Autor : Maja Marklowska-Tomar
2020-03-07 08:44
Krajowa Izba Gospodarcza Przemysłu Rozlewniczego sprzeciwia się zapisom tzw. ustawy cukrowej.
Zdaniem krajowych producentów napojów, zaproponowany przez Ministerstwo Zdrowia tzw. podatek cukrowy wyhamuje rozwój polskich małych i średnich przedsiębiorstw, przyczyni się do zamknięcia wielu z nich, a w konsekwencji - do utraty pracy przez tysiące pracowników.
Stanisław Bizoń, prezes Krajowej Izby Gospodarczej Przemysłu Rozlewniczego, skierował w tej sprawie pismo do prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego. Napisał w nim, że głos najbardziej zainteresowanych - producentów napojów - nie został uwzględniony w procesie ustawodawczym. Zwrócił również uwagę na prowizoryczne, zdaniem producentów napojów, konsultacje dotyczące projektu ustawy oraz na brak przeanalizowania gospodarczych i społecznych skutków podatku.
Według Krajowej Izby Gospodarczej Przemysłu Rozlewniczego koszty nowej ustawy poniosą również konsumenci, którzy będą musieli zapłacić za napoje kilkadziesiąt procent więcej, niż do tej pory. Producenci przekonują, że prozdrowotny cel ustawy nie zostanie osiągnięty. - Podatek ma służyć obniżeniu sprzedaży wysokokalorycznych, słodzonych napojów. Należy jednak podkreślić, że ze średnio spożywanych rocznie przez statystycznego Polaka 51 kilogramów cukru zaledwie kilka kilogramów pochodzi z napojów. Wobec takiego faktu powoływanie się na dążenie do poprawy zdrowia konsumentów traci sens - podkreślają.
Sprzeciw producentów budzi również bardzo krótki czas, w jakim ustawa ma wejść w życie (3-miesięczne vacatio legis).
- Nowy podatek jest kilkakrotnie wyższy, niż największe stawki podobnej daniny w innych krajach Unii Europejskiej. Taka sytuacja obniża konkurencyjność polskich przedsiębiorstw - stwierdza Stanisław Bizoń.
Czytaj także:
MZ: dziś przepisy o wprowadzeniu stanu zagrożenia epidemicznego