Autor : Anna Jackowska
2023-01-18 13:26
Pandemia i towarzyszące jej skutki zdrowotne będą nadal wywierać presję na systemy zdrowia na całym świecie, pogłębiając nierówności zdrowotne między krajami i wewnątrz krajów, powodując tarcia społeczne i osłabiając długoterminowy potencjał wzrostu gospodarczego - czytamy w najnowszym raporcie „Globalne zagrożenia 2022” opublikowanym przez Światowe Forum Ekonomiczne.
Ekonomiczne skutki pandemii nasilają się - dochodzi do nierówności na rynku pracy, do pogłębiania się luk cyfrowych czy edukacyjnych.
W niektórych krajach szybkie wprowadzenie szczepionek, połączone z sukcesem cyfrowym i nowymi możliwościami wzrostu oznaczać może powrót do trendów rozwojowych sprzed pandemii w krótkim okresie, jednak - jak wskazują autorzy raportu - wiele krajów przyhamuje gospodarczo z powodu niskich wskaźników szczepień, problemów z systemami opieki zdrowotnej, przepaścią cyfrową i stagnacją na rynku pracy. Te rozbieżności wpłyną negatywnie na międzynarodową współpracę w walce z coraz bardziej odczuwalnymi skutkami zmiany klimatu, z migracją i zagrożeniami cybernetycznymi.
Respondenci, podsumowując dwa ostatnie lata, wskazali na zagrożenia społeczne w postaci „erozji spójności społecznej”, „kryzysów bytowych” i „pogorszenia zdrowia psychicznego”.
Tylko 16 proc. respondentów pozytywnie i optymistycznie ocenia perspektywy dla świata, a tylko 11 proc. uważa, że globalne ożywienie będzie przyspieszać. Większość respondentów spodziewa się, że w ciągu trzech lat czekać nas będzie wiele niespodzianek i zmian, które podzielą świat na „zwycięzców” i „przegranych” pandemii.
W perspektywie pięciu lat respondenci sygnalizują podobne obawy społeczne, zaś w horyzoncie 10-letnim dominuje strach o środowisko, dotyczący np. „ekstremalnej pogody” czy „utraty różnorodności biologicznej”.
Wśród zagrożeń najbliższej dekady respondenci wskazywali też kwestie zadłużenia i „konfrontacje geoekonomiczne”.
„Erozja spójności społecznej” jest głównym krótkoterminowym zagrożeniem w 31 krajach - w tym w Argentynie, Francji, Niemczech, Meksyku i RPA z G20. Dysproporcje społeczne, które już były wyzwaniem, jeszcze się powiększą. Przewiduje się, że - w porównaniu z trendem sprzed pandemii - 51 milionów więcej ludzi popadnie w skrajne ubóstwo.
Światowe Forum Ekonomiczne przeprowadziło badanie opinii w okresie od maja do września 2021 r. Wzięło w nim udział ponad 12 000 liderów ze 124 krajów, odpowiadając na pytanie: „Jakie pięć zagrożeń będzie stanowiło zagrożenie krytyczne dla twojego kraju w ciągu najbliższych dwóch lat?" Respondenci mieli do wyboru z listy 35 zagrożeń. „Ryzyko 1” wskazuje najczęściej wybrane zagrożenie. Tam, gdzie jest remis, zagrożenia prezentowane są w tej samej komórce.
Jak widać poniżej, liderzy z Polski wskazali na: kryzys ekologiczny spowodowany przez człowieka, choroby zakaźne, konflikty międzypaństwowe, erozję spójności społecznej oraz przedłużającą się stagnację gospodarczą.
Jak wskazują eksperci w raporcie, w 2021 r. decydujące znaczenie miały dwa powiązane ze sobą czynniki skutecznego zarządzania pandemią: po pierwsze gotowość rządów do dostosowania i modyfikacji strategii reagowania w zależności od zmian okoliczności; a po drugie - zdolność do utrzymania zaufania społecznego poprzez jasne decyzje i efektywną komunikację.
Wraz z początkiem 2022 roku COVID-19 i jego skutki gospodarcze i konsekwencje społeczne nadal stanowiły krytyczne zagrożenie dla świata. W najbiedniejszych 52 krajach, w których żyje 20 proc. ludzi na świecie - przeciwko Covid-19 zaszczepiło się tylko 6 proc. populacji.
Kryzys związany z COVID-19 spowodował także dodatkowe skutki zdrowotne - częściowo dlatego, że inne choroby straciły priorytet.
Pandemia doprowadziła do dodatkowych 53 milionów przypadków depresji na całym świecie. Wzrosła częstość występowania chorób niezakaźnych, które powodują 41 milionów zgonów rocznie, głównie w krajach o niskich i średnich dochodach. Oporność na środki przeciwdrobnoustrojowe spowodowała prawie 2 mln zgonów w 2020 roku i o tyle może wzrosnąć - szczególnie w przypadku malarii i gruźlicy - z powodu niewłaściwego stosowania antybiotyków w leczeniu COVID-19.
Zmiana klimatu powoduje także wzrost zachorowań na malarię, o czym przypomniał wczoraj (17 stycznia) Peter Sands, dyrektor wykonawczy Światowego Funduszu na rzecz Walki z AIDS, Gruźlicą i Malarią, podczas Światowego Forum Ekonomicznego w szwajcarskim Davos. Wyjaśnił, że wzrost ekstremalnych zjawisk pogodowych i powstające w ich wyniku duże zbiorniki stojącej wody przyciągają komary i narażają biedniejsze populacje na niebezpieczeństwo.
Warto także przypomnieć, że z kolei wojna na Ukrainie doprowadziła do nasilenia się AIDS i gruźlicy. W krajach o średnich dochodach, takich jak Indie, Pakistan i Indonezja, liczba zachorowań na gruźlicę wśród najuboższych populacji rośnie.
Cały raport dostępny jest TUTAJ.