Autor : Marta Markiewicz
2022-07-25 15:49
Stan polskiej psychiatrii dzieci i młodzieży jest zły i jest to efekt wieloletnich zaniedbań w tym obszarze. O tym, jak posłowie widzą problemy polskiej psychiatrii oraz o losach ustawy o zawodzie psychologa, rozmawiamy z posłem Lewicy Markiem Rutką.
Zdaniem posła Marka Rutki (Lewica), wiceprzewodniczącego Parlamentarnego Zespołu ds. Ustawowego Uregulowania Zawodu Psychologa, z dokumentów przedstawianych przez instytucje państwowe, m.in. Rzecznika Praw Dziecka, wynika, że sytuacja w psychiatrii dzieci i młodzieży nie jest zła.
Zupełnie inny obraz wyłania się jednak, zdaniem posła, z raportu przygotowanego przez Rzecznika Praw Pacjenta. Ten ostatni, według Marka Rutki, jest obiektywny, a co za tym idzie, bardzo krytyczny. - Podzieliłem opinię i zdanie Rzecznika Praw Pacjenta. Polska psychiatria dzieci i młodzieży jest w zapaści. Ale należy również jasno powiedzieć, że nie jest to tylko zapaść z ostatnich pięciu czy sześciu lat i zaniedbań obecnie rządzącej ekipy, tylko zapaść, która ciągnie się od przynajmniej 30 lat - wskazał poseł Lewicy.
Zaznaczył, że problemem nie jest wyłącznie niedofinansowanie, ale przede wszystkim kwestia rozwiązań systemowych i organizacji opieki. Zwrócił uwagę na odwróconą piramidę świadczeń. Jego zdaniem, grzechem ostatnich lat w psychiatrii był zbyt silny nacisk na leczenie szpitalne bez rozbudowania systemu psychiatrii środowiskowej. - Przez lata funkcjonowało to w ten sposób, że w momencie kiedy z młodym człowiekiem działo się coś niepokojącego, wówczas zamykany był w szpitalu i tam go stabilizowano, następnie wypuszczano, aż do kolejnego kryzysu - wskazał Marek Rutka.
Obejrzyj całą rozmowę:
Reforma psychiatrii jest wdrażana, ale zdaniem posła opozycji jej realizacja „idzie w bólach”. - Największym problemem jest brak kadr, ale również niewystarczające inwestycje infrastrukturalne - ocenił. Dodał, że podczas swojej parlamentarnej pracy miał okazję odwiedzić placówki i na własne oczy zobaczyć ich stan. - Te warunki, w których lekarze starają się pomóc pacjentom, są bardzo, bardzo złe - wskazał Marek Rutka. Dodał, że na pierwsze pozytywne efekty prowadzonych w tym obszarze pilotaży trzeba będzie czekać około trzech lat.
A. Niedzielski "Budujemy nowoczesny model opieki psychiatrycznej"
Alarmujący - zdaniem posła - jest wzrost liczby prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży. - W ubiegłym roku wzrost liczby prób samobójczych i samobójstw wyniósł 77 proc. i to jest wynik straszny. 127 dzieci popełniło samobójstwo w ubiegłym roku - wylicza Marek Rutka.
Poseł Lewicy ma świadomość, że pogarszający się stan psychiczny najmłodszego pokolenia Polaków to po części efekt pandemii i ograniczenia kontaktów społecznych. Zwraca jednak uwagę, że problem leży w niewystarczającej opiece diagnostyczno-terapeutycznej. Dlatego też, zdaniem Marka Rutki, należałoby zadbać o lepsze wsparcie dla pacjentów ze strony ich środowiska - rodziny, psychologów szkolnych czy też wykwalifikowanych terapeutów środowiskowych.
- Ważną kwestią jest to, by dzieci otrzymywały wsparcie na odpowiednim poziomie profesjonalizmu. Biorąc pod uwagę ogromne zapotrzebowanie na tego typu świadczenia, w sposób szczególny powinniśmy pracować na to, by z rynku wyeliminować szarlatanów, którzy nigdy nie powinni tego typu usług świadczyć - wskazał Marek Rutka. Zapewnił, że celem regulacji nie jest utrudnienie dostępu do zawodu, ale raczej oczyszczenie środowiska z osób nieposiadających właściwych kompetencji.
Polecamy również:
Lekarze psychiatrzy skarżą się do Rzecznika Praw Obywatelskich. Na co?
Psycholodzy apelują do polityków: uregulujcie nasz zawód