Autor : Marta Markiewicz
2022-11-16 15:00
Szpitale powiatowe oraz samorządy obawiają się, że brak właściwego finansowania zmusi je do ograniczania świadczeń udzielanych pacjentom. Zdaniem posła Andrzeja Grzyba z Koalicji Polskiej już teraz placówki szpitalne i organy założycielskie otrzymują ze strony Narodowego Funduszu Zdrowia sugestie dotyczące ograniczania zakresu świadczeń udzielanych pacjentom.
Szpitale powiatowe od kilku miesięcy alarmują o trudnej sytuacji finansowej. Dziś podczas 66. plenarnego posiedzenia Sejmu z pytaniem dotyczącym kondycji finansowej placówek zwrócił się do resortu zdrowia poseł Andrzej Grzyb (Koalicja Polska). Jak wskazał - dochodzą do niego informacje o tym, że w trakcie rozmów dotyczących aneksowania kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia szpitale i samorządy słyszą ze strony NFZ o potrzebie ograniczenia zakresu świadczeń udzielanych w placówkach.
- Sytuacja szpitali powiatowych jest bardzo różna i nie jest prawdą to, że placówki te mają wyłącznie stratę. Monitorujemy sytuację finansową placówek- podkreślił wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski. Dane finansowe placówek podlegających samorządom powiatowym wskazują, że w ostatnich latach skumulowany wynik netto we wszystkich szpitalach powiatowych poprawił się i strata z poziomu 575 mln zł w 2019 roku zmniejszyła się do 170 mln zł w 2021. - Jednocześnie wzrosła liczba szpitali powiatowych, które generowały zysk netto. O ile w 2019 roku była to jedna trzecia podmiotów, to już w 2021 roku - według najnowszych danych - odsetek ten przekroczył 55 proc. - wyliczył wiceminister. Oznacza to, że 45 proc. placówek powiatowych wygenerowało stratę netto.
W.Perchaluk: do końca roku wytrzymają nieliczne szpitale
- Zobowiązania ogółem szpitali powiatowych niestety rosną z poziomu 4,8 mld zł w 2019 roku i wzrosły do 5,5 mld zł w 2020 oraz 8,22 mld zł w 2021. Na koniec czerwca 2022 roku zobowiązania szpitali powiatowych wyniosły 5,9 mld zł- wyliczał Maciej Miłkowski. Zaznaczył również, że w pierwszym półroczu tego roku nieznacznie spadły zobowiązania wymagalne - z poziomu 630 mln zł ogółem do 590 mln zł.
Odnosząc się do wdrożenia nowelizacji ustawy o płacach minimalnych, Maciej Miłkowski zwrócił uwagę, że regulacje dotyczące płac obowiązują od czterech lat i dotychczas nie było potrzeby zmian w wycenach świadczeń. Dopiero nowelizacja i rozszerzenie grup pracowników objętych podwyżkami sprawiło, że - zdaniem resortu zdrowia - konieczna okazała się zmiana wyceny świadczeń.
- Od 1 lipca Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji oraz Narodowy Fundusz Zdrowia pracowały nad wzrostem finansowania dla szpitali powiatowych. Jednocześnie są również plany dotyczące podniesienia wycen z wykorzystaniem współczynników korygujących- wskazał Maciej Miłkowski.
Jednocześnie wiceminister zapewnił, że Ministerstwo Zdrowia oraz Narodowy Fundusz Zdrowia są w stałym kontakcie z dyrektorami podmiotów oraz z organami założycielskimi. - Stąd też zmiany (przyspieszenie - przypis redakcji) dotyczące prac nad taryfikacją świadczeń, które w sposób istotny mogą wpływać na funkcjonowanie szpitali I, II i III poziomu referencyjnego. W tym zakresie agencja (AOTMiT- przypis redakcji) przeszacowuje taryfy od 1 października - wskazał Miłkowski. Chodzi m.in. o zmiany w taryfach za NŚPL oraz świadczenia udzielane w izbach przyjęć i na SOR-ach. Dodatkowo 7 listopada do konsultacji publicznych trafiły nowe taryfy dla świadczeń z zakresu chorób wewnętrznych. Nowe przeszacowanie w ocenie resortu zdrowia da - tylko w tym półroczu - 880 mln złotych, z czego jedna czwarta trafi do szpitalnych oddziałów ratunkowych.
Szpitale powiatowe z apelem o wzrost wycen wskazany przez AOTMiT
Samorządy nie kryją obaw. Związek Powiatów Polskich w ostatnim dniu terminu przedkładania radom powiatów projektów budżetów na rok 2023 roku zorganizował spotkanie, na którym starostowie przedstawili sytuację swoich podmiotów. Większość z nich uznała, że obecna sytuacja grozi realną zapaścią finansową powiatów. Z jednej strony samorządy muszą się bowiem borykać ze znacznym spadkiem wpływów z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych, z drugiej strony rosnąca inflacja powoduje wzrost presji z tytułu wydatków bieżących.
Ogromnym problemem jest również sytuacja samorządowych placówek, które nie mają już pieniędzy na wynagrodzenia lub na pokrycie kosztów składek na ubezpieczenia społeczne.
- Pod koniec roku w takiej sytuacji może być blisko 200 szpitali. Na pewno ogromne problemy będą miały szpitale objęte mechanizmem wyrównania wysokości kontraktu do 16 proc. od września br. Raz, że mechanizm ten jest niewystarczający (podwyżki dla pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę szpitale muszą wypłacać od lipca), dwa nie uwzględnia on innych kosztów jakie muszą ponosić szpitale. Katastrofalne dla sytuacji finansowej było włączenie od 1 lipca w wycenę świadczeń wszystkich środków przekazywanych przed 1 lipca 2022 r. na podwyżki wynagrodzeń tzw. odrębnymi strumieniami. Jak wskazali uczestnicy spotkania, szpitale powiatowe w kwestii wycen zostały oszukane, w konsekwencji czego mogą stracić płynność finansową- czytamy w komunikacie Związku Powiatów Polskich.
Polecamy również:
"Czarna jesień" w szpitalach powiatowych
M. Łodzińska o realizacji ustawy o płacach minimalnych
Brak pieniędzy na podwyżki. Ministerstwo otwarte na rozmowy?
Szpitale powiatowe z apelem o wzrost wycen wskazany przez AOTMiT