Autor : Anna Rokicińska
2021-01-14 09:25
Prezydium Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych jest zaniepokojony nieprawidłowościami przy wypłatach dodatków COVID-owych. Stwierdza, że wysokość dodatków jest uzależniana od liczby godzin poświęconych na diagnozowanie Sars-CoV-2, a to jest niezgodne z prawem. według danych przekazanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia do tej pory dodatki otrzymało 1731 diagnostów.
Prezydium przyjęło w tej sprawie stanowisko. „Prezydium Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych wyraża zaniepokojenie sygnalizowanymi przez diagnostów laboratoryjnych nieprawidłowościami w przyznawaniu dodatków do wynagrodzeń dla osób walczących z COVID-19. Z informacji przekazywanych do Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych wynika, że wysokość dodatku bywa uzależniana od liczby godzin poświęconych przez diagnostów laboratoryjnych na wykonywanie badań w kierunku wykrycia wirusa SARS-CoV-2. Prezydium Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych przypomina, że jest to niezgodne z zasadami przyznawania dodatków na mocy polecenia Ministra Zdrowia, które zostało skierowane do Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia w dniu 1 listopada 2020 r. Zgodnie z jego brzmieniem, dodatek w wysokości 100 proc. przysługuje niezależnie od czasu przeznaczonego na wykonywanie tych badań. Prezydium Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych apeluje do osób kierujących placówkami medycznymi o przestrzeganie zasad przyznawania tych dodatków” - czytamy w stanowisku podpisanym przez prezes KRDL Alinę Niewiadomską oraz sekretarz Dorotę Krawiecką.
KRDL zapytała o dodatki Narodowy Fundusz Zdrowia. W odpowiedzi, p.o. prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak poinformował, że jak do tej pory dodatki zostały przyznane 1731 diagnostom laboratoryjnym, ale nadal trwa weryfikacja kolejnych. "Jednocześnie przekazał informację, że przekazano łącznie 13 220 251,07 PLN a „wartość środków finansowych, które zostały przekazane przez OW NFZ obejmuje środki przekazane uprawnionym podmiotom, które zawarły umowy z NFZ o wykonywanie testów diagnostycznych RT-PCR w kierunku SARS-CoV, dla wszystkich zgłoszonych stanowisk, w tym diagnostów laboratoryjnych” - napisała KRDL w mediach społecznościowych.
Diagności to nie jedyna grupa zawodowa, która ma problem z otrzymywaniem dodatków COVID-owych. Podobne praktyki stosuje się wobec lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych. Wczoraj informowaliśmy, że pierwszą tego typu sprawą zajmie się wielkopolski sąd. Lekarze domagają się odszkodowania za pozbawienie ich dodatku.
Źródło: KIDL
Polecamy także:
Wytyczne dla transportu osób przewożonych na szczepienia
Komórki z pępowiny hamują burzę cytokinową w COVID-19
POZ ma dać teleporadę w 1 dzień. MZ zmienia przepisy bez konsultacji