Program szczepień przeciwko HPV dla dzieci w wieku 12 i 13 lat ruszyć ma 1 czerwca, ale już od minionej soboty (27 maja) można się na nie zapisywać. W sobotę minister Adam Niedzielski informował, że przychodnie podstawowej opieki zdrowotnej wystawiły już 2750 terminów szczepień, a rodzice zapisali ponad 400 dzieci. W poniedziałek (29 maja) podał nowe dane: 800 dzieci zarejestrowanych na szczepienie i ok. 6 tys. wolnych terminów.

Blisko 2,5 tys rodziców zadzwoniło już na infolinię 989 zasięgnąć wiedzy o szczepieniach przeciw #HPV. Zarejestrowanych na szczepienie mamy prawie 800 dzieci w wieku 12 i 13 lat. Wolnych terminów na dziś jest ok. 6 tys. Pierwsze szczepienia już w czwartek. Chrońmy nasze dzieci!!!
— Adam Niedzielski (@a_niedzielski) May 29, 2023
 

Jednak nie wszędzie są terminy, co wywołuje niepokój wśród rodziców. Już podczas piątkowej konferencji rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz uprzedzał, że nie wszystkie przychodnie od razu uruchomią zapisy – jest to związane m.in. z dostępnością szczepionek.

Przychodnie potrzebują czasu

Potwierdza to w rozmowie z CowZdrowiu.pl Tomasz Zieliński, wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie. – Żeby uruchomić zapisy, placówki POZ muszą uruchomić e-rejestrację, która jest nowym produktem, innym niż do tej pory używaliśmy. Większość z nas nie jest od ręki na to gotowa – tłumaczy. – Do tego musimy się też przygotować organizacyjnie, bo żeby wystawić terminy na szczepienia, muszę mieć pewność, że nie mam w tym czasie innego pacjenta. A nie mamy integracji tej e-rejestracji z naszymi systemami. Czekamy aż nasi dostawcy przygotują odpowiednie oprogramowanie – dodaje.

- Z drugiej strony większość z nas jeszcze tych szczepionek nie odebrała. A nie wiedząc dokładnie, ile będziemy ich mieli, trudno jest wystawiać terminy – zastrzega Tomasz Zieliński. Jak mówi, choć zamawia się określoną liczbę, to nie ma gwarancji, że otrzyma się tyle, ile się zamówiło.

Jednak jego zdaniem to kwestia kilku najbliższych tygodni, żeby się to wszystko dograło. - Nie widzę niczego, co by miało uniemożliwić realizację szczepień, ale trzeba się uzbroić w cierpliwość. Liczba nowości, którą nam zaserwowano, do których nie można się było wcześniej przygotować, i ta nowa oprawa elektroniczna - zbyt szybko zostało to wprowadzone - ocenia.

Ale tutaj, jak zastrzega doktor Zieliński, inaczej niż przy szczepieniach covidowych, pośpiech nie jest niezbędny.

Najważniejsze, żeby zdecydować się na szczepienie

Na szczepienie będzie można zarejestrować się online, przez Internetowe Konto Pacjenta, a także przez infolinię 989 oraz na miejscu w przychodni. Elektroniczna rejestracja wygląda podobnie jak w przypadku szczepień przeciwko COVID-19. Można wybrać i placówkę, i rodzaj szczepionki. W programie dostępne będą dwuwalentna i dziewięciowalentna. Podawane będą dwie dawki - jedna teraz, druga po przerwie od pół roku, do roku.

Można zaszczepić dziecko w każdej wybranej placówce podstawowej opieki zdrowotnej, co oznacza, że można to zrobić na przykład podczas wakacyjnego wyjazdu.

Refundowane szczepienia będą dostępne dla dzieci w wieku 12 i 13 lat. Liczyć się będzie rocznik, nie dzień urodzin.

Szczepionka chroni przed zakażeniem HPV, czyli ludzkim wirusem brodawczaka, przenoszonego głównie drogą płciową. Zakażenia HPV dotyczą obu płci. Wirus odpowiada za wszystkie zachorowania na raka szyjki macicy oraz inne typy nowotworów u kobiet i mężczyzn.

Szczepionki przeciw HPV funkcjonują na rynku od 15 lat, są stosowane w 125 krajach. Podano już ponad 500 mln dawek.

Kraje realizujące szczepienia od wielu lat odnotowują nawet do 90 proc. redukcję infekcji wirusem HPV. O ponadto 85 proc. zmniejsza się także liczba patologii wysokiego stopnia szyjki macicy.

Polecamy także:

Szczepienie HPV: Kwalifikacja, przeciwwskazania, inne szczepienia

Szczepienie przeciwko HPV: Szkolenie dla POZ rusza w czerwcu