Autor : Aleksandra Kurowska
2021-07-20 19:38
Pneumokokowe zapalenie płuc jest częstą przyczyną hospitalizacji i zgonów, zwłaszcza u seniorów, a także np. osób młodszych z obniżoną odpornością. Po raz pierwszy doczekało się w Polsce kompleksowego opracowania w formie raportu o epidemiologii, leczeniu i zapobieganiu tej chorobie w Polsce, a także kosztach związanych z tą chorobą, której w dużej mierze możemy zapobiec dzięki szczepieniom.
W tym miesiącu ukazał się raport „Pneumokokowe zapalenie płuc u osób dorosłych – sytuacja w Polsce. Epidemiologia, konsekwencje, profilaktyka” przygotowany przez firmę HealthQuest. Partnerem społecznym publikacji jest Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej.
Choć mamy szereg leków, w tym antybiotyki, i zapalenie płuc może wydawać się już mniej poważną chorobą niż choćby 100 lat temu, to jest ono czwartą najczęstszą przyczyną śmierci w Polsce w populacji osób 65 plus. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS, 2018) zapalenie płuc stanowiło ok. 5 proc. wszystkich zgonów, plasując się na trzecim miejscu po chorobach układu krążenia i nowotworach.
Poza ludzkimi dramatami związanymi z ciężkim przechodzeniem choroby, która nawet w przypadku wyzdrowienia często trwale uszkadza narządy, zapalenie płuc jest też kosztowne dla systemu ochrony zdrowia. Wynika to i z obciążenia pracą medyków, których nie tylko w Polsce brakuje, i z pieniędzy na leczenie.
Jak wskazują autorzy raportu, odsetek pacjentów hospitalizowanych z powodu pneumokokowego zapalenia płuc w różnych krajach Europy waha się od 20 do nawet 50 proc. Dodatkowo pneumokokowe zapalenie płuc może być ciężkim powikłaniem wirusowego zapalenia płuc spowodowanego np. grypą lub koronawirusem. I tak - pneumokoki są najczęściej wykrywanymi bakteriami (ok. 35 proc.) u chorych hospitalizowanych z powodu zapalenia płuc pierwotnie wywołanego przez wirusa grypy.
Z publikacji naukowych wiemy też, że chorzy zakażeni wirusem SARS-CoV-2, mając dodatkowo inną infekcję np. pneumokokową, są dłużej hospitalizowani, częściej są przyjmowani na oddziały intensywnej terapii oraz są narażeni na większe ryzyko śmierci.
Zapalenie płuc: ponad 600 tys. osób rocznie
Z raportu dowiadujemy się też, że w 2019 roku 604,3 tys. osób z powodu zapalenia płuc leczonych było w POZ. Z tego blisko dwie trzecie to dorośli. 177,5 tys. stanowiły osoby po 65 roku życia. Jeśli zaś chodzi o pobyty w szpitalu, to 76,4 tys. pacjentów hospitalizowano z powodu zapalenia płuc - zwykle taki pobyt trwał od tygodnia do 11 dni.
169 mln zł - tyle w Polsce kosztowało hospitalizowanie ok. 54,9 tys. osób dorosłych z powodu pneumokokowego zapalenia płuc. 7,5 tys. osób dorosłych hospitalizowanych zmarło z powodu PZP. O tym, że część osób umiera w kolejnych miesiącach po hospitalizacji mówi w wykładzie prof. Antczak (link)
Powołując się na badania, autorzy raportu wskazują m.in., że podwyższone ryzyko wystąpienia ponownego PZP, w tym wymagającego hospitalizacji, utrzymuje się przez co najmniej 2-3 lata od wystąpienia pierwszego epizodu. Często też zaostrza się stan innych chorób, np. kardiologicznych. To rodzi konieczność sprawowania opieki w okresie choroby przez członków rodziny lub innych opiekunów - po wystąpieniu epizodu PZP 77-85 proc. dorosłych wymaga opieki przez 14-28 dni. Ponad 90 proc. chorych z PZP, którzy są aktywni zawodowo, wymaga zwolnienia lekarskiego trwającego średnio ok. 3 tygodni.
