Autor : Anna Rokicińska
2020-12-14 10:52
Zarząd Krajowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy apeluje do dyrektorów szpitali: Nie utrudniajcie lekarzom uzyskania przysługujących im dodatków za pracę przy zwalczaniu epidemii. Chodzi o tzw. dodatki COVID-owe w wysokości 100 proc. Dotychczasowego wynagrodzenia.
Jaki pisze ZK OZZL, dodatek taki przysługuje lekarzom na podstawie Ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi – w odniesieniu do lekarzy kierowanych do pracy przez wojewodów lub ministra zdrowia oraz na podstawie polecenia wydanego przez Ministra Zdrowia dla NFZ z dnia 4 września2020 r. z uwzględnieniem nowelizacji z dnia 1 listopada 2020 r. – dla wykonujących zawód lekarza na SOR, izbie przyjęć, w zespole ratownictwa medycznego lub lekarzy pracujących w szpitalu II lub III poziomu „zabezpieczenia covidowego” i uczestniczących w udzielaniu świadczeń zdrowotnych oraz mających bezpośredni kontakt z pacjentami z podejrzeniem i zakażeniem SARS-CoV- 2.
Przepisy powinny być stosowane literalnie
„Przepisy powyższe powinny być stosowane zgodnie z ich literalnym brzmieniem i żadne dodatkowe interpretacje – czy to NFZ, czy to dyrektorów szpitali, czy też innych osób nie mają zastosowania!” - czytamy w apelu. Według związku, dodatek przysługuje nie tylko osobom zatrudnionym na stałe na SOR lub IP (izba przyjęć), ale wszystkim, którzy wykonują zawód lekarza na SOR lub IP np. przez konsultowanie chorych na SOR lub IP, przyjmowanie do szpitala, „odpisywanie” do domu itp. „Podobnie – w przypadku lekarzy zatrudnionych w szpitalach II lub III poziomu „covidowego” – dodatek przysługuje nie tylko lekarzom zatrudnionym na wydzielonych „covidowych” oddziałach, ale wszystkim lekarzom, którzy „uczestniczą w udzielaniu świadczeń zdrowotnych oraz mają bezpośredni kontakt z pacjentami z podejrzeniem i zakażeniem SARS-CoV- 2” - pisze przewodniczący ZK OZZL Krzysztof Bukiel. „Tylko od dyrektora szpitala zależy, czy lekarz, któremu przysługuje dodatek faktycznie ten dodatek otrzyma. Warunkiem jest wpisanie lekarza na odpowiednią listę i zgłoszenie jej do NFZ. Środki na powyższe dodatki NIE OBCIĄŻAJĄ BUDŻETÓW SZPITALI, pochodzą bowiem z odrębnego źródła przeznaczonego na walkę z epidemią. Dlatego trudno zrozumieć sytuację, gdy dyrektorzy szpitali nie zgłaszają do NFZ wszystkich lekarzy, którym przysługuje dodatek” pisze przewodniczący.
Związek apeluje więc abyście do dyrektorów placówek aby nie stwarzali przeszkód w uzyskaniu przez lekarzy (i innych pracowników ochrony zdrowia) przysługujących im dodatków za pracę przy zwalczaniu epidemii wirusa SARS CoV-2. „Skoro Parlament RP i Minister Zdrowia przyznali te dodatki – nie zabierajcie ich osobom uprawnionym. Epidemia – prędzej czy później – skończy się, a Wasza dzisiejsza postawa będzie miała wpływ na dalsze funkcjonowania Waszych szpitali i publicznej ochrony zdrowia jako całości” - stwierdza Bukiel.
Źródło: OZZL
Polecamy także:
MZ: na dziś 12 tys. medyków ma otrzymać dodatek COVID-owy
TYDZIEŃ W ZDROWIU: najważniejsze wydarzenia 14.12-20.12