Autor : Katarzyna Lisowska
2021-11-29 08:44
Nowa mutacja wirusa SARS-COV-2 o nazwie Omikron, która dotarła już do Niemiec, Czech i Wielkiej Brytanii nie została dotąd potwierdzona w Polsce. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska zapewnia, że, gdy taki przypadek zostanie stwierdzony to resort będzie działał. Jak?
Wiceminister Kraksa na antenie Polsat Newsa mówił w poniedziałek rano, że trzeba się spodziewać, że pojawienie się w Polsce nowego wariantu wirusa SARS-CoV-2 - Omikron jest kwestią czasu. Wiceminister zapowiedział, że MZ w takiej sytuacji na pewno będzie natychmiast działać. Dodał również, że tej chwili pełną parą pracują laboratoria, które prowadzą sekwencjonowanie wirusa. - Chcemy, żeby jak najszybciej - jeżeli pojawi się taka mutacja w naszym kraju - ją znaleźć i ograniczyć to miejsce, w którym się pojawi jej ognisko - mówił wiceminister.
Waldemar Kraska odnosząc się do kwestii osób przylatujących do Polski z Południowej Afryki wskazał, że dziś zbierze się sztab kryzysowy w sprawie nowej mutacji. W tym spotkaniu weźmie udział Główny Inspektor Sanitarny i - jak zapewniał Kraska - w trakcie spotkania zostaną podjęte decyzje dotyczące restrykcji dla podróżnych. Po naradzie sztabu ma spotkać się zespół ds. badań genomu i mutacji wirusa SARS-CoV-2.
Wiceszef MZ przypomniał, że minister Niedzielski wydał już służbom sanitarnym polecenie, aby z wielką starannością otoczyły wszystkie osoby, które przylatują do Polski, opieką, czyli wywiadem epidemiologicznym. -Takie osoby także w tej chwili są badane - stwierdził. Dodał, że obecnie brakuje szczegółów dotyczących tej mutacji. Na jej dobre poznanie pewnie trzeba jeszcze poczekać.
Co wiemy o nowej mutacji?
Nowy wariant koronawirusa SARS-CoV-2 B.1.1.529 otrzymał nazwę Omikron. Został wykryty po raz pierwszy 11 listopada w Bostwanie, kolejne przypadki odnotowano 14 listopada w RPA. Natomiast po raz pierwszy do WHO zgłoszony został w 24 listopada. Obecnie przypadki zakażenia tym wariantem wirusa potwierdzono m.in. w Belgii, Honkongu, Izraelu, Wielkiej Brytanii, ale też u naszych sąsiadów, w Czechach i Niemczech.
Specjaliści wskazują, że wariant ten ma dużą liczbę nowych mutacji (ponad 30 w białku kolca S), z których część jest niepokojąca. Wstępne informacje przekazane opinii publicznej wskazują na duże ryzyko reinfekcji, natomiast dobrą wiadomością jest to, że obecnie stosowana diagnostyka pozwala go wykryć. (Czytaj: Wariant Omikron koronawirusa: co o nim wiemy?).
Czytaj też:
Szczepienia - czy lepiej poczekać, aż dziecko skończy 12 lat?