Autor : Agata Szczepańska
2024-09-12 16:29
Narodowy Fundusz Zdrowia zakończył zeszły rok na minusie - z 16 miliardami złotych straty. W kolejnych latach strata się utrzyma, może wręcz wzrosnąć. – Decyzje podjęte ubiegłych latach skutecznie ograniczają możliwości zwiększania dostępności świadczeń przez NFZ – mówił wiceprezes Funduszu Jakub Szulc.
Sejmowa komisja zdrowia zajmowała się rocznym sprawozdaniem z wykonania planu finansowego, sprawozdaniem finansowym oraz sprawozdaniem z działalności Narodowego Funduszu Zdrowia za 2023 r.
- Bilans NFZ na dzień 31 grudnia 2023 r. zamknął się kwotą 28 mld 782 mln 700 tys. zł, co oznacza spadek o 14 mld 833 mln zł (34 proc.) w stosunku do bilansu zamknięcia roku poprzedniego. NFZ zamknął rok 2023 ze stratą w wysokości 16 mld 362 mln 400 tys. zł, jest to zmiana w porównaniu z rokiem 2022 o 23 mld 598 mln 400 tys. zł. Jak łatwo wywnioskować, rok 2022 NFZ zamknął pozytywnym wynikiem finansowym – powiedział Jakub Szulc.
- Kapitały własne uległy zmniejszeniu na kwotę 16 mld 32 mln 800 tys. zł, a więc oczywiście korespondującą z wypracowanym wynikiem finansowym za 2023 r. i podobnie rachunek przepływów pieniężnych, rachunek cash flow od 1 stycznia do 31 grudnia 2023 r. wskazuje na zmniejszenie środków pieniężnych w kasie NFZ o 15 mld 882 mln 400 tys. zł, a więc też o kwotę korespondującą z wypracowanym wynikiem finansowym – dodał.
Przypominamy: Luka finansowa w budżecie NFZ: może zabraknąć 159 mld zł
Jak poinformował wiceprezes NFZ, pierwotnie plan na 2023 r. opiewał na kwotę 144 mld 157 mln 194 tys. zł. Jak co roku, w trakcie roku obrachunkowego plan ulegał zmianom, zarówno po stronie przychodowej, jak i po stronie kosztowej. Łącznie w ciągu 2023 r. przychody NFZ uległy zwiększeniu o 1,19 proc., a więc a więc na kwotę 1 mld 713 mln 581 tys. zł, natomiast koszty zostały w tym okresie zwiększone o kwotę 23 mld 399 mln 435 tys. zł, co stanowiło 16,23 proc. kosztów przyjętego planu pierwotnego.
Pozycje zwiększające koszty to przede wszystkim koszty świadczeń opieki zdrowotnej - ponad 22 mld 450 mln zł, koszty realizacji zadań zespołów ratownictwa medycznego - 824 mln zł, koszty refundacji leków - 417 mln 656 tys. zł.
- Jak widać z powyższego zestawienia, w trakcie 2023 r. istotnemu zwiększeniu uległy koszty NFZ w znakomitej większości przeznaczone na finansowanie świadczeń opieki zdrowotnej, natomiast przychody w tym samym okresie również uległy zwiększeniu, ale zdecydowanie mniejszemu, bo prawie 20-krotnie mniejszemu zwiększeniu niż koszty w tym samym w okresie. To skutkowało koniecznością zaczerpnięcia do środków z funduszu zapasowego i ujemny wynik finansowy, zgodnie z decyzją Rady funduszu z 24 czerwca 2024 r., został pokryty właśnie poprzez zmniejszenie funduszu zapasowego NFZ – mówił Jakub Szulc.
Jak tłumaczył, te ponad 16 miliardów straty jest wynikiem nałożenia się kilku czynników, których efekty częściowo mają charakter jednorazowy, jednak duża część z nich ma charakter stały i będzie odzwierciedlała się w wyniku NFZ i za 2024 r., i w latach kolejnych. Podkreślił, że istotnym składnikiem zwiększającym koszty NFZ jest nowelizacja ustawy o zawodzie dentysty z listopada 2022 r., która przeniosła do NFZ finansowanie części zadań dotychczas finansowanych z budżetu państwa. Chodzi m.in. o ratownictwo medyczne, programy polityki zdrowotnej prowadzone przez ministra zdrowia, finansowanie dopłat do leków 65 plus i 18 minus.
Przypominamy: Minister Leszczyna odwróci zmiany finansowe swoich poprzedników?
Wiceprezes NFZ zwrócił uwagę, że istotną pozycją mająca wpływ na wydatki Funduszu, również o charakterze ciągłym, jest realizacja ustawy o minimalnym wynagrodzeniu pracowników medycznych. Ponieważ w związku z tym corocznie zwiększa się wycenę świadczeń, jest to koszt niejako wbudowany w każdy kolejny plan finansowy NFZ. Są to kwoty rzędu 15-18 mld co roku.
- Mówię o tym dlatego, żeby uzmysłowić, że obciążenia nałożone na plan finansowy NFZ w wyniku decyzji podjętych w latach 2021 i 2022, skutecznie ograniczają możliwości zwiększania dostępności świadczeń przez NFZ, więc zadanie, które jest ustawowym zadaniem prezesa Funduszu, ze względu na to, że te środki muszą być przeznaczone na pokrywanie realizacji zadań, o których wspomniałem, konsumują z nadwyżką dynamikę przyrostu składki do kasy NFZ. No i stąd też 16 mld zł wypracowanej straty – powiedział Jakub Szulc.
Dyskusję podczas posiedzenia komisji zdominowana była przez wzajemne oskarżenia. Posłowie KO zarzucali posłom PiS, że to oni doprowadzili do dramatycznej sytuacji NFZ, posłowie PiS odpowiadali, że pod ich rządami sytuacja była stabilna, a dopiero po przejęciu sterów przez ich następców zaczęły się problemy z płynnością, m.in. płatnościami za nadwykonania.
O dyskusję ponad podziałami politycznymi apelowali przedstawiciele strony społecznej.
Przypominamy: Budżet zrekompensuje NFZ ewentualne mniejsze wpływy ze składki
- Szanowni państwo, 16 miliardów samego zadłużenia NFZ, sektor polskiego szpitalnictwa zadłużony na ponad 21 miliardów. Nie ma dnia, żeby do dyrektora placówki ochrony zdrowia nie przychodzili kolejni pracownicy ochrony zdrowia, składając wypowiedzenia z umów kontraktowych tylko przez to, że szpital nie ma jak zapłacić, do tego rosnące zobowiązania finansowe względem wynagrodzeń, które są regulowane ustawowo, każdego dnia przychodzi po kilka kilkanaście nakazów zapłaty za różnego typu zadłużenia - za prąd, gaz. W tym roku, jak wskazują dane, już brakuje 37 miliardów na zdrowie – mówił Bartosz Myśliwiec, zastępca dyrektora ds. leczniczych Szpitala Wielospecjalistycznego im. dr. Ludwika Błażka w Inowrocławiu.
- Jako dyrektor jednego z większych szpitali w Polsce jestem głęboko zaniepokojony, jako przedstawiciel środowiska medycznego proszę państwa żebyśmy, jak najszybciej rozpoczęli realną rozmowę na temat reformy ochrony zdrowia, bo tak dłużej się nie da. Ustalmy w końcu mapę świadczeń zdrowotnych, realnie wyceńmy świadczenia, żeby szpital nie ponosił z tytułu kolejnych. zobowiązań, choćby tego, że my jako dyrektorzy otrzymujemy środki, którymi nie jesteśmy w stanie pokryć zwyżki wynagrodzeń, do czego jesteśmy ustawowo zobligowani – dodał.
Wojciech Wiśniewski, członek Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia z ramienia Federacji Przedsiębiorców Polskich, zwracał uwagę – w kontekście kosztów ustawy o sposobie ustalania minimalnego wynagrodzenia zasadniczego – że to nie sama ustawa do tego doprowadziła. – Zarówno w ubiegłym, jak i w tym roku podjęto decyzję, że nowe taryfy opublikowane przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji uwzględniały nie tylko zobowiązania wynikające z ustawy o minimalnych wynagrodzeniach, ale też wzrost wyceny niektórych zakresów świadczeń, jak interna czy chirurgia oraz kompensację wzrostu wynagrodzeń pracowników kontraktowych. Sama ustawa to nie jest powód, dla którego tak dynamicznie rosną zobowiązania – przekonywał.
Jak ocenił, to jest decyzja polityczna, że kompensujemy też wzrost innych kosztów po stronie szpitali. - Nie mówię, czy to dobrze, czy źle – zastrzegł.
Przypominamy: Wiemy, który wariant podwyżkowy wybrało MZ. Co przewidywały pozostałe?
Jego zdaniem warto się zastanowić, czy w kolejnych latach nowe taryfy mają uwzględniać wzrost wynagrodzeń na kontraktach. – Bo mamy kłopot z gigantycznymi kominami płacowymi w systemie ochrony zdrowia, wynagrodzenia na poziomie około 100 tys. zł netto na fakturę nie są niczym niespotykanym – podkreślił Wojciech Wiśniewski.
Jak poinformował, 23 września zaplanowane jest spotkanie Trójstronnego Zespołu ds. zdrowia, którego. - Będziemy prosić AOTMiT, Ministerstwo Zdrowia i NFZ, żebyśmy wspólnie się zastanowili, czy warto wciąż kompensować rosnące oczekiwania płacowe, których tymi środkami, jakie mamy na zdrowie, po prostu nie da się pokryć – zaznaczył.
Polecamy także:
Ile pieniędzy brakuje I. Leszczynie? 3 mld zł czy raczej 6-7 mld zł
Minister finansów: wydatki na zdrowie będą rosły zgodnie z ustawą
Zastępczyni redaktor naczelnej; specjalizuje się w tematach związanych z prawem medycznym i procesem legislacyjnym, szczególnie zainteresowana psychiatrią. Wcześniej dziennikarka i redaktorka w Dzienniku Gazecie Prawnej oraz Polskiej Agencji Prasowej. Kontakt: agata.szczepanska@cowzdrowiu.pl
//