Autor : Anna Gumułka
2023-07-20 15:37
Polki w coraz późniejszym wieku decydują się na dziecko, coraz częściej mają nadwagę lub otyłość, a to czynniki ryzyka cukrzycy, która w ciąży jest podwójnym zagrożeniem – dla kobiety i dla płodu. Przy odpowiednim postępowaniu kobieta urodzi zdrowe dziecko – przekonuje w rozmowie z CowZdrowiu.pl prezes Stowarzyszenia Edukacji Diabetologicznej (SED), pielęgniarka i edukatorka diabetologiczna, dr n. o zdrowiu Beata Stepanow.
- Międzynarodowa Federacja Diabetologiczna w 2021 r. opublikowała raport, z którego wynika, że hiperglikemia po raz pierwszy rozpoznana w trakcie ciąży występuje na świecie już w 1 na 6 ciąż. W Polsce również notujemy w ostatnich latach bardzo dynamiczny wzrost występowania cukrzycy ciążowej. Dane epidemiologiczne z początku obecnego stulecia wskazywały na 3,6 proc. ciężarnych z cukrzycą. Z kolei według danych NFZ w ostatnich latach liczba kobiet w ciąży z cukrzycą przekraczała 50 tys. rocznie. W 2021 r. takie porody stanowiły 12,5 proc. wszystkich rozwiązań, a w 2022 r. – 16 proc. – informuje Beata Stepanow.
- Ta tendencja wzrostowa występuje w związku z tym, że zmienia się charakterystyka kliniczna kobiet w ciąży. Po pierwsze – są w bardziej zaawansowanym wieku, bo przesuwają rodność na późniejsze lata życia. Po drugie - coraz większy jest indeks masy ciała u kobiet w ciąży. Potwierdzają to dane Głównego Urzędu Statystycznego, wskazujące na bardzo dynamiczny wzrost odsetka kobiet z otyłością w wieku rozrodczym – między 2009 a 2019 r. doszło do podwojenia odsetka kobiet otyłych w wieku 15 do 30 lat. W grupie wiekowej 30-39 lat w 2019 r. co dziesiąta kobieta miała BMI powyżej 30 – alarmuje specjalistka.
Będąca w ostatnim trymestrze ciąży Natalia Graczyk o tym, że ma cukrzycę ciążową, dowiedziała się po zrobieniu pierwszej krzywej cukrowej. - Na początku byłam bardzo zmartwiona. Nie wiedziałam, co dalej, jakie to będzie miało konsekwencje dla dziecka i dla mnie, martwiłam się, co z porodem. Zostałam jednak pokierowana do edukatorki i cukry zostały wyrównane. Dzięki samokontroli glikemii dowiedziałam się, co mogę, czego nie mogę – opowiada.
- Niektóre rzeczy mnie zaskoczyły. Bardzo lubię arbuzy, ale okazało się, że mają w sobie bardzo dużo cukru. Polubiłam za to mleko roślinne, choć wcześniej nie miałam do niego przekonania. Zmieniłam sposób gotowania, więcej potraw robię na parze. Czuję się teraz znacznie lepiej – zapewnia pani Natalia. Co radziłaby kobietom, które tak jak ona będąc w ciąży słyszą niepokojącą diagnozę: cukrzyca? – Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Na pewno warto korzystać z pomocy edukatorów. Przy ich pomocy można sobie wszystko poukładać – zapewnia.
Jak wyjaśnia Beata Stepanow, w przypadku kobiet w ciąży możemy mieć do czynienia z różnymi postaciami zaburzeń stężenia glukozy we krwi. Pierwszy przypadek ma miejsce wówczas, kiedy kobieta już chorująca na cukrzycę typu 1I lub 2II zachodzi w ciążę – to cukrzyca przedciążowa. - Druga grupa to kobiety, które mają hiperglikemię po raz pierwszy rozpoznaną w trakcie ciąży, a może ona wystąpić potencjalnie u każdej kobiety w ciąży. Tę hiperglikemię po raz pierwszy rozpoznaną w czasie ciąży dzielimy na cukrzycę ciążową i cukrzycę w ciąży – tłumaczy szefowa Stowarzyszenia Edukacji Diabetologicznej.
