Kluczowe terminy finansowania podwyżek uchwalonych w nowelizacji ustawy o najniższych płacach w placówkach zdrowotnych przedstawione przez wiceprezesa NFZ Bernarda Waśko:

• do 8 lipca AOTMiT ma mieć gotowe rekomendacje zawierające mechanizm zwiększenia wycen dla szpitali;

• 13 lipca - termin dla dyrektorów szpitali do zawarcia porozumienia ze związkami zawodowymi;

• I połowa lipca - nowelizacja OWU, czyli ogólnych warunków umów zawieranych przez placówki z NFZ oraz zmiana planu finansowego NFZ;

• 15-31 lipca - aneksowanie umów z NFZ;

• po 10 sierpnia - dystrybucja dodatkowych pieniędzy potrzebnych na sfinansowanie wzrostu najniższych płac.

Jeszcze zanim podwyżki najniższych płac weszły w życie, związki zawodowe alarmowały o tym, że niektórzy pracodawcy mogą próbować obejść przepisy.

Zwiększenie wynagrodzeń minimalnych w ochronie zdrowia zostanie sfinansowane przez podniesienie wyceny świadczeń - tak według uczestników spotkania powiedział wczoraj wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski.

Jak pieniądze mają trafić do szpitali i przychodni?

Narodowy Fundusz Zdrowia sfinansuje ustawę podwyżkową przez podniesienie wycen. Zwykle NFZ podnosił wycenę punktu lub dawał nowy przelicznik. Ale tym razem - jak poinformowano - to Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji pracuje nad tym i ma mieć gotowy mechanizm do 8 lipca.

Jak relacjonują uczestnicy spotkania, nie został wciąż jeszcze określony mechanizm zwiększenia wyceny świadczeń. Przypomnijmy, że AOTMiT zbierał dane o wysokości płac na różnych stanowiskach, jednak forma i szczegółowość informacji, jakich chciał od placówek, budziła opór m.in. ze strony Pracodawców RP.

Przypominamy:

Pracodawcy RP o zbieraniu danych o wynagrodzeniach przez AOTMiT

AOTMiT odpowiada Pracodawcom RP ws. zbierania danych o wynagrodzeniach

Co z galopującą inflacją?

Podwyżki najniższych wynagrodzeń to zaledwie część problemu z jakimi finansowo zmagają się placówki. Wraz z najniższymi pensjami muszą zmienić całą lub większość siatki płac, by osoby z większym doświadczeniem, kompetencjami, odpowiedzialnością, nie zarabiały tyle, co najniżej wynagradzani pracownicy np. zaczynający dopiero pracę. Kolejna kwestia to osoby pracujące na innych umowach niż o pracę.

Maciej Miłkowski, jak wynika z naszych informacji poinformował, że będą na to dodatkowe pieniądze. Wyliczono, że same podwyżki płac minimalnych kosztowałyby ponad 7 mld zł, ale z NFZ ma trafić do placówek nawet 9 mld zł. Dodatkowe niemal 2 mld zł pozwolą podwyższyć wynagrodzenia pracownikom etatowym, których ustawa nie obejmuje wprost, czyli na przykład administracyjnym oraz zatrudnionym na podstawie kontraktów.

Kolejna kwestia to inflacja. Wzrosły zwłaszcza ceny mediów. Partnerzy społeczni przekonywali wczoraj, że zmiany wyceny muszą również uwzględniać wskaźniki inflacyjne.

Ważne:

Inflacja w czerwcu wyniosła 15,6 proc. To kolejny rekordowy odczyt wzrostu cen.