Autor : Marta Markiewicz
2022-11-02 12:00
Czy strażacy w ambulansach nie naruszą przepisów ustawy o prawach pacjentów? Takie pytanie zadaje Racznikowi Praw Pacjentów Polskie Towarzystwo Ratowników Medycznych. Wszystko przez publikację w branżowym serwisie strażacki.pl, w której wprost napisano, że strażacy będą odbywali praktyki w Zespołach Ratownictwa Medycznego.
Informacja o tym, że strażacy z OSP Gorzkowice będą "odbywać 'praktyki' w ambulansach ZRM", wzbudziła nie małe poruszenie w szeregach ratowników medycznych. Zdaniem Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych uczestnictwo strażaków ochotników w procesie udzielania świadczeń medycznych może naruszać prawa pacjentów. W tej sprawie organizacja postanowiła zwrócić się do Rzecznika Praw Pacjentów - Bartłomiej Chmielowca. W swoim liście zaapelowała o podjęcie działań "w sprawie ujawnionej praktyki naruszenia zbiorowych praw pacjentów".
W swoim stanowisku wskazali, że strażacy ochotnicy nie są osobami wykonującymi zawód medyczny w rozumieniu ustawowym. - W ocenie Towarzystwa, udział osób nieuprawnionych tj. niewykonujących zawodu medycznego, w udzielaniu świadczeń medycznych, stanowi naruszenie podstawowych praw pacjenta, a to prawa do zachowania tajemnicy informacji go dotyczących, w tym zwłaszcza informacji o stanie zdrowia pacjenta- wskazała organizacja skupiająca ratowników.
Jarosław Madowicz, prezes zarządu PTRM, wskazał również, że w przypadku działań zespołu ratownictwa medycznego obecność osoby postronnej sprawia, że trudno jest prowadzić czynności ratunkowe ta by nie naruszać praw, jakie pacjentowi gwarantuje ustawa.
Być może "praktyki", o jakich wspomniano w artykule opublikowanym na łamach portalu strażacki.pl, to wstęp do zapowiadanego przez rząd tworzenia korpusu ratowników medycznych, którego usankcjonowanie przedstawiono w projekcie ustawy o ochronie ludności oraz stanie klęski żywiołowej.
Polecamy również:
M. Borowski: Chcielibyśmy środowisko ratowników bardziej skonsolidować
Ratownicy: nowy szef związku zawodowego wybrany
NFZ "straci" od 7 do nawet 20 mld zł rocznie? Nowe plany rządu