Autor : Agata Szczepańska
2024-03-24 06:55
W 2023 r. zarejestrowano w Polsce 4231 przypadków gruźlicy, w tym 4077 gruźlicy płuc. Eksperci zwracają też uwagę na wyzwanie w skali globalnej, jaki jest gruźlica wielolekooporna - trudna i kosztowna w leczeniu, szczególnie częsta w krajach byłego ZSRR, np. w Rosji i na Białorusi.
W niedzielę 24 marca obchodzony jest Światowy Dzień Gruźlicy. To właśnie tego dnia w 1882 r. niemiecki mikrobiolog Robert Koch (1843-1910) ogłosił odkrycie prątka gruźlicy.
Gruźlica jest chorobą zakaźną wywołaną przez prątki z grupy Mycobacterium tuberculosis complex. Najczęstsza jest gruźlica płuc, ale choroba może rozwijać się także w innych narządach. Gruźlicą można się zarazić poprzez bliski kontakt, na przykład długotrwałe przebywanie w pomieszczeniu z osobą, która kaszle, odkrztusza, mówi lub śmieje się głośno. Prątki gruźlicy krążą wówczas powietrzu - wraz z ich wdychaniem dochodzi do zakażenia. Szczepionkę przeciw tej chorobie wynaleziono w 1921 r.
Przypominamy: Gruźlica lubi klęski, wojny i nieszczęścia, a wojnę mamy za granicą
W 2023 r. (dane z 15 marca 2024 r.) zarejestrowano w Polsce 4231 przypadków gruźlicy, w tym 4077 gruźlicy płuc. Zapadalność wynosiła 11,2 na 100 tys. (u kobiet 5,6 na 100 tys.; u mężczyzn 17,2 na 100 tys.). Zachorowało 45 dzieci i 60 nastolatków.
Tzw. gruźlicę wielolekooporną (multi drug-resistant tuberculosis, MDR-TB), wywołaną przez prątki oporne na dwa najsilniejsze leki przeciwprątkowe (ryfampicynę i izoniazyd) - rozpoznano u 89 chorych. U 11 kolejnych wykryto oporność na ryfampicynę.
Rok wcześniej w Polsce odnotowano 4314 zachorowań na gruźlicę; to o 610 więcej niż w roku poprzednim, ale o 2936 mniej w porównaniu z rokiem 2013. Najczęstsza była gruźlica płuc (96,2 proc. zachorowań). Zarejestrowano 4148 przypadków gruźlicy płuc, u 23 osób współwystępowała ona z gruźlicą pozapłucną. Chorzy wyłącznie na gruźlicę pozapłucną (166 przypadków) stanowili 3,8 proc. ogółu chorych. Najczęstszą postacią gruźlicy pozapłucnej było gruźlicze zapalenie opłucnej (57 zachorowań), kolejno - gruźlica obwodowych węzłów chłonnych (27 chorych) i gruźlica kości i stawów (24 chorych). Trzy osoby, wśród nich nastolatek, zachorowały na gruźlicze zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Zgłoszono 42 przypadki gruźlicy u dzieci do 14 roku życia, co stanowiło 1 proc. ogółu zachorowań i 58 wśród młodzieży w wieku od 15 do 19 lat.
Zapadalność na gruźlicę wśród mężczyzn była większa (3 razy) niż u kobiet. Przypadki gruźlicy u mężczyzn stanowiły 73,8 proc. ogółu zachorowań. Od wielu lat utrzymuje się podobny wzór zróżnicowania zapadalności na gruźlicę między województwami, widoczny także w roku 2022. Największą zapadalność stwierdzono w województwach: śląskim – 16,1 na 100 tys. i lubelskim – 14,4 na 100 tys. W województwach: podlaskim (5,9 na 100 tys.), warmińsko-mazurskim (6,3 na 100 tys.) i wielkopolskim (6,6 na 100 tys.) zapadalność na gruźlicę była najmniejsza w kraju.
Wśród chorych na gruźlicę zarejestrowanych w 2022 roku było 295 cudzoziemców (w 2021 roku 132). Największą grupę – 199 osób – stanowili przybysze z Ukrainy; drugą co do liczebności, zdecydowanie mniejszą, Gruzini (13) i Hindusi (9). Cudzoziemcy, u których rozpoznano gruźlicę, przybyli do Polski z 37 krajów.
Przypominamy: Choroby zakaźne: po pandemii statystyki - niestety - wracają do normy
Pandemia COVID-19 przyczyniła się do spowolnienia, wstrzymania lub odwrócenia wcześniejszych postępów w walce z gruźlicą na świecie. Najbardziej widocznym i natychmiastowym skutkiem pandemii był globalny spadek liczby osób, u których wykryto gruźlicę. Liczba przypadków zgłoszonych przez kraje do Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) spadła o 18 proc. -z 7,1 mln w 2019 r. do 5,8 mln w 2020 r. W 2022 r. zarejestrowano już 7,5 mln nowych zachorowań. - Poprawił się dostęp do usług medycznych, zaburzony w czasie pandemii COVID-19. Więcej osób można było zdiagnozować i leczyć - mówiła podczas konferencji w Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc (IGiChP) prof. Maria Korzeniewska-Koseła z Zakładu Epidemiologii i Organizacji Walki z Gruźlicą w tym instytucie.