- To jest inna diagnostyka, inne rozpoznawanie, w ogóle inne postępowanie, jeśli chodzi o leczenie kobiety, inaczej też podchodzi do tego tematu ginekolog. Cukrzycę ciążową rozpoznajemy na podstawie testu tolerancji glukozy, który może być już wykonany po pierwszej wizycie u ginekologa. Jeśli nie stwierdzi się nieprawidłowych wartości glikemii, należy powtórzyć test diagnostyczny między 24.–28. tygodniem ciąży lub gdy wystąpią pierwsze objawy sugerujące cukrzycę.
– Cukrzycę w ciąży rozpoznaje się, gdy spełnione są warunki ogólne rozpoznania cukrzycy, czyli glikemia na czczo dwukrotnie wynosi powyżej lub równe 126 mg/dl lub glikemia w 2. godzinie 75 g OGTT ≥ 200 mg/dl lub glikemia przygodna ≥ 200 mg/dl i towarzyszą jej objawy kliniczne hiperglikemii – to są między innymi wzmożone pragnienie, wielomocz, osłabienie - dodaje.
Jak leczyć cukrzycę ciążową. Wyjaśnia diabetolog dr Katarzyna Cyganek
W Polsce działają ośrodki referencyjne, które opiekują się kobietami z cukrzycą w ciąży. Kobiety z chwilą rozpoznania cukrzycy ciążowej nie muszą jeszcze być pod opieką ośrodków referencyjnych.
- Zalecenia Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego to najważniejszy dokument w tym zakresie w naszym kraju, w którym eksperci jasno wskazują, jakie są kryteria rozpoznawania i cukrzycy ciążowej, i cukrzycy w ciąży. To, co jest bardzo ważne i jest realizowane w naszym kraju - już podczas pierwszej wizyty ginekolog przeprowadza wywiad i ustala, czy kobieta ma czynniki ryzyka czy ich nie ma, a jeśli ma, to natychmiast jest zlecana pełna diagnostyka, już podczas pierwszej wizyty – podkreśla Beata Stepanow.
Wśród czynników ryzyka wystąpienia zaburzeń poziomu glukozy we krwi podczas ciąży są: wiek powyżej 35. roku życia, urodzenie pierwszego dziecka o wadze urodzeniowej powyżej 4 kg, cukrzyca w poprzednich ciążach, nadciśnienie tętnicze, nadwaga i otyłość, insulinooporność, występowanie cukrzycy typu II u kobiet w rodzinie, zespół policystycznych jajników, wielorództwo.
- Jeśli po wywiadzie i pierwszych badaniach okazuje się, że wszystko jest w porządku, to w związku z tym, że mamy standard postępowania, ta kobieta ma zgodnie z nim wykonywany test tolerancji glukozy (OGTT) między 24. a 28. tygodniem ciąży. Nawet jeśli w pierwszym trymestrze ciąży wyniki były prawidłowe, należy też diagnozować kobietę w drugiej połowie ciąży, dlatego że zachodzą zmiany metaboliczne, narasta insulinooporność i czasami się okazuje, że kobiety dopiero po 24. – 28. tygodniu ciąży mają cukrzycę – mówi specjalistka.
