Autor : Aleksandra Kurowska
2021-10-04 17:05
Adam Niedzielski przyznał, że sytuacja finansowa w części ośrodków psychiatrii wymaga wyjaśnienia. Zapowiedział, że we wtorek dojdzie do spotkania kierownictwa MZ i prezesa NFZ. Od lat sytuacja wygląda dramatycznie, a kolejne alarmujące rząd apele, raporty i inne sygnały, w dużej mierze zostawały bez echa.
Niby od kilku lat trwa reformowanie psychiatrii i trochę zmienia się na lepsze, ale kto próbował zapisać dziecko czy dorosłego do opieki, wie jak to trudne. My jako redakcja też czasem staramy się pomagać w takich sprawach - i sytuacja zwłaszcza w dziecięcej psychiatrii wygląda dramatycznie. To efekt lat zaniedbań, ale i obecnie m.in. wyceny świadczeń powodują, że placówki są w wielu miejscach w opłakanym stanie zarówno pod względem kadrowym jak i lokalowym czy dostępu do sprzętu i leków. Rodzice dzieci w ciężkim stanie są odsyłani z kwitkiem i nawet nikt nie wskazuje im gdzie mogliby się udać. A lekarze i inni medycy potrafią godzinami obdzwaniać ośrodki w całym kraju, by szukać miejsca np. dla młodych osób po próbie samobójczej, które potrzebują pilnie interwencji i opieki.
Mówienie przez ministra, że problem dotyczy kilku ośrodków może mijać się z prawdą - ale nie do końca, bo ośrodków jest faktycznie bardzo mało.
Teraz w obliczu kolejnych doniesień medialnych zapowiedziano, że we wtorek w resorcie zdrowia odbędzie się spotkanie kierownictwa w sprawie sytuacji psychiatrii w Polsce. Prof. Barbara Remberk, kierownik Kliniki Psychiatrii Dzieci i Młodzieży podaje, że na całym Mazowszu i Podlasiu działa pięć oddziałów psychiatrii dla dzieci i młodzieży, ale wszystkie są przepełnione.
Łatać dziurawy system próbują organizacje pozarządowe - ale powinny one jeśli już to uzupełniać a nie wyręczać publiczny system.
Jakie problemy widzi MZ?
Rozmowy mają dotyczyć także poprawy sytuacji finansowej - co zapowiedział w poniedziałek minister Adam Niedzielski.
W ostatnich dniach Gazeta Wyborcza poinformowała o tym, że pięciu z sześciu psychiatrów-specjalistów z dziecięcego Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie złożyło wypowiedzenia. Ale nie tylko kwestia lekarzy jest w takich placówkach problematyczna - brakuje też innego personelu - pielęgniarek, fizjoterapeutów, psychologów.
- Jeśli chodzi o kwestię psychiatrii to tutaj rzeczywiście mamy w kilku ośrodkach taką sytuację, która wymaga wyjaśnienia. Na jutro zwołałem kierownictwo resortu - powiedział dzisiaj Niedzielski.
Niestety przy okazji powiedział to, co w takich sytuacjach politycy często mówią - "(...) najpierw musimy dokładnie zdiagnozować, czy problem dotyczy tylko wyceny, czy po prostu jakiejś sytuacji organizacyjnej, bądź właśnie w relacji pracodawca - pracownik" - zaznaczył. Oczywiście organizacja pracy też pewnie pozostawia wiele do życzenia, ale miejmy nadzieję, że uwaga ta nie będzie stosowana tak jak przy szpitalach powiatowych - które często słyszą, że zadłużenie to wina złego zarządzania - choć resortowe placówki podległe MZ też mają problem z narastającymi długami - co wskazuje raczej na systemowy problem.
Na spotkaniu kierownictwa ma być też prezes NFZ, "który od niedzieli pracuje nad nowym rozwiązaniem".
Infolinia bez wsparcia z publicznych pieniędzy
Minister Zdrowia podczas konferencji był też pytany o unieważniony konkurs MZ na prowadzenie telefonu zaufania oraz Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Organizacja mająca doświadczenie i chętna do realizacji tego zadania, nie otrzymała dotacji na prowadzenie takiej infolinii. To kolejny w ostatnich latach taki przykład.
- W ramach postępowania nie został spełniony jeden z warunków, który był dla nas ważny. Z tego względu postępowanie zostało unieważnione. Będziemy starali się jak najszybciej zorganizować ten telefon zaufania - wyjaśniał minister Niedzielski.
Z kolei szef resortu edukacji Przemysław Czarnek zadeklarował, że resort edukacji będzie "uzupełniać tę lukę do czasu, aż postępowanie, które prowadzi minister zdrowia zostanie zakończone". Nie wiadomo czy cieszyć się czy wręcz przeciwnie. Minister zasłynął m.in. tym, że wmawiał dziennikarzowi, że infolinia jest całodobowa. A nie była.
Z kolei dwa tygodnie temu Gazeta Wyborcza informowała, że "Od 10 dni działa całodobowa, bezpłatna infolinia dla dzieci i rodziców, która prowadzona jest przez fundację i działa z dotacji przyznanej przez resort edukacji. Jak się okazuje, telefon zaufania prowadzić będzie ksiądz egzorcysta i psycholog. Z kolei inna infolinia - ze wsparciem dla osób w kryzysie psychicznym - nie powstaje mimo tego, że konkurs rozpisano w kwietniu 2021 roku. Jako uzasadnienie podano, że taka jest decyzja Ministerstwa Zdrowia"
Redaktor naczelna, od ponad 20 lat pracuje w mediach. Była redaktor naczelna Polityki Zdrowotnej, redaktor m.in. w Rzeczpospolitej, Dzienniku Gazecie Prawnej. Laureatka branżowych nagród dla dziennikarzy i mediów medycznych oraz Polskiej Izby Ubezpieczeń. Kontakt: aleksandra.kurowska@cowzdrowiu.pl