Autor : Katarzyna Lisowska
2021-05-21 15:03
Pacjent zawsze będzie dla mnie sednem systemu ochrony zdrowia, wszystkie zmiany, jakie się tu pojawią, mają jeden cel - poprawić jakość bezpieczeństwa pacjenta. W czerwcu przedstawię projekt ustawy o jakości i bezpieczeństwie w ochronie zdrowia. Moją maksymą będzie: płacę i wymagam - zapowiedział w piątek w Chełmie minister zdrowia Adam Niedzielski.
Fundamentem systemu jest pacjent
W piątek w Chełmie odbywa się debata dotycząca propozycji z obszaru ochrony zdrowia zawartych w Polskim Ładzie. Uczestniczący w spotkaniu minister zdrowia Adam Niedzielski przekonywał, że wraz z ogłoszeniem 15 maja Polskiego Ładu, system ochrony zdrowia otrzymał potężny impuls, który daje nową perspektywę i stabilną ścieżkę jego rozwoju. Zapewnił, że konkretne projekty realizujące te założenia będą się pojawiały systematycznie w kolejnych tygodniach. Jak podkreślał, w Polskim Ładzie znalazła się gwarancja wzrostu środków na system opieki zdrowotnej. - Pieniądze są ważne, one dają fundament dla systemu i w ciągu najbliższych sześciu lat wydatki na zdrowie mają się zwiększyć do 7 proc. PKB. To przyczyni się do tego, że możemy rozmawiać o rozwoju opieki zdrowotnej - mówił Niedzielski, ale podkreślił, że "zawsze dojdzie się do momentu, w którym nakłady nie są już jedynym, najważniejszym priorytetem i to ich racjonalne wydatkowanie, to właśnie postawienie tego głównego kryterium wydatkowego, ma fundamentalne znaczenie". - Tym kryterium jest pacjent - zaznaczył i wyjaśnił, że chce dać pacjentowi coś więcej, niż tylko olbrzymie nakłady. - Chcemy dać pacjentowi jakość i bezpieczeństwo, które mają być dwoma kluczowymi hasłami przyświecającymi reformowaniu systemu opieki zdrowotnej - zapewniał.
Pieniądze zapewnią jakość i dostępność
Minister zadeklarował, że za tymi 200 mld zł, które do 2027 r. zostaną wpuszczone do systemu, pójdzie jakość. - Jakość, którą będzie odczuwał każdy Polak, każdy pacjent, każdy, kto będzie korzystał z publicznego systemu opieki zdrowotnej. Dlatego projektami flagowymi, oprócz tematów dotyczących finansowania, są m.in. ustawa o jakości i bezpieczeństwo pacjenta. To jest ustawa, którą w pierwszej kolejności będę chciał w czerwcu przedstawić rządowi i oczywiście parlamentowi - dodał. Jak wyjaśniał, nie chodzi tylko o jakość kliniczną, ale również o kwestie obsługi pacjenta, o relacje między pacjentem a lekarzem i pozostałym personelem medycznym. Z tym ma również wiązać się planowana restrukturyzacja szpitalnictwa, które ma polegać na dostosowaniu sieci szpitali do lokalnych potrzeb pacjentów. Szef resortu zdrowia wskazał, że w tym celu będą budowane centra zabiegowe, żeby na poziomie każdego powiatu była dostępna służba zdrowia, który zapewnia diagnostykę i leczenie ambulatoryjne.
Zmiany już trwają
Niedzielski zaznaczył, że ta poprawa jakości wiąże się też z już wdrażanymi projektami, jak z tym dotyczącym krajowej sieci onkologicznej i oraz projektem krajowej sieci kardiologicznej, który również wkrótce będzie realizowany. Kolejnym priorytetowym celem ma być profesjonalizacja nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej. Jak tłumaczył minister, w tym przypadku chodzi o profesjonalną platformę do obsługi teleporad. Podkreślał, że przed nami jest dalsze wdrażanie elektronicznej dokumentacji medycznej, rozwijana jest też domowa opieka medyczna. Wiele uwagi będzie też poświęcone profilaktyce. Przypomniał, że w lipcu rusza projekt Profilaktyka 40 plus z jednoczesnym zniesieniem limitu w dostępie do specjalistów.
O tym, że obecnie za małą rolę przykłada się do profilaktyki i jest potrzeba odwrócenia tego trendu mówił w trakcie debaty prof. Tomasz Hryniewiecki, dyrektor Narodowego Instytutu Kardiologii w Warszawie. Jak zaznaczył, patrząc na system z perspektywy pandemii niezwykle istotne w kontekście pacjentów kardiologicznych będzie uwolnienie limitów przyjęć w poradniach specjalistycznych, o co jak zaznaczył kardiolodzy walczyli od dawna. Przypomniał, że choroby układu sercowo-naczyniowego są na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o przyczyny zgonów w kraju, dlatego tak wiele nadziei wiąże się z uruchomienie, Krajowej Sieci Kardiologicznej. Co ma zaowocować przyspieszeniem diagnostyki i poprawą samego leczenia.
Minister przyznał, że w związku z pandemią mamy do nadrobienia pewnego rodzaju deficyt zdrowotny, który wynika z tego, że nie korzystaliśmy w takim stopniu jak wcześniej z profilaktyki, z możliwości badania się, z możliwości odwiedzania lekarzy.
Podsumowując, minister wskazał, że pacjent zawsze będzie dla niego sednem systemu. - Wszystkie zmiany będę analizował przez pryzmat perspektywy pacjenta. Wszystkie zmiany mają cel: poprawić jakość i bezpieczeństwo pacjenta. A maksymą będzie: płacę i wymagam - podkreślił. - Pana wystąpienie było czymś na kształt przyrzeczenia lekarskiego, które będzie służyć pacjentom - skomentował wystąpienie ministra zdrowia były wiceminister zdrowia, obecnie wiceprezydent Chełma, Janusz Cieszyński, który prowadził debatę.