W razie rozpoznania cukrzycy u kobiety w ciąży lekarz ginekolog kieruje ją pod opiekę edukatora diabetologicznego. - W Polsce naprawdę mamy tysiące takich osób, które są przygotowane do poprowadzenia kobiety z cukrzycą ciążową. Te panie wystarczy wyedukować – to jest grupa osób, która nie musi już być wprowadzona w insulinoterapię – nie ma takiej potrzeby. Kobietę z cukrzycą ciążową trzeba nauczyć, jak ma planować aktywność fizyczną, jak się odżywiać, wszystko oczywiście we współpracy z lekarzem ginekologiem. Po każdej wizycie kobieta do nas dzwoni i informuje, jaka jest masa ciała płodu, jaka jest jej masa ciała, jakie ciśnienie tętnicze. Te kobiety są cudowne do edukacji. Czasami się śmiejemy, kiedy mamy pacjenta – mężczyznę, 50-latka: gdyby pan był kobietą w ciąży, to byłaby sprawa załatwiona z poziomami glukozy. One są wszystkie zmotywowane, bo każda chce urodzić zdrowe dziecko – cieszy się Beata Stepanow.
Dr Tomasz Maciejewski: o cukrzycy ciążowej okiem ginekologa
Jak zaznacza, wpływ na glikemię ma nie tylko odżywianie, ale też aktywność fizyczna, długość i jakość snu, stres w życiu osobistym.
- Kluczowe jest to, żeby kobieta zrozumiała, że jeśli ona ma wysoką glikemię, to glukoza przechodzi przez łożysko do dziecka. Jej trzustka wydziela hormon - insulinę i jej organizm sobie poradzi, ale, niestety, insulina nie przechodzi przez łożysko do dziecka i ono musi w tym momencie walczyć z glikemią. Tłumaczę kobiecie, jaki to ma wpływ na płód, żeby zrozumiała, jak ważne jest, żeby chroniła przed tym swoje dziecko. Tłumaczę, rysuję, robię wizualizacje i ona z reguły bardzo szybko rozumie cel naszej wspólnej pracy – chodzi o bezpieczeństwo płodu, żeby nie doszło do wad rozwojowych, ale również o nią samą, dlatego, że przygotowujemy ją do porodu i chcemy, żeby każda ze stron miała poczucie bezpieczeństwa – wskazuje Beata Stepanow.
Cukrzyca ciążowa: diagnostyka, monitoring i leczenie choroby
Dziecko matki z nieuregulowaną cukrzycą w trakcie ciąży może mieć wady serca, układu nerwowego, nerek, a także mieć dużą masę urodzeniową, co może uniemożliwić poród siłami natury. – Możliwych wad i uszkodzeń płodu jest wiele, ale w rozmowie z kobietą w ciąży ich nie wymieniam, bo taka wiedza może paraliżować. Kobieta płacze, nie jest w stanie podjąć działania, projektuje sobie w głowie, że cokolwiek robi, robi źle. Może zacząć się głodzić, żeby mieć idealne glikemie, a to również działa na niekorzyść płodu. Nie straszymy więc kobiet, ale je edukujemy, mówimy, co możemy zrobić razem, żeby urodziła zdrowe dziecko. Mówimy np., że to, co się dzieje w ciąży, ma ogromny wpływ na to dziecko w wieku dorosłym, bo dużo się mówi o otyłości wśród dzieci, ale wśród czynników występowania nadmiernej masy ciała u dzieci rzadko wymienia się zmiany zachodzące w okresie płodowym. Tłumaczę więc matce, że to, co zrobi dzisiaj, zaprocentuje również dla jej dziecka w przyszłości – tłumaczy szefowa SED. - Pomocne w procesie edukacji są nowoczesne systemy monitorowania glikemii. Dzięki nim można zaobserwować, jak spożywane posiłki i podejmowane aktywności dnia codziennego wpływają na stężenia glikemii, a w efekcie wprowadzać odpowiednie modyfikacje. Kobieta zyskuje wiedzę i większe poczucie bezpieczeństwa. Nie mówiąc o komforcie, bo zastosowanie systemu eliminuje konieczność wielokrotnego nakłuwania opuszków palców, co ma miejsce przy stosowaniu glukometrów. – dodaje Beata Stepanow.
