Jak wynika z informacji do których dotarła nasza redakcja, Ministerstwo Zdrowia chce odwołać Annę Kowalczuk z funkcji szefowej Narodowego Instytutu Leków (próbujemy się z nią skontaktować, by uzyskać komentarz do tej sprawy).

To ma być pierwszy krok, bo kolejnym będzie prawdopodobnie połączenie np. od nowego roku NIL z Narodowym Instytutem Zdrowia Publicznego-PZH lub ewentualnie innym instytutem. Wtedy w jeszcze dalszej perspektywie z kolei laboratorium NIL mogłoby trafić docelowo do Głównej Inspekcji Farmaceutycznej - która, jak pisaliśmy ma ambicje, żeby przejąć nadzór generalnie nad laboratoriami. Z tym prowadzonym przez Narodowy Instytut Leków GIF-owi szczególnie blisko, gdyż inspekcja farmaceutyczna odpowiada za apteki.

Czemu dla NIL planowane są zmiany?

Powodem ma być zła - w ocenie MZ - ocena działania Instytutu, która skłania decydentów do wniosku, że w obecnej formie jego działanie nie ma zbyt dużego sensu. Były też tarcia o podwyżki płac w NIL.

Warto przypomnieć, że NIL też jest już "zbitkiem" innych, ale fuzje przechodziła wcześniej.

NIL powstał w wyniku połączenia Instytutu Leków oraz Centralnego Laboratorium Surowic i Szczepionek, otrzymując wówczas nazwę Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego. Teraz NIZP to całkiem inna instytucja zarządzana przez Grzegorza Juszczyka.

Instytut otrzymał obecną nazwę - czyli Narodowy Instytut Leków w 2006 r. I jak widać, po 15 ponad latach nadszedł czas na zmiany.

To byłaby kolejna już fuzja zdrowotnych instytutów

Rząd z jednej strony zapowiada i powołuje szereg nowych instytutów i agencji (np. istniejąca już ABM czy zapowiadana Agencja Rozwoju Szpitali), a z drugiej łączy te, które już ma. W ochronie zdrowia mieliśmy m.in. takie fuzje dotyczące:

• w 2020 r. Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie oraz Instytutu Żywności i Żywienia im. prof. dra med. Aleksandra Szczygła.

• od tego roku Krajowe Biuro do Spraw Przeciwdziałania Narkomanii  i Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych zostały przekształcone w Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.

• z kolei sanepid, czyli Główny Inspektorat Sanitarny, udało się obronić, gdy chciano powołać jedną wielką inspekcję odpowiedzialną za wszystko związane z żywnością - od zagrody i pola, po sklepowe półki czy restauracyjne talerze.

Czym zajmuje się NIL, czyli Narodowy Instytut Leków

Narodowy Instytut Leków jest instytutem badawczym działającym na rzecz ochrony zdrowia publicznego. Podlega ministrowi zdrowia i odpowiada za prowadzenie kontroli jakości produktów leczniczych i wyrobów medycznych. NIL, wraz z innymi narodowymi laboratoriami kontrolnymi w EU, tworzy sieć laboratoriów, które współpracując z Europejskim Dyrektoriatem ds. Jakości Leków i Ochrony Zdrowia, sprawują nadzór nad bezpieczeństwem i jakością leków w całej EU.

Instytut bierze też aktywny udział w zwalczaniu zakażeń wywoływanych przez niebezpieczne drobnoustroje. Pacjenci mogą w nim m.in. wykonać komercyjnie badania.

W Instytucie działają dwa krajowe ośrodki referencyjne KOROUN  i KORLD, monitorujące rozprzestrzenianie się w środowisku szpitalnym i pozaszpitalnym opornych szczepów gatunków bakterii, istotnych z punktu widzenia klinicznego i epidemiologicznego na obszarze Polski. Prowadzone są badania lekowrażliwości, mechanizmów oporności, badania serologiczne.

Na prace Instytutu składają się badania naukowe, działania o charakterze kontroli państwowej, programy wdrożeniowe oraz działalność referencyjna, konsultacyjna i edukacyjna dla personelu placówek ochrony zdrowia, instytutów naukowych i wyższych uczelni.

Poprzez spółkę celową InnoNIL oferowane są komercyjnie usługi m.in. w zakresie: oceny jakości surowców farmaceutycznych i substancji czynnych, opracowywania metod analitycznych, badania biozgodności i bezpieczeństwa chemicznego wyrobów medycznych, badania jakości probiotyków, jak również w zakresie ekspertyz mikrobiologicznych i analiz genetycznych.

Zobacz także:

Badania jakościowe: firmy farmaceutyczne zapłacą więcej

Narodowy Instytut Leków uruchamia drugą linię badań COVID-19

Powstał zespół ds. API. Prace skoordynuje resort rozwoju