Autor : Jakub Wołosowski
2022-08-25 11:25
Prezydium Zarządu Krajowego OZZPiP przedstawiło swoje stanowisko w sprawie problemów z realizacją podwyżek wynikających z ustawy o najniższym wynagrodzeniu. Sytuację, jaka panuje w tym zakresie, określono "totalnym chaosem" i przedstawiono w 6 punktach działania i żądania związku.
Z wielką pompą i dumą ogłaszano podwyżki w ochronie zdrowia. Wielokrotnie padały deklaracje o rewolucyjnym wręcz wzroście wynagrodzeń. Rzeczywistość jednak okazała się inna, w dużej mierze za sprawą błędów popełnionych podczas legislacji. Błędów, na które uwagę różne organizacje, czy też związki zawodowe, zwracały uwagę od początku. W efekcie na kontach pracowników ochrony zdrowia często nie pojawiały się obiecywane podwyżki, bo szpitale nie miały pieniędzy na ich wypłatę.
Problem ten szczególnie dotyczy pielęgniarek i położnych. W ustawie w teorii powiązano wysokość wynagrodzenia z posiadanym wykształceniem, ale w praktyce dano dyrektorom placówek wolną rękę. Ci, niekiedy zmuszeni przez sytuację finansową, stwierdzają, że nie potrzebują na danym stanowisku pielęgniarki z wyższym wykształceniem, więc nie mają obowiązku wypłacić podwyżki w większym zakresie. Takie postępowanie oczywiście nie podoba się samym zainteresowanym.
W związku z obecną sytuacją Prezydium Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych wydało stanowisko, w którym w pierwszej kolejności przypomniało, że reprezentuje wszystkie pielęgniarki i położne bez względu na posiadane wykształcenie i kwalifikacje. Podkreślono, że związek ten nigdy nie wyrażał zgody na tak drastyczne zróżnicowanie płac, jakie wprowadziła ustawa o zmianie wynagrodzeń. Przypomniano, że ani OZZPiP, ani Forum Związku Zawodowych nie podpisało się pod Stanowiskiem Zespołu Trójstronnego ds. Ochrony Zdrowia w tej sprawie.
W oświadczeniu możemy przeczytać, że "poziom wynagrodzeń pielęgniarek i położnych w grupie 5 i 6 jest zbyt niski wobec poziomu odpowiedzialności i wagi wykonywanej przez nich pracy, a powstałe dysproporcje deprecjonują wykształcenie wyższe na poziomie I stopnia, posiadanie specjalizacji oraz wieloletnie doświadczenie".
OZZPiP podkreśla, że obecny "totalny chaos" z jakim mamy do czynienia w szpitalach byłby do uniknięcia. Wystarczyłoby zastosować poprawkę senatorów opozycji, powstałą na wniosek związku. Wprowadzała ona do ustawy zapis o obowiązku pokrycia pracodawcom przez NFZ pełnych kosztów wzrostu wynagrodzeń. Jednak posłowie PiS ją odrzucili. W efekcie pracodawcy mają obowiązek wypłacenia podwyżek, ale nie mają gwarancji pełnego ich finansowania.
"Z zebranych przez związek informacji wynika, że duża część podmiotów nie zrealizowała podwyżek do dnia 10 sierpnia 2022 roku. Organizacje reprezentujące pracodawców w Zespole Trójstronnym od początku prac nad nowelizacją akceptowały rozwiązania proponowane przez stronę rządową. Stąd niezrozumiałe i karygodne są obecne działania wielu pracodawców zmierzające do niewypłacania podwyżek lub ich zaniżania. Wzywamy do realizacji ustawy w pełny i zgodny z obowiązującym prawem sposób" - napisano w stanowisku podpisanym przez przewodniczącą Krystynę Ptok.
W dokumencie stwierdzono, że w przypadkach łamania praw pracowniczych przy wprowadzaniu podwyżek, np. degradacja z powodu nieuznania posiadanego wykształcenia, każda pielęgniarka i położna należąca do związku może zwrócić się do niego o pomoc.
Przewodnicząca Ptok zaznaczyła, że biuro zarządu krajowego OZZPiP regularnie przesyła do organizacji lokalnych wzory pism do "ewentualnego wykorzystania w pracy związkowej", a w razie potrzeby jest także dostęp do prawników współpracujących ze strukturami związkowymi.
Co więcej OZZiP nie tylko przypomniał członkom o ich prawach, ale zażądał także ujawnienia danych, które pokażą rzeczywisty wzrost kontraktów podmiotów leczniczych na terenie całego kraju.
"Wobec lawinowo napływających informacji od podmiotów leczniczych o braku należytego finansowania świadczeń przez NFZ, co uniemożliwia prawidłowe naliczenie i wypłatę wzrostu wynagrodzeń – OZZPiP w dniu 22 sierpnia 2022 r. wystąpił w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej z wnioskiem do Ministra Zdrowia i Prezesa NFZ ujawnienia obejmujących rzeczywisty wzrost kontraktów od 01 lipca 2022 r. Ponadto zawnioskowaliśmy o przedstawienie porównania tego rzeczywistego wzrostu do zapowiadanej w rekomendacji Prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji średniej wzrostu na poziomie 22,4 proc." - napisano w dokumencie.
Małpia ospa. Bavarian Nordic sprawdzi przeterminowane szczepionki
Osoby urodzone po 2010 r. nie będą mogły kupić papierosów?
Apteki: jakie uwagi farmaceutów ws. zmian w refundacji akceptuje MZ?