Autor : Katarzyna Lisowska
2021-08-25 12:37
Dr Ewa Więckowska, która od ponad pół roku pełni funkcje pełnomocnika spółki Szpital Solec, zarządzającą Szpitalem Południowym, złożyła rezygnację z pełnionej funkcji. Tłumaczy to atakami, jakich doświadcza ze strony władz Warszawy. Przedstawiciele Ratusza zaś, po raz kolejny domagając się "zwrotu" Szpitala Południowego, weszli do budynku z zamierzeniem przywrócenia władzy staremu zarządowi placówki. Kto będzie nadzorował teraz placówkę?
Dr Więckowska zwróciła się do ministra zdrowia o odwołanie z funkcji. Jak informuje RMF FM, w swoim oświadczeniu poinformowała, że na jej decyzję wpłynęły osobiste ataki i szereg bezpodstawnych zarzutów czynionych przez włodarzy Warszawy. Z ustaleń stacji wynika, że minister zamierza powołać kolejnego swojego pełnomocnika. Jednak według opinii prawnika ratusza, minister nie ma do tego podstaw. - Minister zdrowia w tej sprawie nic nie może zrobić do czasu uprawomocnienia się wyroku. Nie może delegować kolejnej osoby bez decyzji, a tej decyzji wydać nie może - mówił RMF FM mecenas Michał Stolarek.
Czy to finał całej sprawy?
Tu zdania są podzielone. Minister Niedzielski czeka na wyrok II instancji. Nie wiadomo, czy jeśli przybędzie chorych na COVID-19, nie zdecyduje się ponownie wydać decyzji wprowadzającej pełnomocnika do szpitala Południowego. Wczoraj stwierdził, że mimo negatywnego wyroku sądu pierwszej instancji, swoją decyzje by ponowił.
Wojciech Andrusiewicz, rzecznik resortu zdrowia na środowej konferencji przekazał, że minister przyjął dymisję pełnomocnik Więckowskiej, choć bardzo wysoko ocenia jej kompetencje.- Dziś jej mandat zostanie wygaszony i rozpoczniemy procedurę prawną na nowo. Zostanie skierowane pismo do wojewody mazowieckiego i dyrektora NFZ z zapytaniem dotyczącym tego, jak oceniają oni sytuację w szpitalu. - Jeżeli zostanie przekazane wskazanie, że istniej potrzeba ustanowienia nowego pełnomocnika, to taka decyzja zostanie podjęta - podkreślił rzecznik.
Z kolei władze Warszawy przekazały, że rządowa pełnomocnik otrzymała wezwanie prezydenta stolicy do wydania miastu Szpitala Południowego. Dziś do pracy w lecznicy wrócił też Artur Krawczyk, poprzedni prezes zarządu spółki Solec, który został zawieszony w obowiązkach wraz w powołaniem w szpitalu komisarza.
- Od godz. 11.00 załoga szpitala Południowego spotyka się z ze starym zarządem placówki, powołanym przez miasto. - Najważniejsze dla nas jest teraz sprawdzenie sytuacji Szpitala Południowego także pod względem finansowym. Pani pełnomocnik nie współpracowała w tej sprawie z nami, trzeba więc zobaczyć, na czym się stoi - mówi burmistrz Ursynowa Robert Kempa. - Drugą najważniejszą kwestią jest to, by szpital jak najszybciej zaczął leczyć pacjentów, i chodzi nie tylko o pacjentów COVID-owych - dodaje. W dalszej perspektywie miasto chce, by Szpital był osobną placówką, niepowiązaną ze szpitalem na Solcu. No i jest też kwestia podpisania kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia, co teoretycznie mogłoby się zadziać od nowego roku. Jednak czy Fundusz podległy resortowi zdrowia podpisze kontrakt z placówką, która jest skonfliktowana z ministerstwem? - Wierzę, że tak się stanie. Najważniejsze są potrzeby pacjentów - mówi nam Kempa.
Jak już pisaliśmy w CwZ, batalia o Szpital Południowy toczy się od 26 marca 2021 r. Wtedy to minister zdrowia Adam Niedzielski wprowadził do szpitala rządowego pełnomocnika. Wnioskował o to wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł, były minister zdrowia w rządzie PiS. Powodem miało być niepowstawanie miejsc dla pacjentów z COVID-19. Rządowym pełnomocnikiem została dr Ewa Więckowska, była dyrektorka szpitala na Solcu, zwolniona przez miasto za niegospodarność. Miasto zaskarżyło więc rządową decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Wczoraj prezydent Warszawy ogłosił, że WSA zdecydował, że nie było podstaw prawnych do zabrania szpitala Południowego Warszawie. - My po raz kolejny domagamy się zwrotu tego szpitala. Ten szpital jest bardzo źle zarządzany przez komisarza - ocenił na konferencji prezydent Rafał Trzaskowski. Podkreślił, że szpital jest potrzebny warszawiakom. Przypuszcza, że długi Szpitala Południowego stale rosną.
Foto: GOV.PL
Czytaj też: