Autor : Anna Rokicińska
2020-08-27 10:59
Gdański Uniwersytet Medyczny rozpoczyna badanie dotyczące farmakologicznego leczenia pacjentów z udarem niedokrwiennym mózgu. Projektu kwotą 20 mln zł dofinansowała Agencji Badań Medycznych w ramach konkursu na realizację niekomercyjnych badań klinicznych.
W ramach projektu zbadana zostanie skuteczność schematu kilkuetapowej innowacyjnej terapii dla pacjentów w ostrej fazie udaru niedokrwiennego spowodowanego zamknięciem średnich i małych tętnic mózgu, którzy przed udarem czynnie przyjmowali leki przeciwzakrzepowe. Jest to najliczniejsza grupa chorych z udarem mózgu, dla której – pomimo odpowiednio wczesnej reakcji (pogotowie – oddział udarowy) – nie istnieje rutynowa terapia mogąca przywrócić mózgowy przepływ krwi. Oznacza to, że nie można zaproponować pacjentowi żadnego leczenia, które mogłoby radykalnie poprawić jego rokowanie.
Udar a niepełnosprawność
Udar mózgu jest najczęstszą przyczyną trwałej złożonej niepełnosprawności ludzi dorosłych na świecie i jedną z najczęstszych przyczyn zgonów. Aż 85% wszystkich udarów mózgu stanowią udary niedokrwienne, które są spowodowane ostrym zamknięciem lub krytycznym zwężeniem tętnicy wewnątrzczaszkowej lub domózgowej. Bezpośrednią przyczyną ponad 20% ostrych udarów niedokrwiennych mózgu jest zatorowość sercowo-tętnicza. Skrzepliny w jamach serca tworzą się najczęściej u pacjentów z migotaniem przedsionków. Jeśli migotaniu przedsionków towarzyszy jeden z innych czynników ryzyka udaru, prawdopodobieństwo jego wystąpienia jest bardzo duże. W celu obniżenia ryzyka w tej grupie pacjentów, stosuje się doustnie leki przeciwzakrzepowe bądź – w rzadkich, szczególnych sytuacjach klinicznych – podskórnie podaje się heparyny. Chociaż postępowanie takie obniża ryzyko zachorowania na udar niedokrwienny mózgu nawet o ponad 80%, to ciągle pozostaje ono znacznie wyższe niż w tzw. populacji ogólnej – podkreśla prof. dr hab. Bartosz Karaszewski – lider projektu.
Co może zmienić projekt?
Szacuje się, że w Polsce liczba udarów niedokrwiennych mózgu, które wystąpiły pomimo przyjmowania leków przeciwzakrzepowych, wynosi ok. 8 tys. rocznie, a ich liczba, podobnie jak na świecie, rośnie. U stosunkowo niewielkiej liczby spośród tych chorych można podjąć leczenie metodą trombektomii mechanicznej, pozostali nie kwalifikują się do żadnego typu leczenia przyczynowego - reperfuzyjnego. Niniejsze badanie ma na celu opracowanie pierwszej terapii przyczynowej dla tej grupy pacjentów – podsumowuje prof. dr hab. Bartosz Karaszewski.
Projekt ma format wieloośrodkowy, partnerem zagranicznym jest University College London z brytyjskim National Hospital for Neurology and Neurosurgery.
Wyniki projektu mogą znacząco zmienić światowe standardy leczenia udarów mózgu, wytyczyć nowe ścieżki postępowania i każdego roku pozwolić na powrót do normalnego życia po udarze dodatkowo wielu tysiącom osób na świecie.
Źródło: ABM
Polecamy także: