• Najnowsze
  • Pacjenci
  • Pracownicy medyczni
  • POZ i AOS
  • Finanse
  • Leki
  • Wyroby medyczne
  • Kultura
  • Wideo i podcasty

Zakażeni zostaną bez leków? Wywiad z prof. Anną Piekarską

Autor : Aleksandra Kurowska

2022-06-23 10:29

W przychodniach już nie ma, a w szpitalach mogą się skończyć zapasy leków dla pacjentów zakażonych Sars-Cov-2, tymczasem planów zakupowych nie widać. Dostaw z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych także już nie ma. - Jeżeli polskiego państwa na to nie stać, no to powiedzmy sobie to wprost i wtedy lek trzeba odpłatnie umieścić w aptekach, bo dzisiaj pacjent, który sam chce sobie go kupić, nie może tego zrobić - zwraca uwagę prof. dr hab. n. med. Anna Piekarska Klinika Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Aleksandra Kurowska: Ministerstwo zdrowia już właściwie „odwołało” pandemię (przypominamy: Koniec stanu epidemii w Polsce od dnia 16.05.22 r.), ale ja muszę przyznać, że w ostatnim miesiącu widzę wśród znajomych niemal tyle zakażeń, ile w szczycie pandemii. Tylko że nikt już ich nie testował albo testowali się sami, nie trafiając do bazy.

Prof. Anna Piekarska: Cóż, są dwie strony medalu. Z jednej strony wymiarem epidemii są hospitalizacje. Jeżeli mamy łagodne zachorowania, które nie wymagają hospitalizacji, a tak jest teraz w przypadku Omicrona, to inwestowanie ogromnych sił i środków w jakąś szczególną diagnostykę nie jest uzasadnione.

Z drugiej jednak strony, te zachorowania oczywiście są, to nie jest tak, że pandemia się skończyła, przy czym sporadycznie już do szpitali trafiają osoby młode bez współchorobowości. Tych pacjentów jest ułamek procenta w stosunku do tego, co działo się w szczytach poprzednich fal, kiedy dla wielu z tych pacjentów to już była ostatnia hospitalizacja niestety.

A jak wygląda obecnie sytuacja w Pani szpitalu?

Teraz trafiają do nas osoby w wieku senioralnym, nawet 90 i 100-latkowe. Dla nich każda infekcja jest realnym, śmiertelnym ryzykiem.

W moim szpitalu było finalnie ponad 300 łóżek covidowych, wszystkie oddziały były przekształcone na oddziały covidowe, a teraz mamy kilku pacjentów. Odkształcamy łóżka covidowe, bo nie ma potrzeby, żeby stały puste. Wymiar epidemii jest kompletnie inny, aczkolwiek dzień w dzień jakiegoś pacjenta przyjmujemy, podkreślam, to nie jest tak, że nie ma ich zupełnie. I oczywiście dla tych pacjentów musimy mieć leki.

I mają je Państwo?

Jeśli deklarujemy się jako gotowi do leczenia jakiejś choroby, niezależnie od tego, czy to jest 5 proc. wszystkich naszych pacjentów, czy to jest 100 proc., musimy mieć leki. W tej chwili jesteśmy jeszcze w o tyle dobrej sytuacji, że takie szpitale jak nasz, które całkowicie poświeciły się leczeniu pacjentów covidowych, dostały zapas leków za darmo z Agencji Rezerw, co pozwalało nam funkcjonować stabilnie. Niestety teraz drżymy w obawie, co będzie, jak te zapasy się skończą, a wiemy niestety, że nowe zakupy nie są czynione.

Z tego, co pamiętam, nie są to tanie leki?

Problem polega na tym, że te leki są na tyle drogie, że one w żaden sposób nie rozliczają się w procedurach NFZ-u, które w tej chwili mamy w szpitalu, jeśli chodzi o rozliczanie "covida". Dla przykładu - remdesivir, którym najczęściej leczymy przeciwwirusowo w szpitalu, kosztuje ok. 8 tys. zł. Sam jeden lek, pięciodniowa kuracja. Do dyspozycji był też molnupiravir. Ale szpital za leczenie pacjenta dostaje ok. 4 tys. zł, czyli sam lek jest dwukrotnie droższy niż ryczałt za hospitalizację, w której jest też przecież koszt chociażby wynagrodzenia personelu i pozostałej opieki nad tym pacjentem.

A co z dostępnością tych leków u lekarzy POZ? Czytałam wpisy, że ich nie ma. Lekarze rodzinni alarmują, że dla części osób, z obniżoną odpornością np. w czasie leczenia onkologicznego, są bardzo potrzebne.

Jeśli chodzi o  dostępność leków przeciwwirusowych w fazie przedszpitalnej, które również są bardzo drogie - kuracja kosztuje ok. 3,5 tys. zł -  to jest problem z oszacowaniem, którzy pacjenci ich wymagają. O tym musi zdecydować lekarz. Te leki trzeba podać wcześnie, a nie wtedy, kiedy pacjent ma już rozwinięte zapalenie płuc. Trzeba przewidzieć, że ten pacjent ma czynniki ryzyka, przez które chorować będzie ciężko, że może trafić do szpitala i umrzeć. Molnupiravir był dystrybuowany przez RARS i z tego, co wiem, jego zapasy  już się skończyły. A przecież ten lek jest na  poziomie podstawowej opieki, żeby ograniczyć hospitalizacje i zgony. To jest działanie zapobiegawcze ciężkiej choroby, zgodne z rekomendacjami z całego świata - pacjenci z czynnikiem ryzyka ciężkiego przejścia Covid-19 powinni mieć decyzję o włączeniu leku przeciwwirusowego jak najwcześniej.


Przypominamy: Leczenie COVID-19 w domu. Przegląd terapii: nowości, starsze leki


Czy myśli Pani, że na jesieni liczba zakażeń wzrośnie, a przez to pacjenci zostaną bez leków (o tym, czego możemy się spodziewać na jesieni, rozmawialiśmy także z prof. Krzysztofem Pyrciem, który przypomniał, że nadal istnieje konieczność rozważania różnych scenariuszy, biorąc pod uwagę fakt nieustannego mutowania wirusa)?

Poprzednie lata pokazały, że jesień przynosi wzrost zakażeń, szczególnie w momencie, kiedy dzieci szły do szkoły. Warto podkreślić, że jesteśmy ponadto w takiej sytuacji, że te osoby, które się zaszczepiły, będą te ochronę poszczepienną tracić. Zresztą wygasza się i odporność poszczepienna, i pochorobowa.

Koronawirusy charakteryzowały się tym, że nie pozostawiały trwałej odporności po przechorowaniu, stąd nie mieliśmy wcześniej szczepionek, ale przy tak ogromnej śmiertelności Covid-19 pojawiły się i uchroniły masę ludzi przed zgonem, szczególnie w fazie Delty, kiedy umarło mnóstwo ludzi niezaszczepionych. Szczepienia pozwoliły nam na to, żeby nie chorowali wszyscy na raz - wtedy zbieralibyśmy zwłoki z ulic.

Kluczową kwestią jest to, czy Omikron, który zarażał powszechnie, ale łagodnie, tej wiosny pozwolił na zbudowanie odporności środowiskowej na tyle trwałej i silnej, że kolejne mutacje nie będą zagrażały zdrowiu i życiu naszej populacji. I czy wirus będzie coraz bardziej zakaźny, ale coraz mniej patogenny, czyli po prostu będzie wywoływał katar i nie będzie to specjalny temat dla zdrowia publicznego, czy znowu dojdzie do mutacji, na którą nie będziemy przygotowani. I będzie kolejna odsłona dramatu.

Czyli lepiej, żeby jednak te leki były.

Ja zawsze jestem optymistką, ale poprzednie fale pokazały, że był to optymizm na wyrost.

Zawsze błędem jest być nieprzygotowanym, teraz tym bardziej, że mamy już narzędzia w postaci leków. Naszym orężem w walce z pandemią był remdesivir i molnupiravir. Ich skuteczność jest potwierdzona. Bardzo ważne jest to, kto ma je finansować, bo jeżeli polskiego państwa na to nie stać, no to powiedzmy sobie to wprost i wtedy lek trzeba odpłatnie umieścić w aptekach, bo dzisiaj pacjent, który sam chce sobie go kupić, nie może tego zrobić.


Przypominamy materiały z naszego cyklu Tydzień z lekami na COVID-19:

  • Doustny lek na COVID-19 - mechanizm działania

  • L. Borkowski o dwóch grupach nowych leków na COVID-19

  • MZ o zamówionych lekach na COVID-19 i ich dystrybucji


Polecamy także:

J. Kaczyński - co obiecywał, jeśli chodzi o system ochrony zdrowia?

Poprawki Senatu do ustawy o najniższych wynagrodzeniach odrzucone

Likwidacja NIL. Anna Kowalczuk zabiera głos

#leki #COVID #leczenie #prof. Anna Piekarska #koronawirus #molnupiravir #remdesivir
Udostępnij Tweet Udostępnij
Card image cap
Aleksandra Kurowska

Komentarze

OSTATNIE WPISY

Senat przeciwko ustawie o jakości w opiece zdrowotnej
Czytaj więcej...
Dwa dni wolnego dla krwiodawców zostaną także po pandemii
Czytaj więcej...
SOS dla Rozszczepu Kręgosłupa – powstaje sieć pomocy dla rodzin
Czytaj więcej...
Ustawa o Krajowej Sieci Onkologicznej podpisana
Czytaj więcej...
328 mln zł na badania "dające szansę na poprawę sytuacji pacjentów"
Czytaj więcej...
Od lipca lekarze stażyści zarobią więcej
Czytaj więcej...
Rynek apteczny w lutym 2023: podsumowanie IQVIA
Czytaj więcej...
NFZ uruchamia pilotaż badania stóp dzieci i młodzieży
Czytaj więcej...
"Bezpieczeństwo Lekowe Polski": będzie nowy dokument
Czytaj więcej...
Wątroba od żywego dawcy pobrana „przez dziurkę od klucza”
Czytaj więcej...
Raport: Sytuacja pacjentów z nowotworami układu pokarmowego
Czytaj więcej...
Ustawa o zawodach medycznych przyjęta przez rząd
Czytaj więcej...
CMR Surgical
Choroby rzadkie

ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA !

  • twitter / CO W ZDROWIU
  • facebook / CO W ZDROWIU
  • LinkedIn / CO W ZDROWIU

    Szybkie Linki


  • Regulamin

  • Polityka prywatności

  • Aktualności

  • Kontakt

    KONTAKT

  • COWZDROWIU.PL
  • Siedziba redakcji
  • 00-491 Warszawa
    ul. M. Konopnickiej 3 lokal 2

© 2020 Wykonanie Mirit.pl