Autor : Anna Gumułka
2023-05-05 10:22
Blisko 95 tys. osób zachorowało w ubiegłym roku w Polsce na choroby odkleszczowe. 99 proc. przypadków stanowiła borelioza – podał w piątek Narodowy Fundusz Zdrowia. Sezon na kleszcze w pełni - co robić, gdy zostaliśmy ukąszeni? Kiedy trzeba się zgłosić do lekarza?
Generalnie zaleca się samodzielne i jak najszybsze usunięcie kleszcza - im dłużej ma on kontakt z krwią człowieka, tym większe jest ryzyko zakażenia. Znaczący wzrost ryzyka zakażenia bakterią przenoszoną przez kleszcze pojawia się po 36 godzinach od momentu wkłucia. - Nie czekaj na pomoc lekarską, bo niepotrzebnie zwiększasz ryzyko zachorowania na choroby wywołane drobnoustrojami przenoszonymi przez te pajęczaki - przestrzega Narodowy Fundusz Zdrowia, przypominając, że w aptekach dostępne są odpowiednie narzędzia do bezpiecznego i skutecznego, samodzielnego usuwania kleszczy.
Po usunięciu kleszcza należy koniecznie umyć i zdezynfekować miejsce wkłucia - to zmniejsza ryzyko zakażenia.
Znajomy, który udał się kiedyś po pomoc w usunięciu kleszcza do lekarza, usłyszał pytanie: Czy ten kleszcz jest ubezpieczony w NFZ?
Zdaniem ekspertów, zasięgnięcia porady lekarza po ukąszeniu kleszcza wymagają tylko nieliczne sytuacje, w których:
wystąpiło zaczerwienie i/lub obrzęk, w miejscu wkłucia i/lub wokół niego po całkowitym lub niecałkowitym usunięciu kleszcza - gdy w ciele pozostał duży fragment. Należy przy tym pamiętać, by obserwować miejsce po usunięciu kleszcza, ponieważ niektóre z charakterystycznych objawów zakażenia mogą się pojawiać nawet kilka tygodni po wkłuciu się kleszcza.
wystąpiły nagłe i inne poważne objawy: np. wysoka gorączka, nudności i wymioty, bóle głowy lub objawy neurologiczne.
W sytuacji, w której w trakcie usuwania kleszcza pozostanie duży fragment jego ciała np. główka, należy wykonać czynności opisywane w ulotkach załączonych do zakupionych narzędzi. Mniejsze fragmenty kleszcza, które w trakcie usuwania pozostaną pod skórą z reguły nie zwiększają ryzyka zakażenia, wówczas wystarczy umycie i dezynfekcja rany.
Każda poradnia podstawowej opieki zdrowotnej jest wyposażona w odpowiedni sprzęt medyczny, co umożliwia lekarzowi rodzinnemu podjęcie prostych procedur. Jeśli lekarz zadecyduje o konieczności interwencji chirurgicznej, pacjent otrzyma odpowiednie skierowanie na dalsze leczenie.
Jak nie usuwać kleszcza?
Według cytowanej przez NFZ dr Agnieszki Jankowskiej - Zduńczyk nieprawidłowe usuwanie kleszczy zwiększa ryzyko zakażenia drobnoustrojami chorobotwórczymi. Czego zatem nie należy robić?
Nie wyciągać „gołymi” palcami
Nie rozgniatać
Nie wyciskać
Nie wykręcać
Nie przypalać
Nie smarować tłustymi substancjami lub innymi chemikaliami (np. kosmetykami do ciała, oliwą z oliwek)
Nie usuwać igłą.
Najlepszy sposób na kleszcze to ich unikać. Jak zapobiegać zachorowaniu?
Wybierając się w plener należy stosować repelenty, czyli preparaty odstraszające kleszcze. Na rynku są też elektroniczne odstraszacze emitujące ultradźwięki
Właściwie się ubrać - najlepiej mieć na sobie wysokie buty, długi rękaw i długie spodnie, nakrycie głowy - zwłaszcza w regionach, gdzie duża ilość kleszczy jest nosicielem drobnoustrojów chorobotwórczych.
Po powrocie z wycieczki wziąć prysznic i dokładnie obejrzeć całe ciało, zwracając szczególną uwagę zwróć na miejsca ciała, gdzie skóra jest delikatna tj. okolice pach, pachwin, skóra okolic intymnych, fałdy skórne. Warto wytrzepać odzież, by usunąć kleszcze, które nie zdążyły się wkłuć w skórę.
Można też zawczasu skorzystać z programu profilaktyki chorób odkleszczowych, szczepiąc się przeciwko odkleszczowemu zapaleniu mózgu. Szczepionek przeciw boreliozie jednak nie ma.
Blisko 95 tys. osób zachorowało w ubiegłym roku w Polsce na choroby odkleszczowe, 99 proc. przypadków stanowiła borelioza – podał w piątek Narodowy Fundusz Zdrowia. Zdecydowanie rzadszą, ale bardziej niebezpieczną chorobą przenoszoną przez kleszcze jest wirusowe odkleszczowe zapalenie mózgu . W roku 2022 zachorowało ponad pół tysiąca osób, z czego aż 80 proc. wymagało hospitalizacji.
Według danych narodowego płatnika, liczba w ubiegłym roku odnotowano aż o 10 tys. zachorowań na choroby przenoszone przez kleszcze, niż w 2021 r., kiedy było ich 85 tys.
W statystykach widoczna jest sezonowość zachorowań na choroby odkleszczowe. Najwięcej pacjentów zgłasza się do lekarza pierwszego kontaktu z chorobą odkleszczową w miesiącach wakacyjnych, tj. od lipca do września.
Koniec z sezonem na kleszcze, są groźne są przez cały rok
NFZ płaci za leki, ale przez kolejki do okulisty chorzy tracą wzrok
Dziennikarka z blisko 25-letnim doświadczeniem. W latach 1999-2022 w PAP relacjonowała wydarzenia na Śląsku i w kraju, specjalizując się w tematyce zdrowotnej, społecznej, naukowej i kulturalnej. W 2004 była korespondentką PAP w Londynie. Kontakt: anna.gumulka@cowzdrowiu.pl