Autor : Marta Markiewicz
2021-01-02 22:17
Agencja Rezerw Materiałowych odniosła się do wyjaśnień Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, jakie uczelnia wystosowała w sprawie szczepień przeciwko COVID-19 dokonanych u osób spoza tzw. grupy zero. W ocenie rządowej instytucji - dodatkowo pula 450 dawek szczepionki nie była przeznaczona dla specjalnej grupy pacjentów- tak jak wskazuje WUM.
- W odpowiedzi na pojawiające się nieprawdziwe informacje podkreślamy, iż szczepionki dystrybuowane w minionym tygodniu, przeznaczone były dla grupy określonej zgodnie z przyjętym Narodowym Programem Szczepień, tzw. grupy zero. Nie były to szczepionki przeznaczone dla specjalnej grupy. Informacja o partii szczepionek rzekomo przekazanej w celach promocyjnych, a podawana przez WUM - jest nieprawdziwa- taki komunikat pojawił się na oficjalnym profilu Agencji Rezerw Materiałowych w serwisie Twitter. Wpisem tym rządowa instytucja odcięła się od wyjaśnień, jakie trzy dni temu Warszawski Uniwersytet Medyczny przedstawił w związku z pojawiającymi się doniesieniami o zaszczepieniu osób spoza tzw. grupy "zero".
Przypomnijmy, że stołeczna uczelnia w komunikacie wystosowanym 31 grudnia 2020 wskazała, że Agencja Rezerw Materiałowych przekazała do CM WUM 450 dodatkowych dawek szczepień. Pula ta miała być niezależną od puli przeznaczonych dla etapu zerowego akcji i miały być wykorzystane do końca 2020 roku. - Z puli dodatkowych dawek zaszczepionych zostało 300 pracowników szpitali WUM oraz grupa 150 osób obejmująca rodziny pracowników, pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM, w tym znane postaci kultury i sztuki (18 osób), które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień. Do 31 grudnia do godz.12.00 wykorzystano 100% dodatkowo dostarczonych szczepionek, a więc termin przydatności szczepionki został dotrzymany, a żadna dawka nie została zmarnowana- tłumaczyła się uczelnia.
Jednocześnie w tym samym komunikacie WUM wskazał, że zgodnie z harmonogramem pozostali pracownicy szpitali WUM i studenci będą szczepieni dopiero od poniedziałku 4 stycznia od godz. 13.00 (w związku z przedpołudniową dostawą 1890 dawek szczepionki na tydzień 4-8 stycznia 2021 r.). Wśród zaszczepionych osób ze świata kultury znaleźli się m.in. Krystyna Janda, Andrzej Seweryn, Maja Seweryn, Magda Umer, Wiktor Zborowski, a także Edward Miszczak związany ze stacją TVN.
Po nagłośnieniu sprawy szczepień osób spoza grupy "zero" głos zabrali również przedstawiciele rządu oraz rektor WUM - prof. Zbigniewa Gaciong. W efekcie na 4 stycznia zapowiedziano zewnętrzne kontrole w WUM, a dodatkowo własną wewnętrzną komisję powoła również uczelnia. - Warszawski Uniwersytet Medyczny nie prowadzi akcji szczepień. Akcję tę prowadzi wybrana przez Narodowy Fundusz Zdrowia spółka Centrum Medyczne, której Warszawski Uniwersytet Medyczny jest właścicielem. W związku z tym zwróciłem się również o wyjaśnienie do przewodniczącego Rady Nadzorczej spółki- wskazał w swoim oświadczebniu rektor WUM. Obecnie w skład rady nadzorczej spółki CM WUM wchodzą: prof. dr hab. Bolesław Samoliński, dr. n. ekonom. Michał Jonczynski oraz dr n. med. Witold Cieśla.