Aleksandra Kurowska: Panie Ministrze, podczas dyskusji na Forum Ochrony Zdrowia w Wąsowie, minister Adam Niedzielski wspomniał, że kontynuowane są prace nad programem modernizacji szpitali i jest pomysł powołania funduszu. Minister nie mówił czy uda się to w tej kadencji, czy nie. Chciałam spytać, o czym jest mowa, na jakim etapie są te prace i w którym kierunku zmierzają?

Marcin Martyniak, wiceminister zdrowia: Pani redaktor, oczywiście to co powiedział minister Niedzielski w ramach pierwszego Forum Ochrony Zdrowia jak najbardziej potwierdzam. Rzeczywiście ustawa, zwana w skrócie Ustawą o Agencji Rozwoju Szpitali, nie znalazła dość szerokiego poparcia wśród interesariuszy, również wśród dyrektorów szpitali. Wsłuchując się w głos osób, które funkcjonują w sektorze ochrony zdrowia na wszystkich szczeblach, zdecydowaliśmy się na nowelizację tej ustawy. W związku z powyższym powstał projekt Ustawy o Funduszu Wsparcia Szpitali, który miałby zasilać w szczególności te placówki, które zdecydują się na podjęcie działań naprawczo-rozwojowych, w ramach wcześniej stworzonych planów, które byłyby akceptowane przez Ministerstwo Zdrowia. Po akceptacji te placówki mogłyby liczyć na dodatkowe środki finansowe, między innymi na realizację tego planu, ale również na rozwój kompetencji zawodowych kierowników podmiotów leczniczych. Jeśli mówimy o kwestii związanej z aktualnym stanem prac legislacyjnych, projekt jest gotowy, na etapie uzgodnień z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. I tutaj postawię kropkę.

A czy wiadomo jakiego rzędu mógłby być budżet tego rozwiązania?

Patrząc po kwocie zobowiązań wymagalnych podmiotów leczniczych, funkcjonujących w sektorze ochrony zdrowia, mam tu na myśli oczywiście placówki szpitalne. Myślę, że na ten moment mówimy o rzędzie od około miliarda do dwóch miliardów złotych jako całościowej alokacji tego funduszu. Natomiast jest to kwota, która jeszcze podlega negocjacjom i dyskusjom, więc nie przywiązywałbym się do niej na sztywno.

Czy to będzie całkiem osobny fundusz, czy na przykład BGK będzie włączone w realizację tego zadania?

To będzie osobny fundusz. Nie będzie realizowany z pomocą Banku Gospodarstwa Krajowego, który również posiada, jak wszyscy wiemy, dodatkowe instrumenty do finansowania, w szczególności podmiotów leczniczych nadzorowanych i zarządzanych przez jednostki samorządu terytorialnego.

Czy to będzie bezzwrotna pomoc?

To zależy od modelu planu naprawczo-rozwojowego. Jeśli będzie on zakładał wątki związane z takim obszarem wsparcia, który po ocenie ministerialnej będzie kwalifikował się do tego, żeby ta pomoc miała charakter dotacyjny, a nie zwrotny, to oczywiście jak najbardziej. Natomiast tutaj bierzemy pod uwagę oba instrumenty. Oczywiście bardziej kierunkujemy się na stronę związaną z instrumentem bezzwrotnym.

I ostatnie pytanie, czy to jest rozwiązanie skierowane głównie do podmiotów właśnie ze zobowiązaniami wymagalnymi, czy w ogóle ze zobowiązaniami? Na przykład jeśli ktoś ma zaciągnięty kredyt na inwestycję albo planuje kolejne inwestycje, czy takie podmioty też będą mogły korzystać z tego rozwiązania?

To rozwiązanie jest kierowane do wszystkich placówek leczniczych, wszystkich szpitali. Byłoby dużym błędem dyskredytowanie tych szpitali, które radzą sobie całkiem dobrze. Dlatego też mówimy o planach naprawczo-rozwojowych, to znaczy mamy komponent naprawczy w przypadku tych szpitali, które radzą sobie trochę gorzej, ale również mamy komponent rozwojowy w zakresie tych szpitali, których wynik finansowy jest na poziomie akceptowalnym, a chciałyby rozwijać dodatkowe sfery swojej działalności i rozwijać swoje portfolio. Więc mówimy o szerokim spektrum podmiotów, które mogłyby partycypować w ramach tego funduszu.

(wywiad został nagrany w czerwcu)