Autor : Anna Rokicińska
2021-10-18 20:26
Mierzą się z IV falą pandemii, choć już dotychczasowe trzy wystarczająco ich wykończyły. Bywa, że podejmują decyzję o ludzkim życiu lub śmierci. Protestujący medycy mówią o tym, jak bardzo potrzebna jest opieka psychologiczna, której niestety brakuje.
Anna Bazydło jest rezydentką psychiatrii. Ma partnera, który pracuje w szpitalu leczącym ludzi z COVID-19. IV fala przybiera na sile, a lekarze z nich opadają. Nie tylko dlatego, że pracują ponad siły, ale także dlatego, że mierzą się z sytuacjami, w których muszą decydować o życiu lub śmierci pacjentów. To sytuacja bardzo ciężka psychicznie, w znaczny sposób ich obciążająca. Niestety opieki psychologicznej brak. Młoda lekarka mówi nam też o tym, jak wygląda sytuacja w psychiatrii i jak bardzo odbija się to na pacjentach. O tym wszystkim i o słuszności protestu w naszym można posłuchać w naszym podcaście.
Przypomnijmy, że dziś Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy zapowiedział dalsze działania związane z protestem. Białe Miasteczko 2.0 ma dalej funkcjonować. Protestujący czekają na odpowiedź na swój list do wicepremiera i prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.
Muzyka: Front-music.pl
Polecamy także:
J. F. Fedorowski: powinniśmy zamykać oddziały, jeśli nie ma