Autor : Jakub Wołosowski
2022-10-28 08:43
Po raz pierwszy od wielu lat na świecie doszło do wzrostu zachorowań na gruźlicę, także jej postać lekooporną. To efekt pandemii COVID-19, która negatywnie wpłynęła na wiele programów zdrowotnych, ale w ocenie WHO w przypadku walki z gruźlicą mamy do czynienia z wyjątkową sytuacją. Organizacja ostrzega, że w niedalekiej przyszłości gruźlica może zastąpić COVID-19, jako główna zakaźna przyczyna zgonów.
W najnowszej edycji raportu na temat gruźlicy WHO podaje, że tylko w zeszłym roku zachorowało na nią 10,6 mln osób (wzrost o 4,5 proc. wobec 2020 r.), a aż 1,6 mln osób zmarło z jej powodu. Co więcej, zwiększyły się także zachorowania na gruźlicę wielolekooporną, o 3 proc. względem poprzedniego roku, w tym z 450 tys. nowymi przypadkami gruźlicy opornej na ryfampicynę.
Głównym odpowiedzialnym za wzrost zachorowań na gruźlicę jest pandemia COVID-19, jednak WHO podkreśla, że konflikty zbrojne w Afryce, na Bliskim Wschodzie, czy też we wschodniej Europie wpłynęły na pogorszenie się dostępu do ośrodków zdrowia i leczenia w szczególnie wrażliwych populacjach.
Dyrektor Generalny WHO, Dr Tedros Adhanom Ghebreyesus, podkreślił, że jeśli pandemia nas czegokolwiek nauczyła, to tego, że przy odpowiedniej solidarności, determinacji, a także innowacji, możemy przezwyciężyć każde zagrożenie dla zdrowia. - Zastosujmy tę wiedzę do gruźlicy. Nadszedł czas, by powstrzymać tego długoletniego zabójcę. Współpracując razem możemy skończyć z gruźlicą - powiedział.
Niestety ograniczone możliwości docierania do osób potrzebujących spowodowały, że u wielu zarażonych osób gruźlica nie została zdiagnozowana, a w konsekwencji nie była leczona. Jak podaje WHO Zgłoszona liczba osób z nowo zdiagnozowaną gruźlicą spadła z 7,1 mln w 2019 r. do 5,8 mln w 2020 r. Nastąpiło częściowa poprawa w raportowaniu - do 6,4 mln w 2021 r., ale nadal było to znacznie poniżej poziomu sprzed pandemii.
W ocenie organizacji tak duży spadek sugeruje, że wzrosła liczba osób z nierozpoznaną i nieleczoną gruźlicą, co skutkuje najpierw zwiększoną liczbą zgonów z powodu gruźlicy i częstszym przenoszeniem zakażeń poza szpitalami, a następnie, z pewnym opóźnieniem, wzrostem liczby osób, u których rozwija się ta choroba.
Zgłaszanie przypadków osób z nowo zdiagnozowaną gruźlicą według regionu WHO, 2015–2021
Warto w tym miejscu przypomnieć, że od października w Polsce ruszył pilotaż leczenia gruźlicy wielolekoopornej w warunkach ambulatoryjnych. Jego celem jest wprowadzenie standardów leczenia zgodnych z najnowszymi wytycznymi WHO. Jednocześnie miałby wprowadzić przepisy, które ułatwią leczenie obywateli Ukrainy, którzy przybyli do Polski. Niestety na Ukrainie odsetek zachorowań jest wyjątkowo wysoki.
Czytaj więcej w: Rusza pilotaż leczenia gruźlicy wielolekoopornej: warunki i stawki
Zachorowalność na gruźlicę w Ukrainie wynosi około 32 tys. przypadków, czyli 73 na 100 tys. mieszkańców (2020 r.). Liczba nowych zachorowań na gruźlicę w Ukrainie w 2020 r. wyniosła 19 521 przypadków, przy czym znaczna część pacjentów wciąż pozostaje niezdiagnozowana. 33 proc. pacjentów z gruźlicą płuc w Ukrainie miało gruźlicę lekooporną, czyli prawie 30 razy więcej niż w Polsce - informowało niedawno MZ.
Źródło: Raport na temat gruźlicy 2022 WHO.