Autor : Anna Rokicińska
2021-04-07 11:15
Rząd zdecydował o przedłużeniu dotychczasowych obostrzeń. Mają one obowiązywać do 18 kwietnia. Przed upływem tego terminu podjęte zostaną dalsze decyzje dotyczące ewentualnego poluzowania rygorów.
- Ostatnie wyniki, które dają pewną nadzieję, są jeszcze zbyt słabym sygnałem, żeby traktować je optymistycznie. Cały czas w szpitalach mamy trudną sytuację, która zróżnicowana jest regionalnie – mówił na konferencji prasowej Minister zdrowia Adam Niedzielski. Uzasadnia decyzję faktem zajęcia dużej liczby łóżek COVID-owych. - Konsekwencje ewentualnej zwiększonej mobilności w okresie świąt będą widoczne w następnym tygodniu, dlatego podjęliśmy decyzję, że zasady bezpieczeństwa, które obowiązują przedłużamy do 18 kwietnia - tłumaczył decyzję rządu.
Przypomnijmy, że dziś mamy największą liczbę pacjentów w szpitalach i największą liczbę pacjentów pod respiratorami.
Jaka jest sytuacja epidemiczna w kraju?
Minister Adam Niedzielski powiedział, że obłożenie łóżek szpitalnych w kraju zbliża się do 80 proc. Nazwał te dane „niebezpiecznymi parametrami”. - Mamy regiony, które mają względnie bezpieczną sytuację – powiedział. Dodał również, że są również takie regiony, gdzie napięcia są bardzo duże. Chodzi m.in. o południowe regiony Polski np. na Śląsku wskaźnik zajęcia łóżek COVID-owych przekroczył 85 proc., a respiratorów 90 proc. Równie trudna sytuacja jest w Małopolsce, gdzie zajętych jest ponad 96 proc. respiratorów przeznaczonych dla chorych z COVID-19. Przypomniał, że pacjenci w województwa śląskiego już są przewożeni do innych, ościennych województw m.in. województwa łódzkiego oraz opolskiego. W przypadku Podkarpacia wsparcie oferuje województwo lubelskie. Szef resortu zdrowia powiedział, że duży dopływ pacjentów jest także w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku. - Województwa wielkopolskie i dolnośląskie mają największą dynamikę napływu pacjentów - przyznał. Wielkopolsce ma pomagać województwo zachodniopomorskie, gdzie zlokalizowany jest jedyny jeszcze nie uruchomiony szpital tymczasowy, natomiast Dolny Śląsk ma otrzymać wsparcie województwa lubuskiego.
Jakie warianty wirusa występują w Polsce?
Minister pytany w trakcie konferencji o sekwencjonowanie pozytywnych próbek od pacjentów wskazał, że w Polsce nadal dominuje wariant brytyjski. Przyznał jednak, że w kraju odnotowano również przypadku mutacji południowoafrykańskiej, brazylijskiej oraz wariant nigeryjski, przed którymi ostrzega Światowa Organizacja Zdrowia. Podkreślił jednak, że są to „pojedyncze przypadki”.
Które obostrzenia będą luzowane w pierwszej kolejności?
Jak mówił minister Niedzielski, powrót dzieci do szkół, kwestie edukacyjne są priorytetowe. - Podzielam punkt widzenia ministra Dariusz Piontkowskiego, by jeszcze w kwietniu otwarte zostały przedszkola, a klasy 1-3 powróciły (do nauki stacjonarnej) przynajmniej w formie hybrydowej - powiedział minister.
Co będzie z majówką?
Szef resortu zdrowia był także pytany, co będzie z obostrzeniami w trakcie nadchodzącej majówki. - Zbyt wcześnie jest oczekiwać, że spędzimy ją tak, jak dwa lata temu. Program szczepień nie zapewni nam jeszcze w maju zabezpieczenia populacyjnego - powiedział Niedzielski.
Czy będzie się można zaszczepić bez skierowania?
Dziennikarze dopytywali o to, czy prawdą jest, że są szczepione osoby, które nie miały wcześniej wystawionego skierowania na szczepienie, mogą je otrzymać od lekarza np. w punkcie szczepień. - Jest taka możliwość - odpowiedział Niedzielski. Zapewnił jednak, że to rozwiązanie ma być wykorzystywane tylko w przypadku konieczności "racjonalnego gospodarowania szczepionkami". Zastrzegł jednak, ze powinny to być osoby "w ramach reguł obowiązujących w rozporządzeniu". Chodzi o rozporządzenie regulujące Narodowy Program Szczepień.
Polecamy także: