Autor : Jakub Wołosowski
2022-07-28 14:17
Rada Dialogu Społecznego nie doszła do porozumienia w sprawie minimalnej pensji na 2023 r. Dlatego w Rządowym Centrum Legislacji pojawiło się rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2023 roku. Co zaproponował rząd?
Zgodnie z przepisami, wysokość minimalnego wynagrodzenia na kolejny rok wpierw może ustalić wspólnie Rada Dialogu Społecznego. Po tym, jak otrzyma propozycję od rządu. Ma na to 30 dni, jeśli nie uda się jej dojść do porozumienia, to Rada Ministrów ma obowiązek przedstawić wysokość minimalnego wynagrodzenia w formie rozporządzenia (do 15 września).
Przedstawiciele pracowników (związki zawodowe) i pracodawców nie porozumieli się w tej sprawie i dlatego 28 lipca rząd przedstawił rozporządzenie z propozycją zmian wysokości minimalnego wynagrodzenia i wysokości minimalnej stawki godzinowej.
Zgodnie z obecnymi przepisami, jeśli prognozowana inflacja w kolejnym roku wyniesie minimum 5 proc., to rząd ma obowiązek ustalić dwa terminy zmiany wysokości minimalnego wynagrodzenia. Rząd proponuje podniesienie wskaźników od dnia 1 stycznia oraz od dnia 1 lipca 2023 roku.
Projekt przewiduje następujące wysokości:
minimalnego wynagrodzenie za pracę:
od dnia 1 stycznia 2023 r. w kwocie 3383 zł,
od dnia 1 lipca 2023 r. w kwocie 3450 zł;
minimalnej stawki godzinowej:
od dnia 1 stycznia 2023 r. w kwocie 22,10 zł,
od dnia 1 lipca 2023 r. w kwocie 22,50 zł.
Podwyższenie płacy minimalnej od 1 lipca 2023 r. do 3450 zł oznacza wzrost o 440 zł w stosunku do 2022 r., czyli o 14,6 proc. oraz relację do prognozowanego na 2023 r. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej na poziomie 50,4 proc.
To oczywiście oznacza poważne zmiany w ochronie zdrowia, bo minimalne wynagrodzenie otrzymuje np. personel poza medyczny. Wpływa on na koszty sprzątania czy też ochrony.
Opozycja wraca do kwestii niewydatkowanych pieniędzy NFZ
Powstanie mapa wynagrodzeń w placówkach ochrony zdrowia
M. Byliniak: nowelizacja ustawy refundacyjnej jest ryzykowna