• Najnowsze
  • Pacjenci
  • Pracownicy medyczni
  • POZ i AOS
  • Finanse
  • Leki
  • Wyroby medyczne
  • Kultura
  • Wideo i podcasty

Prof. T. Wróbel: chłoniak anaplastyczny ma złe rokowanie

Autor : Marta Markiewicz

2022-06-22 12:43

Chłoniak anaplastyczny z dużych komórek stanowi ok. 3 proc. wszystkich chłoniaków nieziarniczych. O jego objawach, diagnostyce oraz leczeniu w Polsce oraz w krajach Europy Zachodniej rozmawiamy się z prof. dr hab. Tomaszem Wróblem, kierownikiem Kliniki Hematologii, Nowotworów Krwi i Transplantacji Szpiku Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Jana Mikulicza-Radeckiego we Wrocławiu.

Prof. dr hab. n. med. Tomasz Wróbel wskazuje, że pierwsze objawy chłoniaka anaplastycznego są mocno niespecyficzne. Pierwszym symptomem są nieboleśnie powiększone węzły chłonne. Mogą mu towarzyszyć inne objawy systemowe, takie jak nocne poty, chudnięcie czy stany podgorączkowe o niewyjaśnionej etiologii.

- Zdarza się jednak, że jedynym objawem chorobowym jest powiększenie węzłów chłonnych i wówczas pacjent zauważa ten obrzęk na szyi, pod pachą czy w innej lokalizacji. Musimy mieć bowiem świadomość, że nowotwory układu chłonnego mogą zająć każdy narząd i zajęcie węzłów chłonnych jest typowe, ale nie jedyne- wskazuje klinicysta. Zdarza się, że chłoniaki mogą mieć lokalizację pozawęzłowa i wówczas dochodzi do powiększenia śledziony, zajęcia wątroby, nacieków na szpiku kostnym czy też zmian w obrębie płuc.

Obejrzyj rozmowę:

Chłoniaki choroba osób starszych

- Chłoniaki najczęściej obserwujemy u osób po 60 roku życia, co nie oznacza, że na chorobę tą nie mogą zapaść osoby młodsze- wskazał profesor.

Klinicysta podkreślił, że standardowa ścieżka diagnostyczna pacjentów bazuje na rozpoznaniu histopatologicznym. - W momencie kiedy obserwujemy u pacjenta twarde, niebolesne węzły chłonne wówczas kierujemy go na biopsję chirurgiczną. Rozpoznanie stawiane jest przez histopatologa, który oprócz oceny patomorfologicznej wykonuje szereg prób histochemicznych i ocenia czy na powierzchni komórek węzła chłonnego znajdują się określone antygeny np. antygen CD-30, co ma dla nas ogromne znaczenie w kontekście terapii. Podsumowując, diagnostyka bazuje na badaniach morfologicznych, badaniach histopatologicznych, które pozwalają nam na postawienie rozpoznania- wskazał prof. Tomasz Wróbel.

Uzupełnieniem postępowania diagnostycznego jest ocena zaawansowania stopnia choroby, której dokonuje się poprzez badania obrazowe tomografii komputerowej (TK) lub pozytonowej tomografii emisyjnej (PET-CT). Ekspert wskazuje, że w planowaniu leczenia ważne jest także badanie oceniające stan funkcjonalny pacjenta. - Planując leczenie musimy wiedzieć, czy nasz pacjent ma zdrowe nerki, zdrową wątrobę i wydolne serce. Musimy bowiem określić czy dany pacjent będzie dobry kandydatem do chemioterapii lub leczenia skojarzonego chemioimmunoterapią- podkreśla klinicysta.

Rokowania w przypadku chłoniaka anaplastycznego

- Niestety chłoniaki T-komórkowe są chłoniakami o złym rokowaniu. Tutaj możliwości leczenia i postępy w rozwoju terapii są mniejsze niż w chłoniakach B-komórkowych. Chłoniak anaplastyczny, szczególnie w przypadku, gdy stwierdzimy dodatnią kinazę ALK, jest chłoniakiem gdzie dzięki chemioterapii możemy uzyskać wysoki, bo ponad 70 proc. odsetek wyleczeń- podkreślać profesor.

Klinicysta zwrócił uwagę, że obecnie standardem leczenia chłoniaka anaplastycznego w Polsce jest chemioterapia składająca się z czterech leków CHOP (skrót pochodzi od następujących leków: cyklofosfamid, doksorubicyna znana pod nazwą chemiczną jako hydroxydaunomycyna, winkrystyna znana pod nazwą handlową oncovin oraz prednizolon).

- Natomiast w ostatnich latach na świecie doszło do zmian w leczeniu i chorzy leczeni są terapią skojarzoną chemioimmunoterapią. Badanie Echelon-2, w którym porównywano standardową chemioterapię (CHOP) z chemioterapią skojarzoną z brentuksymabem vedotin, pokazało, że czas wolny od progresji u chorych otrzymujących schemat chemioimmunoterapii jest zdecydowanie dłuższy niż u pacjentów leczonych standardowym schematem chemioterapii- wskazał profesor. Różnica ta jest znacząca, bo było to ponad 60 miesięcy versus nieco ponad 20 miesięcy. Prof. Tomasz Wróbel nie krył, że środowisko również czeka na możliwość stosowania terapii skojarzonej z brentuksymabem vedotin. - Wydaje się, że jest to leczenie, które może przynieść naszym pacjentom większą korzyść- wskazał klinicysta.

Polecamy także:

Medyczna Racja Stanu o wyzwaniach zdrowotnych w obliczu kryzysu

#chłoniak #leczenie #Medyczna Racja Stanu
Udostępnij Tweet Udostępnij
Card image cap
Marta Markiewicz

Komentarze

OSTATNIE WPISY

Senat przeciwko ustawie o jakości w opiece zdrowotnej
Czytaj więcej...
Dwa dni wolnego dla krwiodawców zostaną także po pandemii
Czytaj więcej...
SOS dla Rozszczepu Kręgosłupa – powstaje sieć pomocy dla rodzin
Czytaj więcej...
Ustawa o Krajowej Sieci Onkologicznej podpisana
Czytaj więcej...
328 mln zł na badania "dające szansę na poprawę sytuacji pacjentów"
Czytaj więcej...
Od lipca lekarze stażyści zarobią więcej
Czytaj więcej...
Rynek apteczny w lutym 2023: podsumowanie IQVIA
Czytaj więcej...
NFZ uruchamia pilotaż badania stóp dzieci i młodzieży
Czytaj więcej...
"Bezpieczeństwo Lekowe Polski": będzie nowy dokument
Czytaj więcej...
Wątroba od żywego dawcy pobrana „przez dziurkę od klucza”
Czytaj więcej...
Raport: Sytuacja pacjentów z nowotworami układu pokarmowego
Czytaj więcej...
Ustawa o zawodach medycznych przyjęta przez rząd
Czytaj więcej...
CMR Surgical
Choroby rzadkie

ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA !

  • twitter / CO W ZDROWIU
  • facebook / CO W ZDROWIU
  • LinkedIn / CO W ZDROWIU

    Szybkie Linki


  • Regulamin

  • Polityka prywatności

  • Aktualności

  • Kontakt

    KONTAKT

  • COWZDROWIU.PL
  • Siedziba redakcji
  • 00-491 Warszawa
    ul. M. Konopnickiej 3 lokal 2

© 2020 Wykonanie Mirit.pl