Autor : Anna Jackowska
2021-03-25 14:45
Nie lada wsparcie mają medycy z poznańskiego punktu szczepień przeciwko COVID-19 zlokalizowanego na terenie szpitala tymczasowego mieszczącego się w halach Międzynarodowych Targów Poznańskich. Jak donosi "Głos Wielkopolski" wolontariuszką w tym punkcie jest Jadwiga Emilewicz.
Wsparcie okazywane medykom od początku pandemii jest na wagę złota. W punkcie szczepień przeciwko COVID-19 zlokalizowanym na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich pracuje m.in. wolontariuszka Basia, za imieniem której kryje się Jadwiga Emilewicz.
Jak wyjawia w rozmowie z mediami w punkcie szczepień pracuje od pięciu tygodni - zazwyczaj od poniedziałku do czwartku w godzinach od 8 do 12, choć zdarza się jej również "druga zmiana" od 12 do 16. Początkowo była wicepremier chciała wesprzeć - punkt szczepień w Warszawie. Finalnie jednak wybrała poznański ład i porządek wskazując, że wolontariat w punkcie szczepień na terenie MTP jest "zdecydowanie lepiej zorganizowany".
Wsparcie na miarę politycznych wpływów
Jak informuje Polsat wolontariusze zajmują się m.in. kierowaniem pacjentów do rejestracji, wspierają ich w wypełnianiu ankiety przed kwalifikacją do szczepienia, a także wskazują, do którego gabinetu należy się udać w celu przeprowadzenia kwalifikacji. Okazuje się jednak, że moc sprawcza wolontariuszki "Basi" jest znacznie większa.
- W drugim dniu mojego wolontariatu pojawiło się opóźnienie w transporcie szczepionek z Warszawy. Skontaktowałam się z ministrem Dworczykiem i poprosiłam o to, by dojechały one szybciej, a osoby oczekujące na szczepienie nie musiały zbyt długo czekać - poinformowała media Jadwiga Emilewicz.
To zdarzenie potwierdza, że posiadanie wolontariusza z takim "politycznym przełożeniem"- to skarb.
Emilewicz a zdrowie
Przypomnijmy, że była wicepremier, a obecnie głównie posłanka, dołączyła niedawno do sejmowej Komisji Zdrowia (Nowy poseł w sejmowej Komisji Zdrowia. O kogo chodzi?). Próbowała się też angażować w prace Sanepidu. Wcześniej jako szefowa resortu przedsiębiorczości była zaangażowana m.in. w prace nad RTR czyli refundacyjnym Trybem Rozwojowym. Tyle że, mimo lat prac i dyskusji w rządzie - wciąż się go nie doczekaliśmy. W ostatnim czasie było głośno o niej w związku z wyjazdem na narty z dziećmi mimo lockdown'u i minięciem się z prawdą w sprawie wyrabianych post factum licencji sportowych. Ale po próbie odkręcania sytuacji zrobiła coś, na co nie wszyscy politycy mają siłę i odwagę - przeprosiła. Ma opinię osoby bardzo pracowitej.
Po tym, jak zapamiętano ją jako osobę naginającą COVID-owe ograniczenia, praca w punkcie szczepień na pewno wpłynie korzystnie na jej wizerunek.