Autor : Anna Gumułka
2023-01-16 12:44
Kolejna odsłona sprawy prokuratorskich zarzutów wobec dwojga lekarzy Szpitala im. A. Mielęckiego w Katowicach w związku z przeszczepianiem szpiku chorym na stwardnienie rozsiane – placówka w oświadczeniu odpiera zarzuty. Jej dyrektor oświadczył, że nie osiągnął żadnych korzyści materialnych w związku z realizowanymi procedurami.
Szpital, na mocy decyzji Ministra Zdrowia z 2012 roku, miał pozwolenie na „pobieranie od dawców żywych komórek krwiotwórczych szpiku i krwi obwodowej oraz ich autologiczne oraz allogeniczne przeszczepianie” – czytamy w opublikowanym w poniedziałek oświadczeniu.
9 stycznia była konsultant wojewódzka do spraw hematologii na Śląsku prof. Sławomira K. – K. usłyszała w Prokuraturze Okręgowej w Gliwicach zarzuty narażania życia i zdrowia pacjentów w związku z przeprowadzaniem na pacjentach niezgłoszonych i niezarejestrowanych eksperymentów medycznych. Prokuratura postawiła jej zarzuty narażania życia i zdrowia pacjentów. Profesor odpiera zarzuty. - To nieprawda - mówi.
„GW”: znana hematolog z zarzutami. Profesor: to nieprawda
Hematolog oraz dyrektorowi szpitala przy Francuskiej w Katowicach dr Włodzimierzowi D. prokuratura postawiła też zarzuty oszustwa oraz działania na szkodę szpitala poprzez bezpodstawne – zdaniem śledczych – rozdysponowanie blisko 19 mln zł tytułem tzw. premii przeszczepowych. W ocenie prokuratury mieli oni działać w celu osiągnięcia majątkowej. Prof. K. – K. zaprzecza również tym zarzutom.
W wydanym w poniedziałek oświadczeniu, opublikowanym na stronie internetowej szpitala przy Francuskiej czytamy także, że w sprawie przeszczepiania szpiku chorym na stwardnienie rozsiane placówka w 2014 r. wystąpiła o opinię w tej sprawie do konsultanta krajowego w dziedzinie hematologii prof. Wiesława Jędrzejczaka, a także do konsultanta krajowego w dziedzinie transplantologii klinicznej prof. Lecha Cierpki. - Obie pozyskane przez szpital opinie jednoznacznie
wskazały, że tego typu leczenie autologiczne ma uzasadnienie naukowe, nie jest metodą doświadczalną i nie wymaga zgody Komisji Bioetycznej – wskazano w oświadczeniu.
Przywołano w nim również stanowisko Komisji Bioetycznej przy Śląskim Uniwersytecie Medycznym w Katowicach, która w 2018 r. uznała,
iż procedura zabiegów autologicznego przeszczepiania krwiotwórczych komórek macierzystych w chorobach autoimmunologicznych „nie jest eksperymentem medycznym i nie wymaga oceny Komisji Bioetycznej SUM”.
– Dyrektor szpitala dr n. med. Włodzimierz Dziubdziela nie osiągnął żadnych korzyści materialnych w związku z realizowanymi procedurami. Przez 13 lat sprawowania funkcji dyrektora, nigdy nie otrzymał dodatkowego wynagrodzenia za realizowane procedury medyczne. Każde wynagrodzenie za wykonane dodatkowe procedury medyczne wypłacane pracownikom szpitala jest zgodnie z funkcjonującym w placówce regulaminem wynagradzania - czytamy w oświadczeniu.
Zarówno dyrektor, jak i prof. Sławomira K. – K. zwracają uwagę, że sprawa była już przedmiotem postępowania Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej
w 2017 roku, która po otrzymaniu od szpitala i jego pracowników wszystkich niezbędnych wyjaśnień, umorzyła w całości śledztwo w tej sprawie.
- Wznowienie postępowania poblisko 5 latach, przy braku jakichkolwiek nowych okoliczności, jest co najmniej niezrozumiałe – podkreślono w poniedziałkowym oświadczeniu.
Polecamy także:
Ustawa o badaniach klinicznych uchwalona przez Sejm
Blue Monday to pseudonauka. Ale depresja sezonowa istnieje
DGP: polski system ubezpieczeń zdrowotnych – zaorać i od nowa?
Dziennikarka z blisko 25-letnim doświadczeniem. W latach 1999-2022 w PAP relacjonowała wydarzenia na Śląsku i w kraju, specjalizując się w tematyce zdrowotnej, społecznej, naukowej i kulturalnej. W 2004 była korespondentką PAP w Londynie. Kontakt: anna.gumulka@cowzdrowiu.pl