Bardzo wiele Polek nie podejmuje w ogóle świadomego planowania ciąży, a w systemie ochrony zdrowia brakuje tzw. opieki przedkoncepcyjnej. -– Nie mówi się o tym, że wady płodu występują 2-3 krotnie częściej u kobiet z cukrzycą przedciążową, ale również z hiperglikemią rozpoznaną w pierwszej połowie ciąży. Tłumaczymy kobietom, że warto planować ciążę przed 35. rokiem życia, pilnować masy ciała. Kobiety w ciąży z cukrzycą są też narażone na inne powikłania ciąży, np. nadciśnienie tętnicze. Podaje się, że nawet 2/3 powikłanych cukrzycą ciąż kończy się drogą cięcia cesarskiego, a to zwiększa ryzyko wystąpienia krwotoku porodowego, zakażenia rany pooperacyjnej, problemów laktacyjnych. Każda kobieta chce karmić, ale pytam je: co dzisiaj robisz, żeby po porodzie nie została cukrzyca? – wskazuje.
W procesie edukacji zwraca się też uwagę, że nieprawidłowe glikemie w czasie ciąży oznaczają większe ryzyko zachorowania na cukrzycę w późniejszym okresie życia, dlatego kobieta już po porodzie raz w roku powinna sprawdzać stężenia glukozy i to nie tylko na czczo, ale też wykonywać test tolerancji glukozy. - Wynik na czczo może wyjść prawidłowo, ale niejednokrotnie te panie mają wysokie glikemie poposiłkowe, chodzą z cukrzycą i nie wiedzą o tym. Sam wynik na czczo jest niewystarczający, a nie zawsze OGTT jest wykonywane. Tymczasem niewyrównane poziomy glikemii mogą wpływać negatywnie na laktację i problemy z karmieniem. Wysokie glikemie oznaczają, że kobieta jest w stanie zapalnym. Proces zapalny różnie może się toczyć, to indywidualna sprawa kobiety, mogą to być również problemy związane z raną po cięciu cesarskim. Kobieta powinna badać również ciała ketonowe w moczu. Te pierwsze pojawiają się wtedy, kiedy organizm nie otrzymuje odpowiedniej ilości węglowodanów. Kobiety boją się jeść wieczorem, bo chcą mieć idealne glikemie rano. Ale jeśli organizm głoduje, zaczyna spalać odłożone w organizmie tłuszcze, bo musi sobie jakoś poradzić. Wtedy właśnie w moczu - nie w krwi - pojawiają się produkty uboczne tego procesu, czyli ciała ketonowe. Zachęcamy, by ciężarne posiadały testy paskowe do pomiaru ciał ketonowych w moczu i w godzinach porannych dokonywały badania. Wtedy będą miały poczucie bezpieczeństwa, że nie głodują, że ich organizm nie wytwarza ciał ketonowych. Chwilowa obecność ciał ketonowych w moczu nie jest niebezpieczna, ale jeśli się przedłuża, dochodzi do zakwaszenia organizmu, a to jest bardzo niebezpieczne dla kobiety w ciąży z cukrzycą, bo może doprowadzić do śpiączki cukrzycowej – przestrzega Beata Stepanow.
Zaprasza też do udziału w projekcie edukacyjnym finansowanym przez Ministerstwa Zdrowia, realizowanym w ramach Narodowego Programu Zdrowia pod nazwą: „Działania edukacyjne skierowane do pacjentów z cukrzycą oraz ich rodzin i opiekunów mające na cel ograniczenie powikłań cukrzycy oraz poprawę jakości i długości życia chorych ze środków NPZ na lata 2021 – 2025”. Harmonogram spotkań można znaleźć na profilu Stowarzyszenia Edukacji Diabetologicznej na Fb.
Dziennikarka z blisko 25-letnim doświadczeniem. W latach 1999-2022 w PAP relacjonowała wydarzenia na Śląsku i w kraju, specjalizując się w tematyce zdrowotnej, społecznej, naukowej i kulturalnej. W 2004 była korespondentką PAP w Londynie. Kontakt: anna.gumulka@cowzdrowiu.pl