Autor : Anna Rokicińska
2021-05-05 08:35
Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji przedstawiła projekty taryf świadczeń dla pacjentów ze śpiączką i z zakresu leczenia toksykologicznego. Projekt dotyczący świadczeń dla pacjentów ze śpiączką przewiduje wzrost wyceny od 28 proc. do 62 proc. w stosunku do obecnie funkcjonującej wyceny Narodowego Funduszu Zdrowia. W przypadku toksykologii leczenie lekkich zatruć ma być tańsze o 17 proc. Inne taryfy świadczeń toksykologicznych mają wzrosnąć od 5 proc. do 144 proc.
Do 11 maja jest czas na składanie uwag do obu projektów taryf.
Pierwszy raport dotyczy pacjentów, którzy zostali zakwalifikowanych do programu leczenia dzieci i dorosłych ze śpiączką. Śpiączka to stan głębokiej nieprzytomności, w którym chory nie ma świadomości siebie ani otoczenia, utrzymujący się dłużej niż godzinę i niemożliwy do przerwania nawet silnymi bodźcami stymulującymi. Zaburzenia świadomości powodują zakłócenie funkcjonowania mózgu powstałe w wyniku urazu mechanicznego lub zmian chorobowych. Leczenie śpiączki, po zakończeniu terapii związanej z jej przyczyną, koncentruje się na intensywnej rehabilitacji, pielęgnacji i łagodzeniu objawów towarzyszących śpiączce.
Jak AOTMiT wycenia świadczenie dla pacjentów ze śpiączką?
Projekt przewiduje wzrost wyceny od 28 proc. do 62 proc. w stosunku do obecnie funkcjonującej wyceny Narodowego Funduszu Zdrowia. W przypadku produktów do sumowania (toksyna botulinowa oraz pakiety diagnostyczne) przyjęto założenie, że są możliwe do rozliczenia maksymalnie 4 razy w trakcie trwania programu.
Agencja przeanalizowała dane od 5 świadczeniodawców. Wykazano, że koszty tych samych świadczeń dla dzieci i dorosłych, jak i koszty leczenia pacjentów ze spastycznością nie odbiegają od siebie znacząco. Zaproponowano zatem wyodrębnienie nowych, wspólnych produktów rozliczeniowych. Dodatkowo, przy założeniu, że koszt podania toksyny botulinowej będzie możliwy do rozliczenia jako produkt do sumowania nie mają racji bytu również produkty rozliczeniowe związane z leczeniem spastyczności. Projekty taryf zakładają także zsumowanie pakietu diagnostycznego. Według AOTMiT, zaproponowane rozwiązanie powinno znacznie uprościć podmiotom realizującym program rozliczenie z NFZ.
Obecnie takich świadczeń udziela 7 świadczeniodawców na terenie województw: małopolskiego, mazowieckiego, śląskiego i warmińsko-mazurskiego.
Ile wydajemy na leczenie pacjentów ze śpiączką?
Od 2016 do końca pierwszej połowy 2020 roku w programie leczono ogółem 255 pacjentów: 168 dorosłych (od roku 2017) i 87 dzieci. Liczba leczonych dzieci utrzymuje się na stałym poziomie, a liczba dorosłych od roku 2017 wzrosła pięciokrotnie, co ma związek ze wzrostem liczby ośrodków. Wartość świadczeń zrealizowanych na leczenie dzieci i dorosłych ze śpiączką wzrosła na przestrzeni lat 2016-2020 prawie 5 razy od niecałych 3 mln zł w roku 2016 do ponad 14 mln zł w roku 2020.
Gdyby nowe taryfy weszły w życie, o około 4,4 mln zł do 5,3 mln wzrosłyby wydatki po stronie NFZ. To odpowiada od 31 proc. do 36 proc. zwiększenia ponoszonych kosztów w obszarze analizowanych świadczeń w stosunku do 2020 r. „Wprowadzenie nowego sposobu rozliczania świadczeń powinno skutkować bardziej racjonalnym gospodarowaniem środkami w programie, jednocześnie znacznie uprości rozliczenie podmiotom realizującym program” - uzasadnia AOTMiT. Według Agencji umożliwienie rozliczania badań diagnostycznych, związanych z diagnostyką jako produktów do sumowania, pozwoli na większą kontrolę nad realizacją programu oraz pozytywnie wpłynie na mierzenie efektów leczenia, w stosunku do wariantu z badaniami wliczanymi w koszt osobodnia. „Dodatkowo, umożliwienie dosumowania produktu związanego z podaniem toksyny botulinowej jako udowodnionej klinicznie metody leczenia spastyczności, wpłynie korzystnie na jakość udzielanych świadczeń” - czytamy w uzasadnieniu projektu.
Co z wycenami świadczeń toksykologicznych?
Agencja informuje, że raport dotyczy świadczeń udzielanych w sytuacji zatrucia organizmu substancją toksyczną (trucizną), którą mogą być m.in.: leki i środki odurzające (w tym alkohol, narkotyki i „dopalacze”), żywność, tlenek węgla (czad), środki czystości, nawozy sztuczne, środki ochrony roślin i inne. Wiele z nich nawet w małej dawce może doprowadzić do całkowitego zniszczenia bądź upośledzenia funkcji tkanek i narządów, dlatego leczenie wymaga szybkości działania w celu pozbycia się trucizny z organizmu lub podania specyficznych odtrutek oraz monitorowania stanu pacjenta przez kilka do kilkunastu dni.
Jak podaje AOTMiT, w 2019 roku udzielono prawie 30 tys. świadczeń toksykologicznych o łącznej wartości ponad 98 mln zł. Świadczenia takie wykonywane są przez prawie 500 ośrodków, w tym 10 specjalistycznych, koncentrujących się na leczeniu zatruć, zwłaszcza ciężkich, oraz udzielających konsultacji innym.
Analiza danych jest oparta o informacje przekazane przez 207 szpitali. Wykazała ona, że koszt leczenia toksykologicznego wynosi od 2 tys. zł w przypadku zatruć lekkich, do ponad 21 tys. zł w razie konieczności zastosowania intensywnego leczenia zatrucia ciężkiego.
Proponowane w raporcie projekty taryf są wyższe od aktualnych stawek stosowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia - od 5 proc. do 144 proc. Jedynie w przypadku grupy świadczeń dotyczących lekkich zatruć projekt taryfy jest niższy od aktualnej wyceny NFZ o 17 proc.
"Zastosowanie proponowanej taryfy świadczeń przez Narodowy Fundusz Zdrowia będzie wiązać się z niewielkim (1 proc.) zmniejszeniem całkowitego budżetu przeznaczanego na leczenie zatruć, jeśli liczba udzielanych świadczeń pozostanie na tym samym poziomie. Niemniej jednak dodatkowe 5,6 mln zł trafi do specjalistycznych oddziałów toksykologicznych, świadczących opiekę w najcięższych przypadkach zatruć.
Źródło: AOTMiT
Polecamy także:
GUS o zarobkach w sektorze ochronie zdrowia
Nastolatki - kiedy będą mogły się zaszczepić? Co mówi MZ?
16 przypadków mutacji indyjskiej w Polsce. Rośnie ryzyko nowej fali