Autor : Agata Szczepańska
2023-06-12 17:07
19,05 mld zł wyniosły zobowiązania szpitali w IV kwartale zeszłego roku. To wstępne dane, których resort zdrowia jeszcze nie opublikował. W zeszłym tygodniu dopiero pojawiły się dane za III kwartał, mówiące o nieco ponad 19 mld zł.
To i tak późno. Zwykle ministerstwo publikowało dane o zadłużeniu szpitali z mniejszym opóźnieniem. W zeszłym roku jednak kilkukrotnie korygowano wstecznie finansowanie, więc dłużej czekaliśmy na podsumowanie. Do zeszłego tygodnia nie było zatem wiadomo, jak na kondycję szpitali wpłynęły zeszłoroczne lipcowe podwyżki wynagrodzeń.
O danych za IV kwartał poinformowała Alicja Defratyka, prowadząca stronę Ciekaweliczby.pl.
Zadłużenie szpitali:
↗️ wzrosło o ponad 8 mld zł między IV kw. 2015 a 2022 za rządów #PiS
↗ wzrosło o niecały 1 mld zł między IV kw. 2008 a 2015 za rządów #PO #PSL #zdrowie #szpitale #ciekaweliczby pic.twitter.com/IctEvGTrif
— Alicja Defratyka (@AlicjaDef) June 12, 2023
Jak pokazują dane dostępne na stronie MZ, pomiędzy II a III kwartałem zeszłego roku zobowiązania znacząco wrosły – z 17,9 mld zł do 19 mld zł. To najwyższy wzrost w ostatnich kwartałach.
Względnie stabilnie natomiast przedstawiają się zobowiązania wymagalne:
Przypomnijmy, w zeszłym roku znacząco zwiększono finansowanie szpitali ze względu na podwyżki wynikające z ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych (wylicza się je jako iloczyn kwoty bazowej, równej średniej krajowej, i wskaźnika przypisanego danej grupie zawodowej). Rok temu wskaźniki te podwyższono i obecnie wynoszą one od 0,65 do 1,45. Wówczas na wzrost płac przekazano ponad 18 mld zł, a i tak były szpitale, którym nie starczyło. W tym roku na podwyższenie wynagrodzeń pracownikom etatowym, pracującym na kontraktach oraz „skutki inflacji”, także podwyżkę wycen w trzech zakresach: interny, chirurgii i ginekologii zaplanowano 15,05 mld zł. Czy to wystarczy? Wkrótce się przekonamy.
Eksperci jednak wskazują, że do systemu nie trafiły żadne nowe środki, np. w formie dotacji budżetowej. - Wzrost wpływów ze składki zdrowotnej, który następuje co roku, a także uruchomienie funduszu zapasowego NFZ, nie są dodatkowymi źródłami finansowania ochrony zdrowia. Jeśli nie pojawi się jakaś nadwyżka z 2022 r., do końca tego roku wyczerpią się środki w funduszu zapasowym - przewidywał Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, komentując niedawne zapowiedzi ministra zdrowia i prezesa NFZ dotyczące wzrostu finasowania.
Polecamy także:
Jacyna m.in. o sytuacji finansowej NFZ oraz roli pielęgniarek
Ile samorządy wydają na szpitale – analiza Związku Powiatów Polskich
Zastępczyni redaktor naczelnej; specjalizuje się w tematach związanych z prawem medycznym i procesem legislacyjnym, szczególnie zainteresowana psychiatrią. Wcześniej dziennikarka i redaktorka w Dzienniku Gazecie Prawnej oraz Polskiej Agencji Prasowej. Kontakt: agata.szczepanska@cowzdrowiu.pl