Autor : Anna Rokicińska
2021-03-12 08:59
Według prezesa Porozumienia Zielonogórskiego to pacjenci poniosą konsekwencje ograniczenia teleporad. Od 16 marca pacjenci przychodni podstawowej opieki zdrowotnej będą mieli ograniczony dostęp do telefonicznych konsultacji z lekarzem. To efekt rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia w sprawie standardu organizacyjnego teleporad.
16 marca wejdzie w życie nowelizacja rozporządzenia ministra zdrowia z 5 marca 2021 r. w sprawie standardu organizacyjnego teleporady w ramach podstawowej opieki zdrowotnej. Zakłada ona, że tych świadczeń nie będzie można udzielać:
– w związku z chorobą przewlekłą, w przebiegu której doszło do pogorszenia lub zmiany objawów,
– w związku z podejrzeniem choroby nowotworowej,
– dzieciom do 6. r.ż. – poza poradami kontrolnymi w trakcie leczenia, ustalonego w wyniku osobistego badania pacjenta, których udzielenie jest możliwe bez badania fizykalnego,
– podczas pierwszej wizyty realizowanej przez lekarza, pielęgniarkę lub położną POZ, wskazanych w deklaracji wyboru, rozumianych jako pierwszy kontakt lekarza, pielęgniarki lub położnej POZ z nowym pacjentem
Wyjątkami będą sytuacje, gdy świadczenie ma zostać udzielone pacjentom podejrzanym o zakażenie lub zakażonym wirusem SARS-CoV-2.
Ponadto porada musi odbyć się stacjonarnie, jeśli pacjent lub jego opiekun nie wyrazi zgody na odbycie jej w formie zdalnej.
Co o teleporadach w nowym wydaniu sądzą lekarze rodzinni z PZ?
Według PZ porada przez telefon w wielu sytuacjach w ogóle nie będzie mogła być stosowana. Zdaniem prezesa Porozumienia Zielonogórskiego, nowe rozwiązania spowodują dłuższy czas oczekiwania na wizytę, a w efekcie pogorszenie dostępu do POZ, która do tej pory była jedynym elementem systemu, działającym nieprzerwanie od początku pandemii. Według PZ jest to szczególnie niepokojące w kontekście zapowiedzi ograniczenia działalności szpitali. - Nowe rozporządzenie wejdzie w życie w momencie, gdy mamy gwałtowny wzrost liczby zakażeń koronawirusem - komentuje Jacek Krajewski, prezes Porozumienia Zielonogórskiego. - Obowiązuje wciąż reżim sanitarny, musimy go nadal przestrzegać w naszych przychodniach i nie wskazuje na to, by w najbliższej przyszłości miało się to zmienić. Personel medyczny w POZ jest na ogół zaszczepiony, więc my jesteśmy bezpieczni. Ale nie większość naszych pacjentów. W trosce o ich bezpieczeństwo na pewno nie zrezygnujemy z obostrzeń, a one powodują, że na wizytę osobistą pacjenta trzeba przeznaczyć więcej czasu. Nie możemy dopuścić, by pacjenci spotykali się ze sobą w poczekalni, wizyty muszą być wyznaczane na konkretne godziny, z marginesem czasowym, pozwalającym na zachowanie dystansu. Zapewnienie pacjentom bezpieczeństwa wiąże się jednak z tym, że jesteśmy w stanie przyjąć osobiście ich mniej niż przed pandemią. Nie wyobrażam sobie, by stosując zasady reżimu sanitarnego przyjmować dziennie po kilkudziesięciu pacjentów, jak to robiliśmy wcześniej np. w sezonie grypowym. W efekcie wydłuży się czas oczekiwania na wizytę. O ile - dziś trudno to ocenić, ale według wszelkich przesłanek dostęp do POZ znacznie się pogorszy. Zwłaszcza, że NFZ zaleca ograniczenie do minimum lub czasowe zawieszenie udzielania świadczeń wykonywanych planowo w szpitalach. Gdy tylko ta informacja pojawiła się w mediach, w naszych przychodniach rozdzwoniły się telefony od zaniepokojonych pacjentów, którzy chcą mieć pewność, że jak już nic nie będzie działało, uzyskają pomoc u swojego lekarza rodzinnego. Ale czy POZ jest w stanie zastąpić cały system ochrony zdrowia – pyta retorycznie Krajewski?
Według ostatnich danych, które uzyskaliśmy z Ministerstwa Zdrowia w POZ udzielano kilkanaście mln porad miesięcznie, z czego maksymalnie 35,2 proc. w formie teleporady. Natomiast w poradniach specjalistycznych - o czym już się tak wiele nie mówiło - w kwietniu zeszłego roku więcej niż co druga porada była zdalna.
Źródło: PZ
Polecamy także:
Rola urologa w opiece nad pacjentem z rozszczepem kręgosłupa
UE: kolejna szczepionka przeciwko COVID-19 z rejestracją
A. Bodnar upomina się o dodatki COVID-owe m.in dla salowych
Czy powrót do normalnej edukacji w tym roku szkolnym jest możliwy?