rzeczywiście już widzimy, że jest to lek przełomowy, chociaż Polscy pacjenci mają do niego dostęp w 2, 3 i 4 linii leczenia. Teraz po badaniach CASSIOPEIA dotyczących efektywności daratumumabu widać, że lek jest też bardzo skuteczny w I linii - mówi profesor.
W maju lek był oceniany przez Radę Przejrzystości (pisaliśmy o tym tutaj). 2 czerwca prezes AOTMiT wydał rekomendację w tej sprawie.
Lek zyskał pozytywną rekomendacje Rady Przejrzystości i prezesa AOTMiT dot. refundacji daratumumabu w formie podskórnej w leczeniu szpiczaka plazmocytowgo.
- W tym, momencie leczenie w polskich warunkach opiera się o schemat chemioterapii VTd z 3 leków, do którego teraz będzie dodany 4 lek - daratumumab. I pozostaje nam tylko czekać na formę podskórną, którą stosuje już cała Europa i Stany Zjednoczone - komentuje profesor.
Prof. Artur Jurczyszyn przyznaje, że wprowadzenie tego leku stanowi przełom w terapii chorych ze szpiczakiem, bo dzięki niemu możliwe jest uzyskanie głębokich remisji. Także pacjenci przed procedurą przeszczepową otrzymując 4 cykle na bazie daratumumabu i tradycyjnego leczenia, zyskują szansę na jeszcze trwalszą odpowiedź na leczenie.
- Uczestniczyłem w kilku badaniach z zastosowania tego leku i obserwowane tam wyniki jednoznacznie potwierdzały jego skuteczność i bezpieczeństwo. Ważne jest też, że praktycznie nie ma on działań ubocznych - mówi specjalista i dodaje, że obecnie terapię w oparciu o daratumumab stosuje u 10 swoich pacjentów. W przypadku 9 jest to forma dożylna leku, a u jednego podskórna. Jak przekonuje, wszyscy bardzo dobrze tolerują immunoterapię i osiągają dobre wyniki.
Dodaje, że lek ma swoją przyszłość i dobrze, że polscy pacjenci otrzymują możliwość jego szerszego wykorzystania. Niezależnie od formy podania, skuteczność leku pozostaje na tym samym poziomie, który jest bardzo wysoki.