Autor : Aleksandra Kurowska
2020-12-14 19:29
Większość pacjentów, którzy dostali pulsoksymetry, nie przesyła z nich danych. Jak ustaliło MZ, część dlatego, że czują się dobrze, inni mogą z kolei nie umieć odpowiednio to zrobić. Ale sytuacja wygląda zupełnie inaczej np. w diabetologii czy kardiologii, gdzie chodzi o pacjentów chorych przewlekle, których nauczono korzystać z urządzeń i widzą z tego bieżące korzyści. O tym, co może zyskać system ochrony zdrowia szerzej wprowadzając takie możliwości, a także planach w tym zakresie resortu zdrowia, rozmawiano dziś podczas webinarium.
O tym jakie możliwości oferuje telemonitoring pacjentów, w czasie pandemii, ale również poza nią, rozmawiano dziś podczas webinarium organizowanego przez Pracodawców RP „Rola telemonitoringu pacjentów w cukrzycy i kardiologii”. Nasza redakcja była partnerem tego wydarzenia.
Jarosław Kieszek, dyrektor Departamentu Innowacji w Ministerstwie Zdrowia, zwrócił uwagę, że powstanie nowej komórki organizacyjnej w ramach ministerialnej struktury jest swego rodzaju zwiększeniem skali absorbcji innowacji w publicznym systemie. – W dobie pandemii okazało się, że telemedycyna się sprawdza. Świadczenia telemedyczne, dzięki swojej formie, ograniczają konieczność odwiedzania podmiotów leczniczych, co przyczynia się do zwiększenia efektywności systemu ochrony zdrowia, jak i do ograniczania bezpośrednich kontaktów i narażania pacjentów oraz personelu medycznego – mówił Kieszek. – Wychodząc naprzeciw wyzwaniom związanym z COVID-19 ministerstwo zdrowia uruchomiło usługę e-wizyta, która ułatwia kontakt z lekarzem lub pielęgniarką – wyliczał.
Jak zachęcić pacjentów?
– Naszym głównym autorskim projektem ministerialnym jest program domowej opieki medycznej, który ma na celu zdalne monitorowanie stanu zdrowia pacjentów ze zdiagnozowanym COVID-19 za pomocą pulsoksymetru, który jest narzędziem diagnostyki i aplikacji Pulso Care, która przekazuje dane do koordynatora monitorowania stanu zdrowia pacjenta – wyjaśniał dyrektor nowego ministerialnego departamentu. Dużym wyzwaniem systemowym jest zachęcenie pacjentów do korzystania z takich rozwiązań i dowiedzenie się dlaczego pacjenci nie monitorują swojego stanu zdrowia poprzez pulsoksymetr – większość pacjentów mówi, że czuje się dobrze i nie odczuwa potrzeby sprawozdawania swojego stanu zdrowia. Natomiast niektórzy nie radzą sobie ze sparowaniem z aplikacją lub po prostu nie posiadają smartfona.
Tomasz Pawlęga, Kierownik Sekcji Innowacji w Departamencie Analiz i Innowacji Narodowego Funduszu Zdrowia, zwrócił uwagę, że kwestia telemedycyny i terapii cyfrowych stopniowo nabiera coraz większego znaczenia. – Czasy COVIDu były dużym „sprawdzam” dla nowych technologii, które pozwoliły pokazać zarówno pozytywne, jak i negatywne kwestie związane z ich wdrażaniem – mówił Pawlęga. Jego zdaniem mówiąc o innowacjach, w przypadku kardiologii i diabetologii, możemy mówić o tych obszarach terapeutycznych, w których te innowacje są już w zasadzie bardzo dobrze wdrażane. Te obszary stanowiły trzon wprowadzania rozwiązań telemedycznych w sposób systemowy. To powinno dla nas stanowić pilotaż – w których dziedzinach medycyny powinniśmy wprowadzać konkretne rozwiązania i innowacje – mówił przedstawiciel NFZ.
