Autor : Anna Rokicińska
2020-12-18 13:04
Do tej pory w około połowie szpitali pielęgniarki i położne zainicjowały spory zbiorowe z pracodawcami. To efekt działań rządu, których pielęgniarki nie akceptują. Chodzi m.in. o uchwaloną w nocy przez Sejm ustawę o kadrach medycznych oraz o zlikwidowane normy zatrudnienia.
O wchodzenie z pracodawcami w spory zbiorowe apelował Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych. Wspierała Związek także Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych.
Jak wygląda sytuacja ze sporami zbiorowymi?
Według Longiny Kaczmarskiej, wiceprzewodniczącej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w około 50 proc. szpitali złożono wnioski o wszczęcie sporu zbiorowego z pracodawcą. - Z każdym dniem jest coraz więcej tych placówek. Trudno w tym momencie podać dokładną ich liczbę – powiedziała nam Kaczmarska. Spory zbiorowe dotyczą tych placówek, w których działają organizacje związkowe. Wiceprzewodnicząca wyjaśnia, że dotyczy to przede wszystkim szpitali. - Dotyczy to placówek, których organami założycielskimi są różne instytucje: od ministerstwa poprzez szpitale wojewódzkie, powiatowe czy miejskie – powiedziała. Jak powiedziała, to już wystarczająca liczba by zacząć procedurę strajkową. - Musimy przejść przez proces rozwiązywania sporów zbiorowych. Najpierw są negocjacje, później rokowania, potem mediacje, referenda na terenie zakładów pracy i dopiero strajk – powiedziała nam wiceprzewodnicząca. W jej ocenie ta procedura może trwać około miesiąca, dwóch.
Jak OZZPiP komentuje uchwalenie ustawy o kadrach?
W nocy Sejm po reasumpcji głosowania uchwalił ustawę o kadrach medycznych, która dopuszcza do pracy w Polsce m.in. pielęgniarki spoza Unii Europejskiej, wobec których nie obowiązuje nawet wymóg znajomości języka polskiego. OZZPiP od początku projektu był jemu przeciwny. - Myślę, ze to w ogóle nie powinno mieć miejsca, bo za pierwszym razem Sejm odrzucił ten projekt. No ale, jak widać, Sejm może zrobić wszystko, koalicja rządząca może zrobić wszystko – skomentowała. - Nastąpiła reasumpcja. O zgrozo, nie wiem czy regulamin Sejmu na to pozwala. Jak widać, wszystko zostanie przegłosowane tak, jak chce tego koalicja rządząca – kituje Kaczmarska.
Polecamy także:
MZ – kilkadziesiąt tys. medyków zgłosiło się na szczepienia
Aż 97 proc. pacjentów z AZS ponosi dodatkowe koszty. Ile wynoszą?