Autor : Agata Szczepańska
2024-03-25 13:57
Koszty procesu okazały się wyższe niż kwota przyznanego zadośćuczynienia – Rzecznik Praw Pacjenta informuje o zaskakującym wyroku, który zapadł przed Sądem Okręgowym w Zamościu.
Sprawa dotyczyła zdarzenia z 2013 r. Do procesu przeciwko szpitalowi przyłączył się rzecznik Bartłomiej Chmielowiec.
Ordynator oddziału chirurgii pozwalał synowi – studentowi fizjoterapii – na czynne uczestnictwo w operacjach. Pacjent ani przed zabiegiem, ani po zabiegu nie był informowany o obecności osoby nieuprawnionej na sali operacyjnej.
W sprawie zostało wydanych kilka opinii biegłych. Po blisko dziewięciu latach trwania procesu, sąd doszedł do przekonania, że udział osoby nieuprawnionej w operacji nie przełożył się na stan zdrowia pacjenta - pogorszenie tego stanu, i w tym zakresie oddalił powództwo.
Przypominamy: Rzecznik Praw Pacjenta: warto zwiększyć uprawnienia urzędu
Niemniej udział studenta w zabiegu operacyjnym stanowi zawinione naruszenie praw pacjenta i z tego względu sąd przyznał pacjentowi kwotę 20 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie praw pacjenta.
Rzecznik Praw Pacjenta zwraca uwagę, że mając na uwadze okoliczności sprawy, nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jednocześnie sąd obciążył pacjenta wydatkami sądowymi w wysokości 26 tys. 157,73 zł oraz kosztami procesu w kwocie 3 tys. 617 zł, co łącznie daje 29 tys. 774,73 zł.
- Samo nasuwa się pytanie - czy tak wygląda poczucie sprawiedliwości? – pyta retorycznie biuro RPP.
I przypomina, że Rzecznik Praw Pacjenta zwrócił się do wszystkich Prezesów Sądów Apelacyjnych i Okręgowych o propacjenckie podejście do kosztów spraw o błędy medyczne.
Przypominamy: RPP: Mamy trzy różne fundusze kompensacyjne, czas je zunifikować
Rzecznik przypominał o zasadzie słuszności wyrażonej w treści art. 102 Kodeksu postępowania cywilnego, który stanowi, że w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Zwłaszcza, że sprawy o błędy medyczne należą do jednych z najbardziej skomplikowanych, w szczególności jeśli chodzi o postępowanie dowodowe i wykazanie związku przyczyno-skutkowego pomiędzy zdarzeniem, a zaistniałą u pacjenta szkodą na zdrowiu.
Rzecznik Praw Pacjenta nie zgadza się z opisaną decyzją sądu i zaskarżył postanowienie o kosztach do sądu wyższej instancji.
Więcej na ten temat:
Zastępczyni redaktor naczelnej; specjalizuje się w tematach związanych z prawem medycznym i procesem legislacyjnym, szczególnie zainteresowana psychiatrią. Wcześniej dziennikarka i redaktorka w Dzienniku Gazecie Prawnej oraz Polskiej Agencji Prasowej. Kontakt: agata.szczepanska@cowzdrowiu.pl