Autor : Katarzyna Lisowska
2021-07-22 08:04
- Stoimy w obliczu nieuchronnie zbliżającej się czwartej fali zakażeń. Wiemy, jak wielką szkodę wyrządzają uczniom długa nieobecność w szkole. Otwierajmy szkoły mądrze - apelują eksperci Polskiej Akademii Nauk i postulują, aby personel szkolny został w jak największym stopniu zaszczepiony, osoby niezaszczepione zaś odsunięte od bezpośredniego funkcjonowania w szkole. Naukowcy apelują też o jak najszersze propagowanie szczepień przeciw COVID-19 wśród uczniów.
Zespół ds. COVID-19 przy prezesie PAN odnosząc się do zbliżającego się roku szkolnego 2021/2022 przypomina, że rok temu zalecał by otwierając szkoły był wprowadzony obowiązek noszenia maseczek w szkołach dla personelu i przynajmniej starszych dzieci. - Zalecaliśmy też oddelegowanie nauczycieli do konkretnych klas, podział uczniów na grupy, które nie mają ze sobą kontaktu oraz wietrzenie pomieszczeń i dezynfekcję. Postulaty te spotkały się jednak z niechęcią. We wrześniu 2020 r. nie wprowadzono obowiązku noszenia maseczek w szkole. W efekcie ta kwestia wkrótce potem stała się nieaktualna, ponieważ w związku z ogniskami zakażeń, szkoły przeszły na tryb nauczania zdalnego - przypominają eksperci PAN.
Jakie są zalecenia sanitarne na nowy rok szkolny?
Niedługo rozpocznie się rok szkolny 2021/2022. Jak podkreślają naukowcy PAN obecnie stoimy w obliczu nieuchronnie zbliżającej się czwartej fali zakażeń. Co ich zdaniem możemy więc zrobić dziś aby sytuacja sprzed roku się nie powtórzyła? W ich opinii należy zadbać o odpowiednie zabezpieczenia, począwszy od noszenia maseczek, wietrzenia pomieszczeń i dezynfekcji po oddelegowanie nauczycieli do konkretnych klas i podział uczniów na grupy, które nie mają ze sobą kontaktu. - Postulujemy, aby personel szkolny został w jak największym stopniu zaszczepiony. Niezaszczepione osoby z grona pedagogicznego i pomocniczego powinny być odsunięte od bezpośredniego funkcjonowania w szkole w czasie pandemii, szczególnie w okresach jej nasilenia. Postulujemy również jak najszersze propagowanie szczepień przeciw COVID-19 wśród uczniów - czytamy w stanowisku PAN.
Eksperci przypominają, że już w tej chwili dostępne są szczepienia dla osób, które ukończyły 12 lat. Niedługo Europejska Agencja Leków dopuści szczepienia dla młodszych dzieci. - W przypadku, kiedy dziecko nie może zostać zaszczepione, należy stworzyć wokół niego bufor bezpieczeństwa, zastosować „szczepienie pierścieniowe”, to jest zaszczepić powinni się rodzice oraz osoby, z którymi dziecko się spotyka na co dzień - podkreślono w komunikacie.
Ile dzieci się zaszczepiło?
Jak wskazują naukowcy PAN szczepionkę u osób pomiędzy 12 a 18 r. życia podano ok. 900 tys. razy. Liczebność tej populacji wiekowej to niemal 2,2 mln osób. Do satysfakcjonującego poziomu zaszczepienia tej grupy wiekowej brakuje jednak bardzo dużo. - Trzeba podkreślić, że wśród osób poniżej 18. roku życia są i takie, które mogą przechodzić COVID-19 bardzo ciężko i szczepienie ratuje ich życie i zdrowie. Są to m.in. dzieci z cukrzycą, przewlekłymi chorobami układu oddechowego, otyłością czy z nadciśnieniem tętniczym. Drugą grupą bardzo istotną z punktu widzenia epidemiologii są dzieci mające częsty kontakt z osobami w wieku podeszłym, szczególnie tymi z wielochorobowością – mieszkające w rodzinach wielopokoleniowych, będące pod opieką czy odwiedzające dziadków- zaznacza zespół PAN.
Jak zaznaczono w komunikacie, jeżeli kolejna fala zachorowań stanie się wysoka i konieczne będzie wdrożenie nauczania hybrydowego (częściowo tradycyjnego, a częściowo on-line), w domach powinni pozostać przede wszystkim uczniowie niezaszczepieni.
Regularne testowanie na obecność koronawirusa
-Postulujemy również regularne testy na obecność SARS-CoV-2. Nie muszą być one zbyt uciążliwe dla uczniów i personelu szkoły. Należy umożliwić szybkie i szerokie testowanie na terenie szkół, rekomendowanymi testami antygenowymi osób z jakimikolwiek objawami przeziębienia lub grypopodobnymi. Testy te są stosunkowo tanie, a pozwolą wyłapać większość przypadków zakażenia - zaznaczono w stanowisku.
Te zdaniem ekspertów powinny odbywać się co najmniej raz na tydzień, a najlepiej dwa razy w tygodniu. Alternatywnie można rozważyć testy zbiorcze. Jedna z możliwości takiej zbiorowej diagnostyki została już z powodzeniem wdrożona w wielu instytucjach przez naukowców z PAN. W przypadku diagnostyki zbiorowej każdy uczeń i członek personelu szkolnego powinien raz w tygodniu oddać próbkę śliny. To wszystko. Możliwie szybko, ale nie później niż następnego dnia, próbki powinny zostać przeanalizowane. W ten sposób można wykryć, czy w szkole są osoby zakażone i czy nie rozwija się ognisko epidemii. Zidentyfikowana osoba zakażona, oraz członkowie jej rodziny, powinni zostać poddani izolacji i kwarantannie.
Czytaj też: