Autor : Aleksandra Kurowska
2024-04-09 11:55
Rząd postanowił spełnić obietnicę Platformy Obywatelskiej i wprowadzić świadczenie babciowe. Nie dotyczy ono jednak seniorów, a dzieci i ich rodziców lub opiekunów. Bez konsultacji społecznych projekt ustawy był dziś omawiany na posiedzeniu rządu. Nie wszyscy byli mu równie chętni. - Każde dziecko w Polsce do 35 miesiąca życia będzie mogło liczyć na pomoc państwa, czyli do czasu pójścia do przedszkola. Każde bez wyjątku! - mówił premier Donald Tusk po posiedzeniu rządu w ogrodach KPRM. Podkreślił, że minister pracy niechętnie przyjmuje nazwę "babciowe".
Rząd dyskutował dziś o nowym świadczeniu. Zdecydował, że dla najmłodszych dzieci będzie wypłacane nowe świadczenie. Zależnie jakie spełni się warunki, z twz. babcinego będzie można dostawać od 500 do 1900 zł miesięcznie.
Projekt ustawy w sprawie tzw. babciowego przewiduje, że:
Świadczenie będzie w trzech formach: aktywni rodzice w pracy, aktywnie w żłobku i aktywnie w domu.
Rodzice aktywni zawodowo dostaną 1500 zł, a w przypadku, gdy świadczenie ma być wypłacane na dziecko z niepełnosprawnością, wyniesie ono o 400 zł więcej, czyli łącznie 1900 zł.
Warunkiem jest wychowywanie dziecka w wieku od 12 do 35 miesiąca życia
Zmienią się zasady dopłaty do żłobka oraz wysokość wsparcia.
W 2024 r., przez trzy miesiące roku, nowe świadczenia mają kosztować ok. 568 mln zł. W całym 2025 r. planowane jest 3,8 mld zł.
- Pani ministra Agnieszka-Dziemianowicz-Bąk wprawdzie się zawsze lekko irytuje, kiedy mówię „babciowe”, bo to słowo nie do końca opisuje wszystkie atuty, które są zawarte w ustawie, jaką przyjęliśmy jako rząd godzinę temu - zaznaczył Tusk.
Tusk podkreślał, że świadczenie dostaną matki wracające do pracy, a ojcowie otrzymają dopłatę do żłobków. - To, co jest ekscytujące w tym babciowym to to, że mama, częściej to będzie mama niż tata, po 18 tygodniach zdecyduje się wrócić do pracy, to może iść do tej pracy i państwo pomoże jej, aby mogła to 1500 zł babciowego wykorzystać na opiekę nad dzieckiem. Także ojcowie będą otrzymywali wsparcie od państwa na żłobki, też do 1500 zł, w zależności od tego, ile w danej miejscowości żłobek kosztuje. To spowoduje, jako efekt uboczny, rozwinięcie sieci żłobków w Polsce - mówił Donald Tusk.
- Z przedszkolami jest OK w Polsce, ale ze żłobkami nie jest tak łatwo - mówił premier
Zwrócił uwagę, że rodzice wracający do pracy płacą składki, płacą podatki, i bilans tych wpłat związanych z aktywnością zawodową, nawet przy płacy minimalnej, prawie finansowałby świadczenie.
Projekt ustawy musi jeszcze przyjąć parlament, ale Tusk stwierdził, że takiej ustawy raczej nikt nie odważy się zawetować.
Minister pracy podkreślała, że w czasie rozmów kwalifikacyjnych kobiety często słyszą pytanie, czy będą miały z kim zostawić dziecko. - My udzielamy odpowiedzi, odpowiedzią jest przyjęty dziś przez rząd projekt ustawy - mówiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Podkreślała, że wsparcie dostaną ci, którzy dadzą dziecko pod opiekę babci lub żłobka (1500 lub 1900 zł), ale też ci wybierający tradycyjny model, gdzie matka zostaje w domu (500 zł).
Wiceminister Aleksandra Gajewska zapowiedziała, że celem rządu jest żłobek w każdej gminie.
Projekt ustawy o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu dziecka - "Aktywny rodzic" wprowadza od 1 października 2024 r. trzy nowe formy świadczenia. Czyli wypłaty babciowego ruszą od października.
Zobacz także: Świadczenia 2024: dla kogo 400 plus na małe dziecko? Jak je dostać?
Nowe świadczenia w ramach tzw. babciowego to:
aktywni rodzice w pracy
aktywnie w żłobku
aktywnie w domu
Zobacz także: Świadczenie wspierające: ZUS przyznał 228 świadczeń
Projekt ustawy przewiduje możliwość wielokrotnej zmiany świadczeń, czyli np. można najpierw wybrać opiekę nad dzieckiem w domu, a potem w żłobku. Zmieniając formy wsparcia nie będzie można jednak brać w jednym miesiącu paru świadczeń z tej kategorii na to samo dziecko.
Świadczenie aktywni rodzice w pracy wyniesie 1500 zł miesięcznie na dziecko. .
Świadczenie dla dziecka mającego orzeczenie o niepełnosprawności łącznie ze wskazaniami: konieczności stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w wysokości 1900 zł miesięcznie.
Świadczenie ma przysługiwać przez dwa lata. Te lata będą liczone od pierwszego dnia miesiąca, w którym dziecko ukończyło 12. miesiąc życia, do ostatniego dnia miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym dziecko ukończy 36. miesiąc życia pod warunkiem, że rodzice będą aktywni zawodowo, a dziecko nie chodzi do żłobka, klubu dziecięcego czy przedszkola.
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podkreśliła, że świadczenie dostaną nie tylko rodzice wracający na rynek pracy, ale też ci, którzy przed uchwaleniem ustawy wrócili do aktywności zawodowej, a mają dziecko w określonym wieku.
Program obsługiwać będzie ZUS.
Tusk zapowiedział, że jeśli w rodzinie są np. bliźnięta lub trojaczki, to na każde z tych dzieci będzie można otrzymać świadczenie. - Będziemy to 500 zł płacili na każde dziecko, a nie tylko na drugie i kolejne - wyjaśniał Tusk, podkreślając, że to świadczenie inne, obok 800 plus, a nie je zastępujące.
Polecamy także:
Świadczenia 2024: dla kogo 400 plus na małe dziecko? Jak je dostać?
Waloryzacja emerytur 2024. Czy ZUS podwyżkę wypłaci dwa razy?
Świadczenie honorowe dla stulatków - co szykuje rząd?
Świadczenia 2024: zasiłek pogrzebowy. Ile wynosi, co z podwyżką?
Redaktor naczelna, od ponad 20 lat pracuje w mediach. Była redaktor naczelna Polityki Zdrowotnej, redaktor m.in. w Rzeczpospolitej, Dzienniku Gazecie Prawnej. Laureatka branżowych nagród dla dziennikarzy i mediów medycznych oraz Polskiej Izby Ubezpieczeń. Kontakt: aleksandra.kurowska@cowzdrowiu.pl