Autor : Aleksandra Kurowska
2020-04-18 20:16
Pracownicy medyczni są oburzeni wypowiedziami ministra Zbigniewa Ziobry.
Szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapowiedział w piątek śledztwa w sprawie pracowników, którzy odmówili pracy z osobami zakażonymi koronawirusem i nie stawili się na wezwania wojewodów kierujące ich do pracy w placówkach.
- Jako prokurator generalny podjąłem decyzję o tym, aby uruchomić śledztwa mające na celu zbadać, czy nie doszło do rażącego naruszenia procedur związanych z gwarantowaniem bezpieczeństwa w domach pomocy społecznej - powiedział na konferencji prasowej. Prokurator generalny powoływał się m.in. na problemy z obsadą w stołecznym DPS przy ul. Bobrowieckiej. W ubiegłym tygodniu wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa po tym, jak personel tego DPS-u opuścił placówkę.
Anna Dudzińska, Przewodnicząca Okręgowej Rady Warszawskiej Okręgowej Izby Pielęgniarek Położnych napisała do Ministra Sprawiedliwości:
"Z ogromnym zdziwieniem i dużym niepokojem wysłuchałam Pana wystąpienia w trakcie konferencji prasowej w dniu 17 kwietnia 2020 roku w, którym poddał Pan w wątpliwość dbanie o zdrowie i życie pacjentów przez osoby wykonujące zawody medyczne w niektórych domach pomocy społecznej i zapowiedział Pan prowadzenie postępowań karnych wobec tego personelu medycznego. Przypomnieć należy, co do czasu Pana wczorajszej konferencji wydawało się oczywiste i nie wymagające przypomnienia, że pielęgniarki i położne stanowią nad wyraz ważną, jeżeli nie najważniejszą, grupę zawodową zaangażowaną w działania w związku z epidemią COVID-19. Świadczona przez nie praca w czasie epidemii, jeszcze bardziej niż zwykle, charakteryzuje się pracochłonnością i wymaga wielu poświęceń. Powyższe nie umknęło Sejmowi RP, który w uchwale z dnia 7 kwietnia 2020 roku wyraził wdzięczność dla pielęgniarek i położnych za ich heroizm przy zwalczaniu epidemii. W tych okolicznościach organizowanie przez Pana konferencji prasowej celem poinformowania społeczeństwa o Pana zdaniem nagannych postawach części personelu domów pomocy społecznej, na podstawie bliżej nie wskazanych i niesprawdzonych okoliczności, które jak rozumiem z przebiegu konferencji zostały Panu przedstawione w zawiadomieniu dotyczącym jednego z domów opieki, jest w mojej ocenie działaniem skrajnie nieodpowiedzialnym. Trudno ustalić jakie były intencje Pana wystąpienia ale tą jedną konferencją podważył Pan zaufanie pacjentów domów opieki i ich rodzin do członków samorządu zawodowego pielęgniarek i położnych oraz skrzywdził osoby wykonujące zawody medyczne w tych podmiotach. Osoby niejednokrotnie pracujące ponad siły, przy ograniczonych środkach bezpieczeństwa, z pacjentami potrzebującymi wymagającej, kompleksowej opieki. Być może Pana wypowiedź nie miała mieć takiego wydźwięku, być może Pana wolą było zaakcentowanie innych tematów, tym niemniej proszę przyjąć do wiadomości, że Pana wypowiedź została oceniona skrajnie negatywnie przez środowisko pielęgniarek i położnych, którą to ocenę w pełni podzielam.
Dla osób pracujących w służbie zdrowia lub mających wiedzę o ochronie zdrowia zaskakujący jest również fakt, że na przedmiotowej konferencji prasowej był Pan uprzejmy porównać skuteczność wprowadzanie zaleceń Ministra Zdrowia w domach pomocy społecznej i zakładach karnych. Panie Ministrze, domy pomocy społecznej to nie więzienia, pacjenci to nie skazani, a personel medyczny to nie strażnicy więzienni. Chociaż być może ma Pan rację, że gdyby środki pomocy, higieny docierały do domów opieki tak sprawnie jak do zakładów karnych to sytuacja byłaby lepsza. Będę zobowiązana za gruntowne przemyślenie przez Pana dalszych wystąpień dotyczących oceny pracy osób wykonujących zawody medyczne, w szczególności pielęgniarek i położnych, czy też oceny systemu ochrony zdrowia. Pragnę również zapewnić, że tak jak Pan oświadczył, iż będzie ścigać osoby wykonujące zawody medyczne, których troskę i zaangażowanie Pan kwestionuję, tak ja oświadczam, że żadna pielęgniarka i położna przynależna do Warszawskiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Warszawie nie pozostanie bez pomocy wobec takich zarzutów".
- Deklaracje ze strony rządzących nie pokrywają się z tym, co się później dzieje. Jeszcze kilka dni temu minister zdrowia bił brawo medykom, dziękował jak bohaterom za walkę na froncie koronawirusa - powiedział TVN24 Łukasz Jankowski, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie.
Polecamy także:
Wojewodowie zanim powołają, najpierw zapytają
NFZ zmienia przepisy po apelu NIL ws. testów dla medyków
Medicover obniża płace. Ile proc. pracownikom, a ile zarządowi?
MZ zmienia warunki udzielania świadczeń przez szpitale, przychodnie
Redaktor naczelna, od ponad 20 lat pracuje w mediach. Była redaktor naczelna Polityki Zdrowotnej, redaktor m.in. w Rzeczpospolitej, Dzienniku Gazecie Prawnej. Laureatka branżowych nagród dla dziennikarzy i mediów medycznych oraz Polskiej Izby Ubezpieczeń. Kontakt: aleksandra.kurowska@cowzdrowiu.pl