Autor : Jakub Wołosowski
2022-06-20 09:01
Powszechny dostęp do szczepionek przeciw HPV czeka na wprowadzenie w życie od półtora roku. Niestety problemem był sposób finansowania, który próbowano wprowadzić już w dwóch projektach. Dziennik Gazeta Prawna podaje, że być może udało się znaleźć ostateczne rozwiązanie problemu w postaci prezydenckiego Funduszu Medycznego.
Szczepionki przeciw HPV (wirus brodawczaka ludzkiego) planowano wprowadzić jako dobrowolne, zalecane przez lekarza, ale przy tym finansowane z budżetu. To powodowało, że pojawiła się potrzeba wprowadzenia nowych przepisów, bo Ministerstwo Zdrowia ma prawo kupować tylko takie preparaty, które są obowiązkowe.
Jak przypomina DGP, początkowo finansowanie szczepionek planowano wprowadzić w projekcie, który wprowadzał możliwość sprawdzania przez pracodawców testów na COVID-19. Nie spodobało się to na tyle znaczącej grupie posłów, że projekt przepadł, co zablokowało też szczepionki przeciw HPV.
HPV - typy wirusa pod względem ryzyka onkologicznego [infografika]
Kolejne podejście pojawiło się w postaci projektu, który miał wprowadzić zmiany od dawna czekające na wejście w życie. Rzecz dotyczyła łącznie 28 ustaw. Utknął on jednak na jednym z etapów legislacyjnych. Pojawił się więc pomysł numer trzy.
Dziennik Gazeta Prawna podaje, że rozwiązaniem patowej sytuacji ma być projekt zmieniający prezydencki Fundusz Medyczny. Ustawiono go w 2020 r., przyznano na niego 4 mld zł, a "mniej więcej połowa jest na leczenie". Ministerstwo Zdrowia przygotowało projekt nowelizacji, przy współpracy z Kancelarią Prezydenta, który zakłada, że Fundusz Medyczny może też finansować szczepienia.
Prof. M. Bidziński: Czas skutecznie zabezpieczyć Polaków przed HPV
Obecnie szczepionka przeciw HPV dostępna jest w ramach refundacji, dla każdego powyżej 9 roku życia, do zakupu w aptece z 50 proc. odpłatnością. Za jedną dawkę pacjent musi zapłacić około 140 zł.
Obecnie aktualnym planowanym terminem wprowadzenia szeroko dostępnych szczepionek jest początek 2023 roku.
Przypomnijmy, że wirus HPV wywołuje raka szyjki macicy. Jest on drugim pod względem częstości występowania (po raku piersi) nowotworem złośliwym u kobiet na świecie. Każdego roku z tego powodu umiera 230 tys. kobiet, a liczba nowych zachorowań oceniana jest na blisko pół miliona rocznie. W Polsce odnotowuje się ok. 3 tys. zachorowań na raka szyjki macicy rocznie. Około 50 proc. chorych umiera.
Szpitale dostały więcej czasu m.in. na budowę lądowisk
W Europie wciąż przybywa nadmiarowych zgonów. Jak jest w Polsce?
Profilaktyka 40 Plus. Będą nagrody dla tych, którzy się przebadają