Jako przykład odpowiedzialnego wdrażania rozwiązań telemedycznych, Pawlęga wskazał Wielką Brytanię i Niemcy. – W celu promowania rozwiązań innowacyjnych wprowadzono nowe ścieżki ich wdrażania. W przypadku Wielkiej Brytanii są to regionalne panele, gdzie spotykają się pacjenci wspólnie z ekspertami i próbują zrobić wspólnie listę najbardziej obiecujących technologii, a następnie NHS w ramach wybranego zespołu kwalifikuje te innowacyjne technologie do pilotażu centralnego – prezentował Tomasz Pawlęga.
Korzyści w diabetologii
Prof. dr hab. n. med. Małgorzata Myśliwiec, członkini Zarządu Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, Kierownik Katedry i Kliniki Pediatrii, Diabetologii i Endokrynologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, już na początku swojego wystąpienia zwróciła uwagę, że rola telemedycyny w leczeniu cukrzycy jest ogromna.
– Systemy Ciągłego Monitorowania Glikemii pozwoliły nam ostatecznie stwierdzić czy pacjent jest dobrze wyrównany, czy źle wyrównany – mówiła prof. Małgorzata Myśliwiec. CMG pozwala wiele pomiarów w ciągu doby i dzięki temu decyzja terapeutyczna opiera się na większej liczbie danych. – Bardzo ważny jest fakt, że CMG są połączone z osobistymi pompami insulinowymi, dzięki temu pompa insulinowa ma też pewien efekt terapeutyczny, czyli zatrzymuje podaż insuliny w momencie, kiedy jest hipoglikemia, a nowoczesne pompy pozwalają na zatrzymanie podaży insuliny w momencie obniżenia się poziomu glikemii, ale jeszcze gdy poziom glikemii jest w normie – zwracała uwagę.
Jakie są plusy telemonitoringu? Przede wszystkim fakt, że pacjent diabetologiczny jest objęty stałą kontrolą. Jak zwracała uwagę profesor Myśliwiec, to nie tylko kwestia okoliczności pandemicznych, ale holistycznego podejścia do ułatwiania życia pacjentom. Jej zdaniem telemonitoring wpływa na zmniejszenie liczby wizyt u lekarza czy mniejszą absencję dzieci w szkole w przyszłości, kiedy konsultacja może odbywać się pod postacią telewizyty. Pozwala też, dzięki wyrównaniu cukrzycy, uniknąć lub oddalić w czasie powikłania tej choroby.
Teraz jednak te nowoczesne rozwiązania są refundowane tylko dla dzieci. Co jednak i tak jest dużym sukcesem - za który prof. Myśliwiec dziękowała wiceministrowi Maciejowi Miłkowskiemu. Diabetolodzy i ich pacjenci liczą jednak na to, że dostępność ta będzie poszerzana. Myśliwiec zwracała uwagę m.in. na to, że u części pacjentów dorosłych problemy zdrowotne wynikające z cukrzycy powodują absencje w pracy, ale też są przyczyną np. wypadków samochodowych.
Zastosowanie u pacjentów leczonych za pomocą pompy insulinowej oraz używających systemy CGM (Ciągłe Monitorowanie Glikemii) telemonitoringu pozwala lekarzom na dostęp do danych z urządzenia pacjenta i informacji m.in. o przebiegu glikemii, dawkach insuliny i pozwala na wyrównanie przebiegu cukrzycy przez modyfikację leczenia często bez konieczności osobistej wizyty w poradni.
Kardiologia
Punkt widzenia kardiologa przedstawił prof. dr hab. n. med. Przemysław Mitkowski, prezes elekt Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, Kierownik Pracowni Elektroterapii Serca w Szpitalu Klinicznym Przemienienia Pańskiego w I Klinice Kardiologii Katedry Kardiologii UM im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. Po pierwsze, zwrócił uwagę, że nowoczesne technologie medyczne trafiają do polskich pacjentów z istotnym opóźnieniem. – Kluczowym jest, by referencyjne ośrodki kardiologiczne miały możliwość ewaluacji nowych technologii. W ramach Ministerstwa Zdrowia powinny powstać specjalne grupy robocze, które wybierałyby technologie do wczesnego wdrażania i wczesnego testowania, żeby określić grupy pacjentów, które na pewno z tego skorzystają – mówił Mitkowski.
