Autor : Anna Jackowska
2022-05-10 22:39
Zdaniem przedstawicieli ratowników medycznych z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych w perspektywie dwóch lub trzech lat ratownicy medyczni powinni otrzymywać w ramach podstawy wynagrodzenia nawet 6 tys. zł. Takie wnioski płyną z dzisiejszego spotkania w Ministerstwie Zdrowia. Co jeszcze ustalono w trakcie rozmów z ratownikami?
Relacjonując przebieg spotkania Piotr Dymon - przewodniczący zarządu krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych - wskazywał, że jednym z wiodących tematów rozmów była kwestia wynagrodzeń. Odwołał się m.in. do toczącej się nowelizacji Ustawy o minimalnym wynagrodzeniu. - Prace idą do przodu, nowelizacja jest planowana zgodnie z harmonogramem i porozumieniem z Trójstronnym Zespołem ds.Ochrony Zdrowia. Współczynnik dla ratowników medycznych od 01 lipca 2022 roku ma wynieść 0,94 z kwoty bazowej tj. ok. 5322 zł (w niektórych przypadkach podwyżka wynagrodzenia zasadniczego o 1550 zł brutto)- raczej się nie zmieni w tym roku...niewykluczone że w w latach następnych- wskazał Dymon. Dodał również, że kwota bazowa ma rosnąć co roku w związku ze wzrostem średniego wynagrodzenia krajowego.
- Środki na wynagrodzenia dla ratowników medycznych w zespołach ratownictwa medycznego ZRM (w wysokości ok.250 mln w tym roku i 500 mln w przyszłym) będą wyliczone na liczbę etatów a nie na liczbę zatrudnionych na etat - wskazał przewodniczący ratowników. Co to w praktyce oznacza? Według Piotra Dymona środki te będą przeznaczane na etat przeliczeniowy wypracowany również przez ratownika medycznego na umowie cywilnoprawnej. W praktyce oznaczać to będzie podwyżkę stawki kontraktowej.
Zdaniem ratowników przebieg rozmów z kierownictwem resortu wskazuje na zaplanowane zwiększanie kontraktów - o 4,5 proc. - dla zespołów ratownictwa medycznego, co oznacza około 90 mln złotych w tym roku i około 100 mln złotych w przyszłym. - Planowane jest także zwiększenie finansowania dla dyspozytorni medycznych- informuje Dymon. Przewodniczący OZZRM wskazał również, że w resorcie nie ma planów zwiększania finansowania dla zespołów transportu medycznego.
- W związku z ogłoszeniem zakończenia stanu epidemii i wprowadzenia stanu zagrożenia epidemiologicznego wszelkie zapisy dotyczące wynagrodzeń (noce i święta), czasu pracy (planowanie i wykonania), dotyczące wymogów dla ZRM, DM oraz składów ZRM S obowiązują nadal do momentu ogłoszenia zakończenia stanu zagrożenia epidemiologicznego - wskazał Piotr Dymon. Jak długo to potrwa? Tego ratownicy nie są w stanie przewidzieć, a co więcej plany resortu wskazują, że zapisy te na stałe wejdą do regulacji prawnych.
W Ministerstwie Zdrowia trwają również prace nad nowelizacją rozporządzenia o medycznych czynnościach ratunkowych, które ma dawać ratownikom nowe uprawnienia. Dodatkowo - zgodnie z postulatami środowiska - w dokumencie maja znaleźć się dodatkowe leki, do podania których będą uprawnieni ratownicy. Jedną z grup mają być leki zwiotczające. Jednak szczegółowe rozwiązania mają zostać przedstawione dopiero w trakcie konsultacji publicznych projektu nowelizacji.
Jak zdradza Piotr Dymon jedną z przygotowywanych zmian w nowelizacji Ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym ma być wpisanie m.in. motocykli ratunkowych, jako odrębnych zespołów ratownictwa medycznego.
W resorcie trwają również prace nad finalizacją projektu Ustawy o zawodzie ratownika medycznego i samorządzie ratowników medycznych. W najbliższych tygodniach ma się odbyć spotkanie z prawnikami, następnie projekt ma zostać poddany dyskusji podczas konferencji uzgodnieniowej i skierowany na ścieżkę legislacyjną. Ratownicy liczą, że dokument mógłby wejść w życie pod koniec tego roku, ale zaznaczają również, że jest to pod znakiem zapytania. Tydzień temu wiceminister Piotr Bromber odpowiadając na interpelację poselska posłanki Moniki Wielichowskiej poinformował ją, że projekt ustawy o zawodzie ratownika medycznego oraz samorządzie ratowników medycznych został rozpatrzony przez Stały Komitet Rady Ministrów i po zakończeniu prac Komisji Prawniczej zostanie skierowany pod obrady Rady Ministrów.
- Przy dobrych wiatrach 6000 zł podstawy wynagrodzenia dla ratownika medycznego zatrudnionego w jednostkach ochrony zdrowia finansowanych ze środków publicznym powinniśmy osiągnąć za dwa, może trzy lata, przy jednoczesnym zwiększaniu stawki na umowie cywilnoprawnej. Nie wygląda to źle choć oczywiście zawsze może być lepiej i więcej. Niezadowolonym proponuje podjęcie działań a nie tylko okazywanie niezadowolenia - podsumował Piotr Dymon.
W spotkaniu w resorcie zdrowia stronę ministerialną reprezentowali wiceministrwoie - Piotr Bromber, Waldemar Kraska, Agnieszka Tuderek-Kuleta oraz Jakub Bydłoń.