Podczas konferencji podano też bardziej szczegółowe dane za rok 2022. Zgodnie z szacunkami WHO rzeczywista globalna liczba nowych zachorowań na gruźlicę wynosiła wówczas 10,6 mln (od 9,9 do 11,4 mln), a zapadalność - 133 na 100 tys. ludności. Przypuszcza się, że u 3,1 mln osób gruźlica nie została wykryta i leczona. Większość chorych na gruźlicę (55 proc.) stanowili mężczyźni, 33 proc. kobiety, 12 proc. dzieci do lat 14.
Przypominamy: Lekarze bez Granic: leczenie gruźlicy nie może być luksusem
W 2022 r. dwie trzecie światowej liczby chorych na gruźlicę było mieszkańcami ośmiu krajów: Indii (27 proc.), Indonezji (10 proc.), Chin (7,1 proc.), Filipin (7 proc.), Pakistanu (5,7 proc.), Nigerii (4,5 proc.), Bangladeszu (3,6 proc.) i Konga (3 proc.). Z powodu gruźlicy zmarło w 2022 r. od 1,18 do 1,43 miliona osób, włączając osoby zakażone HIV. Na same Indie przypadło 29 proc. globalnej liczby zmarłych na gruźlicę. Liczba zgonów z powodu gruźlicy wśród osób zakażonych HIV zmniejsza się od wielu lat, w 2022 roku wynosiła 167 tys.
U większości chorych leczenie gruźlicy wywołanej przez prątki wrażliwe na leki kończy się sukcesem. Powszechnie stosowany jest sześciomiesięczny schemat leczenia: przez dwa miesiące cztery leki: izoniazyd, ryfampicynę, pyrazynamid i etambutol, a przez kolejne cztery miesiące - ryfampicynę i izoniazyd. Od 2021 r. WHO zaleca także czteromiesięczny schemat leczenia, złożony z izoniazydu, ryfapentyny, moksyfloksacyny i pyrazynamidu.
Na skutek nieprawidłowości w opiece nad chorymi, u części z nich rozwija się gruźlica oporna na leki. Liczba chorych na gruźlicę wielolekooporną (MDR-TB), wywołaną przez prątki oporne na dwa najsilniejsze leki przeciwprątkowe (ryfampicynę i izoniazyd) - oraz na gruźlicę oporną na ryfampicynę - wynosiła w 2022 r. 410 tys.
Przypominamy: Gruźlica lekooporna: pierwsi pacjenci już leczeni nowymi lekami
Największe na świecie odsetki MDR-TB wśród ogółu chorych na gruźlicę stwierdza się w krajach będących w przeszłości republikami ZSRR (w 2022 r. na Białorusi 41,5 proc., na Ukrainie 25,2 proc.). Leczenie chorych na MDR-TB trwało do niedawna co najmniej 18 miesięcy, wymagało podawania czterech lub więcej leków. Badania prowadzone w krajach o dużym rozpowszechnieniu MDR-TB pokazały jednak, że skuteczne leczenie może trwać tylko 26 tygodni, jeżeli stosuje się bedakilinę, pretomanid (najnowszy lek przeciwprątkowy), linezolid i opcjonalnie moksyfloksacynę, schemat BPaL(M). Zgodnie z zaleceniami WHO BPaL(M) powinien to być schematem pierwszego wyboru do leczenia chorych na MDR-TB, jeżeli spełniają wyznaczone kryteria kliniczne.
Dr Adam Nowiński z Instytutu Gruźlicy zwrócił uwagę, że leki stosowane w nowoczesnym leczeniu gruźlicy wielolekoopornej są niezwykle drogie – na jedną osobę trzeba wydać około 240 tys. zł, a pudełko jednego z leków kosztuje ponad 60 tys. Dzięki donacji WHO można było sfinansować leczenie obecnych w Polsce uchodźców z Ukrainy i innych krajów. Instytut otrzymał ostatnio ultranowoczesną aparaturę diagnostyczną, która wskazując, czy szczep jest lekooporny, ogromnie ułatwia leczenie.
MDR-TB rozpoznano u 98 chorych, w tym u 63 cudzoziemców. Przypadki MDR-TB stanowiły 3,1 proc. zachorowań ze znaną lekowrażliwością. U 92 chorych stwierdzono oporność prątków wyłącznie na izoniazyd.
Jak podkreśliła prof. Maria Korzeniewska-Koseła, najważniejsze w walce z gruźlicą jest szybkie wykrywanie choroby i właściwe leczenie. Większość chorych na gruźlicę wywołaną przez prątki wrażliwe na leki przestaje być zakaźna. Dostępny od niedawna schemat BPaL(M) zwiększył szansę na skuteczne leczenie chorych na gruźlicę wielolekooporną.
Postęp w walce z gruźlicą zależy także od diagnostyki. Sekwencjonowanie nowej generacji (NGS) umożliwia szybkie wykrywanie genów oporności na leki. Opracowywane są testy do wykrywania gruźlicy w najwcześniejszej fazie. Sztuczna inteligencja umożliwia szybką i masową diagnostykę radiologiczną.
Źródło: Nauka w Polsce
Zastępczyni redaktor naczelnej; specjalizuje się w tematach związanych z prawem medycznym i procesem legislacyjnym, szczególnie zainteresowana psychiatrią. Wcześniej dziennikarka i redaktorka w Dzienniku Gazecie Prawnej oraz Polskiej Agencji Prasowej. Kontakt: agata.szczepanska@cowzdrowiu.pl