Seniorzy szczególnie narażeni
- Zapadalność na PZP wymagające hospitalizacji wzrastała wraz z wiekiem chorego i u osób w wieku 65 lat była 15 razy większa niż wśród osób w wieku 18-49 lat. U osób starszych wynosiła 550,3 przypadków 100 tys. w porównaniu z 36,2 przypadków na 100 tys. - zwraca uwagę dr hab. Maciej Niewada, specjalista w dziedzinie farmakoekonomiki, prezes Zarządu HealthQuest, adiunkt Katedry i Zakładu Farmakologii Doświadczalnej i Klinicznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Kto się szczepi w Polsce
Obecnie w Polsce szczepienia profilaktyczne przeciw pneumokokom są bezpłatne wyłącznie dla nowo narodzonych dzieci oraz nieco trochę starszych - do ukończenia 5. roku życia - ale z grup podwyższonego ryzyka zakażenia pneumokokowego.
Szczepienia dorosłych z grup podwyższonego ryzyka nie są jak na razie finansowane ze środków publicznych na poziomie centralnym. Ale braki w tym zakresie część samorządów lokalnych stara się uzupełniać własnymi programami. Muszą jednak wyegzekwować na to własne środki. Takich programów jest kilkanaście i dotyczą albo wszystkich seniorów (niektóre realizowane są od granicy 65 roku życia, ale są i inne kryteria wiekowe), albo wybranych grup, np. pacjentów onkologicznych czy osób chorobami układu oddechowego, chorobami krążeniowo-naczyniowymi lub cukrzycą.
Jak szczepienia wyglądają w Europie?
Szczepienia przeciw pneumokokom u dorosłych są refundowane w 21 państwach na świecie (stan na marzec 2021) - wynika z danych zaprezentowanych w raporcie.
9 państw (Czechy, Grecja Hiszpania, Irlandia Luksemburg, Niemcy, Wielka Brytania, Słowacja i Włochy) refundują szczepienia wszystkim osobom w wieku ≥ 65 lat oraz osobom z co najmniej umiarkowanym ryzykiem zakażenia S. pneumoniae. Kolejnych 6 państw objęło refundacją szczepienia przeciw pneumokokom osoby bez względu na wiek z co najmniej umiarkowanym ryzykiem zakażenia S. pneumoniae. Tyle samo zdecydowało, że będą szczepić obywateli niezależnie od tego, ile mają lat, a jedynym warunkiem jest wysokie ryzyko zakażenia pneumokokowego.
Z kolei w Holandii, która od lat wygrywa rankingi dotyczące dobrej organizacji systemu ochrony zdrowia, zareagowano szybko na sytuację epidemiologiczną i zdecydowano, że bezpłatne szczepienia przeciwko pneumokokom dostaną pacjenci, którzy z powodu COVID-19 musieli być leczeni szpitalnie oraz mają po przejściu tej choroby nieprawidłowości w obrazie tomografii komputerowej oraz czynności płuc.
Autorzy raportu wskazują na korzyści płynące ze szczepień. - Większość analiz ekonomicznych przeprowadzonych dla różnych krajów wskazuje, że szczepienie populacji dorosłych w wieku 65 i więcej lat oraz dorosłych z czynnikami ryzyka zakażenia S. pneumoniae jest ekonomiczne opłacalne – zwraca uwagę Niewada.
Poza tym, że pacjent nie choruje lub przechodzi zakażenie łagodnie, zmniejszone zostają wydatki ponoszone na hospitalizacje i porady związane z leczeniem przede wszystkim pneumokokowego PZP, w tym postaci inwazyjnych. Odciążona zostaje też podstawowa opieka zdrowotna i system ubezpieczeń społecznych.
Polecamy także:
Dr S. Walter de Walthoffen: Pneumokoki - diagnostyka mikrobiologiczna
Dr K. Bukowska-Strakova: Pneumokoki - diagnostyka immunologiczna
Jakie są skutki zakażeń pneumokokowych? (grafika)
Prof. A. Antczak o pneumokokowym zapaleniu płuc
Kogo z dorosłych szczepić przeciwko pneumokokom? (grafika)
Tydzień z pneumokokowym zapaleniem płuc. Kluczowe informacje
Debata "Pneumokokowe zapalenie płuc u dorosłych" (wideo i relacja)
Redaktor naczelna, od ponad 20 lat pracuje w mediach. Była redaktor naczelna Polityki Zdrowotnej, redaktor m.in. w Rzeczpospolitej, Dzienniku Gazecie Prawnej. Laureatka branżowych nagród dla dziennikarzy i mediów medycznych oraz Polskiej Izby Ubezpieczeń. Kontakt: aleksandra.kurowska@cowzdrowiu.pl