– W kardiologii mamy pewne rozwiązania, między innymi telekonsultacje, w ramach ostrych zespołów wieńcowych. Mówił o też o rozwiązaniach w karetkach. -Telemonitoring znacznie poprawia szybkość interwencji – konkludował profesor Mitkowski. – Telemedycyna nie działa tylko w pandemii, ale także dobrze radzi sobie poza nią. Mamy liczne tego dowody, chociażby pod postacią telerehabilitacji kardiologicznej.
– E-recepta to rozwiązanie, które zostało wdrożone w ostatnim możliwym momencie. To rozwiązanie, które istotnie ułatwia nam kontakt z chorymi na różnych poziomach opieki – zauważał przedstawiciel PTK.
Profesor pokazywał m.in. jak działa zdalny monitoring urządzeń wszczepialnych, który pozwala np. wykryć migotanie i odpowiednio dobrać leki, ograniczyć liczbę planowych, fizycznych wizyt w poradniach w celu kontroli stymulatorów i kardiowerterów bez narażenia pacjenta na ryzyko zakażenia COVID. Ale przede wszystkim - jak wyjaśniał pokazując m.in. przykłady danych dotyczących swoich pacjentów, dają wiedzę o wielu parametrach, przy tym dane zbierane są w sposób ciągły i pozwalają wychwycić problemy i często nawet uniknąć hospitalizacji. Jak podkreślał, rozwiązania te były nawet oceniane już przez AOTMiT.
Dyrektor Departamentu Innowacji w Ministerstwie Zdrowia powiedział, że rozwiązania z zakresu telemonitoringu będą brane pod uwagę w pilotażu jaki chce zorganizować MZ. Ale też "na biurku" ma dokumenty dotyczące szerszego wprowadzenia ich w kraju. Zaznaczył, że nie może obiecać, że będzie to w tym roku, ale w przyszłym mogą nastąpić korzystne dla pacjentów zmiany.
Dziekan Centrum Kształcenia Podyplomowego oraz Dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego, dr n. ekon. Małgorzata Gałązka-Sobotka podkreślała rolę innowacyjności w zdrowiu. – Istnieje potrzeba działania. Musimy korzystać z dobrodziejstwa postępu technologicznego. Pandemia wygenerowała zapotrzebowanie i znacznie większą skłonność by otworzyć się na nowe, w ramach naturalnej i szybkiej reakcji – mówiła. Jak zauważyła dobrodziejstwa rozwiązań telemedycznych są upowszechniane na świecie coraz szybciej, a pandemia jeszcze bardziej wzmocniła ich siłę.
– To są kluczowe cele nie tylko dla polskiego systemu ochrony zdrowia, ale dla wszystkich systemów, które dążą do równowagi. To co doskwiera nam wszystkim, a w polskim systemie w szczególności to niestety bardzo niski udział profilaktyki, który byłby w stanie nas uchronić przed wieloma chorobami lub też bardzo niska skuteczność tej profilaktyki. Nowe technologie są źródłem znaczącego podniesienia poziomu efektywności opieki nad pacjentami – opieki zarówno w obszarze profilaktyki, jak i profilaktyki wtórnej. Musimy dążyć do ambulatoryzacji, musimy iść w kierunku deinstytucjonalizacji opieki. Takie są nawet wytyczne Komisji Europejskiej, droga państw powinna być wytyczona w kierunku deinstytucjonalizacji. Starzejące się społeczeństwo nie może być pozostawione same sobie. Tutaj jedyną alternatywą, która sprawdziła się w czasie pandemii jest połączenie teleporady z urządzeniami, które wspierają nadzór nad leczeniem – apelowała Gałązka-Sobotka.
Redaktor naczelna, od ponad 20 lat pracuje w mediach. Była redaktor naczelna Polityki Zdrowotnej, redaktor m.in. w Rzeczpospolitej, Dzienniku Gazecie Prawnej. Laureatka branżowych nagród dla dziennikarzy i mediów medycznych oraz Polskiej Izby Ubezpieczeń. Kontakt: aleksandra.kurowska@cowzdrowiu.pl