Autor : Aleksandra Kurowska
2024-09-02 14:31
Polscy liderzy ochrony zdrowia są bardziej otwarci na wykorzystanie sztucznej inteligencji (AI) w celu wspierania decyzji dotyczących opieki nad pacjentem niż średnia globalna - wynika z najnowszej edycji raportu Future Health Index 2024.
Sztuczna inteligencja może radykalnie zmienić opiekę zdrowotną. Jak wynika z raportu FHI 2024, który przygotowany został na zlecenie firmy Philips, AI to jeden z elementów, który według liderów ochrony zdrowia ma przybliżyć sektor do zapewnienia „lepszej opieki dla każdego” w czasie i miejscu, w którym jest ona potrzebna.
- Szczególnie godna uwagi jest deklarowana przewaga polskich adaptacji AI nad globalnymi, co może świadczyć o większej otwartości na zmiany w naszym kraju, wynikającej z niedawnych doświadczeń związanych z niedofinansowanym systemem ochrony zdrowia – podkreśla dr hab. Katarzyna Kolasa, prof. Akademii Leona Koźmińskiego, Dyrektor Centrum Cyfryzacji Zdrowia.
Raport Future Health Index 2024 przedstawia, jak liderzy ochrony zdrowia postrzegają możliwość świadczenia przez swoje placówki sprawnej i wysokiej jakości opieki zdrowotnej. W ramach analizy ilościowej zebrano doświadczenia prawie 3000 liderów ochrony zdrowia z 14 krajów (Polska, Australia, Brazylia, Chiny, Indie, Indonezja, Włochy, Japonia, Holandia, Arabia Saudyjska, Singapur, Republika Południowej Afryki, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone).
Aż w siedmiu obszarach w Polsce wdrażamy AI częściej, niż dzieje się to na świecie, i wykorzystujemy ją m.in. do monitorowania pacjentów (58 proc. Polska versus 43 proc. średnia globalna); zarządzania lekami (57 proc. Polska versus 37 proc. średnia globalna) czy planowania leczenia (54 proc. Polska versus 37 proc. średnia globalna) - wynika z raportu.
Pozytywne nastawienie osób związanych z sektorem ochrony zdrowia w Polsce, idzie jednak w parze z pewnymi obawami. Liderzy ochrony zdrowia, którzy dzielili się swoimi opiniami na potrzeby raportu, podkreślali, że odpowiedzialne korzystanie ze sztucznej inteligencji musi wiązać się z zapewnieniem odpowiednich mechanizmów bezpieczeństwa.
Aż 9 na 10 liderów ochrony zdrowia obawia się stronniczości danych w aplikacjach AI, które mogą pogłębić dysproporcje zdrowotne.
- Niestety, z perspektywy legislacyjnej, Polska nie jest liderem we wdrażaniu AI do systemu ochrony zdrowia. Wciąż pozostajemy w tyle za takimi krajami jak Niemcy, Francja, Wielka Brytania czy Hiszpania. Kluczowe jest stworzenie szybkiej ścieżki publicznego finansowania, szczególnie na zapewnienie badań walidacyjnych przed wdrażaniem technologii cyfrowych do praktyki klinicznej – komentuje prof. Kolasa.
- Rozwoju sztucznej inteligencji w ochronie zdrowia nie da się zatrzymać - komentuje Michał Grzybowski, prezes Philips Polska. Takiego zdania byli też eksperci. - Dostrzegają wiele korzyści dla pacjentów płynących ze stosowania AI, jak również całego systemu, od wsparcia badań klinicznych po diagnostykę, leczenie i zarządzanie placówką medyczną. Jednocześnie wyrażają konkretne potrzeby względem zapewnienia mechanizmów, które ograniczą potencjalne ryzyka związane z korzystaniem z nowych technologii. Wskazują m.in. na zwiększenie przejrzystości i możliwości interpretacji AI czy wdrożenie polityk etycznego wykorzystania danych oraz odpowiednie szkolenia dla personelu – komentuje Michał Grzybowski.
W raporcie zwrócono uwagę, że rozproszenie informacji pochodzących z wizyt lekarskich odbytych na przestrzeni lat w wielu placówkach sprawia, że bardzo czasochłonne, o ile nie niemożliwe, staje się zebranie kompletu informacji o pacjencie i wyciągnięcie poprawnych wniosków. Oznacza to stratę czasu oraz ryzyko niższej jakości opieki.
Choć elektronicznych danych medycznych przybywa lawinowo, to specjaliści od IT wskazują, że szpitale wykorzystują jedynie między 3 – 5 proc. z nich. W Polsce na drodze do lepszego wykorzystania tych danych są różne problemy natury technologicznej, prawnej, infrastrukturalnej, finansowej czy prawnej. Zgodnie z raportem Future Health Index 2024 wszyscy polscy liderzy ochrony zdrowia zgłaszali te problemy. Pytani, co trzeba poprawić, najczęściej wskazywali konieczność zapewnienia interoperacyjności między różnymi platformami opieki zdrowotnej oraz uzyskanie przez pacjenta pełnego dostępu do swoich danych zdrowotnych (po 29 proc. liderów).
W raporcie wskazano także, że system ochrony zdrowia musi zmierzyć się z kryzysem kadrowym i koniecznością poświęcenia większej uwagi ochronie środowiska. O tej ostatniej wspomina się zwykle rzadko, bo przyzwyczajeni jesteśmy do gaszenia bieżących pożarów w zdrowiu. Ale to się zmienia.
- Jeszcze pięć lat temu kwestie związane z tym tematem niemal nie istniały w agendach osób zarządzających placówkami medycznymi. Obecnie jest to jeden z ważnych priorytetów w podejmowanych działaniach. W Polsce niemal wszyscy liderzy (99 proc.) uznają, że kryteria środowiskowe są istotne w procesach zaopatrzenia lub przetargu, a prawie połowa przyznaje, że wprowadzenie różnych proekologicznych rozwiązań będzie dla nich istotnym celem podejmowanych lub planowanych do podjęcia w ciągu najbliższych lat aktywności (44-48 proc.) – komentuje dr hab. Iwona Kowalska-Bobko, prof. UJ, Dyrektor Instytutu Zdrowia Publicznego, Wydziału Nauk o Zdrowiu UJ CM.
W kontekście braków kadrowych liderzy sektora wskazywali na potrzebę automatyzacji powtarzalnych zadań czy procesów, co zminimalizuje czasochłonne prace administracyjne. Ale wśród specjalistów aż 75 proc. z nich sceptycznie odnosi się do tego stwierdzenia.
Tegoroczny raport pokazuje też, jak dużym zaufaniem wśród polskich lekarzy i pacjentów cieszy się opieka wirtualna. - Z perspektywy organizacji działającej na rzecz chorych z problemami kardiologicznymi widzimy jej wykorzystanie na wielu polach, a przecież to tylko niewielki wycinek medycyny – mówi o wirtualnej opiece Agnieszka Wołczenko, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Pacjentów ze Schorzeniami Serca i Naczyń EcoSerce; Inicjatorka Porozumienia Organizacji Kardiologicznych „Razem dla Serca”.
- Analizując wyniki badania przeprowadzonego na potrzeby tegorocznej edycji raportu widzimy, że polscy liderzy są świadomi konieczności pewnej reorganizacji opieki zdrowotnej. To, co moim zdaniem jest bardzo budujące i pozwala z dużym optymizmem patrzeć na przyszłość ochrony zdrowia w Polsce to pozytywne nastawienie i odwaga w korzystaniu ze zdobyczy technologii. Poza wykorzystaniem sztucznej inteligencji dobrym przykładem jest chociażby opieka wirtualna, która – wg polskich liderów – jest w Polsce znacznie lepiej postrzegana przez pacjentów i specjalistów w porównaniu do średniej globalnej – komentuje Michał Kępowicz, członek zarządu Philips Polska.
Redaktor naczelna, od ponad 20 lat pracuje w mediach. Była redaktor naczelna Polityki Zdrowotnej, redaktor m.in. w Rzeczpospolitej, Dzienniku Gazecie Prawnej. Laureatka branżowych nagród dla dziennikarzy i mediów medycznych, a także Polskiej Izby Ubezpieczeń oraz Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Kontakt: aleksandra.kurowska@cowzdrowiu.pl
//