Autor : Jakub Wołosowski
2022-05-16 10:51
Związek Powiatów Polskich podzielił się swoimi uwagami do nowej wersji projektu ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa. Po tym, jak prace nad nim trwały kilka miesięcy, a ministerstwo tłumaczyło, że to efekt uwzględniania ogromnej liczby uwag spodziewano się bardziej doprecyzowanego projektu. Jednak lista uwag ZPP pokazuje, że tak się nie stało.
"To będzie deforma, a nie reforma", w taki krótki sposób Bernadetta Skóbel, radczyni prawna Związku Powiatów Polskich (ZPP), ekspertka Związku Powiatów Polskich w Zespole do Spraw Ochrony Zdrowia i Polityki Społecznej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, podsumowała zmiany zaproponowane w ustawie o modernizacji szpitalnictwa w rozmowie w cowzdrowiu.pl.
- Tak naprawdę prezes Agencji Rozwoju Szpitali będzie decydował, kto dostanie kontrakt, a kto nie - ostrzega ekspertka, dodając, że tym samym nagle ktoś może zdecydować o być albo nie być podmiotu leczniczego bez podania uzasadnienia. - Powiem szczerze, że z czymś takim, to się jeszcze nigdy nie spotkałam - przyznawała wprost. Cały wywiad można przeczytać TUTAJ.
Dziś, w poniedziałek 16 maja, ZPP upubliczniło listę swoich uwag do nowego projektu reformy szpitalnictwa. Jest ich równo 30. ZPP swoje poprawki zaczyna od uwagi ogólnej, w której podkreśla, że w obecnej wersji projektu powtórzono właściwie wszystkie krytykowane do tej pory rozwiązania, które mają kontrowersyjny charakter. Do niektórych uwag zgłaszanych przez stronę społeczną ministerstwo w ogóle się nie odniosło. Tak stało się m.in. z propozycją ZPP, by przeprowadzić pilotaż proponowanych rozwiązań. "Wszystkie ogólne zastrzeżenia i uwagi zgłoszone przez ZPP do projektu oraz OSR na wcześniejszym etapie prac legislacyjnych są aktualne" - tymi słowami kończy się komentarz ogólny.
Poważne zastrzeżenie ZPP ma do artykułu 3 ustawy, który mówi o tym, że podmiot szpitalny, przy wsparciu Agencji Rozwoju Szpitali i Narodowego Funduszu Zdrowia, ma obowiązek dostosować działalność do regionalnych potrzeb. Problem w tym, że jak zauważa ZPP, te regionalne potrzeby nie zostały nigdzie określone. W ocenie ZPP przepis w obecnym brzmieniu otwiera drogę do "ręcznego sterowania systemem" ze strony Agencji i NFZ (o czym mówiła w rozmowie z cowzdrowiu.pl Bernadetta Skóbel).
ZPP zwraca uwagę, że według artykułu 4 ustawy podmioty szpitalne "są obowiązane do współpracy we wszystkich aspektach działalności leczniczej", ale nie zaoferowano im żadnych narzędzi do takiej współpracy. Co więcej, aspekt wymiany kadrowej między poszczególnymi jednostkami wymaga zmiany w prawie pracy, której nie przewidziano.
Związek apeluje ponownie, by postanowienia wydawane przez Prezesa Agencji Rozwoju Szpitali, w sprawie modernizacji szpitalnictwa, nie miały rygoru natychmiastowej wykonalności. W ocenie organizacji takie narzędzie ma charakter nadzwyczajny i powinno być stosowane w wyjątkowych sytuacjach.
ZPP nie podobają się także przepisy, które wyłączają stronie postępowania prowadzonego przez Prezesa Agencji czynny w nim udział. Co więcej, podkreślono, że przepisy nie zawierają jasnego stwierdzenia czy postanowienia Prezesa Agencji mają zawierać jakiekolwiek uzasadnienie. Podstawą powinno być prawo do wniesienia zażalenia od postanowień wydanych przez prezesa Agencji, czego obecne terminy nie przewidują.
Artykuł 13 nowej ustawy o modernizacji szpitalnictwa mówi o tym, że na postanowienia Prezesa Agencji przysługuje prawo do złożenia zażalenia. Określono, że podmiot ma na to 7 dni od dnia doręczenia postanowienia. ZPP wskazuje, że to mało i apeluje o wydłużenie tego okresu do 14 dni. Wskazuje przy tym na nierówne traktowanie. Podmiot leczniczy ma 7 dni na przygotowanie zażalenia na postanowienie, a z kolei Prezes Agencji ma 14 dni na przygotowanie odpowiedzi.
Związek ma także zastrzeżenia do artykułu 32, który określa sposób postępowania z planem rozwojowym podmiotu szpitalnego kategorii A albo B. Ustęp 7 tego przepisu mówi o tym, że Agencja przekazuje swoją opinię o planie prezesowi NFZ, który na jej podstawie zaprasza do rozmów (jeśli jest ona pozytywna) lub... wypowiada umowę na udzielanie świadczeń.
"Przepis w obecnym kształcie jest nie do zaakceptowania – otwiera drogę do ręcznego sterowania systemem ochrony zdrowia i kształtowania stosunków cywilnoprawnych pomiędzy podmiotem leczniczym a funduszem przy braku jakichkolwiek instrumentów ochronnych dla podmiotu leczniczego i poza jakąkolwiek kontrolą (w projekcie nie przewidziano żadnego trybu odwoławczego od oceny Agencji)" - podano w uzasadnieniu ZPP. Na przepis ten zwracała uwagę także pani Skóbel w rozmowie z nami w zeszłym tygodniu.
Kolejnym wątkiem w uwagach Związku Powiatów Polskich jest kwestia wymagań stawianych osobom, które miałyby objąć funkcję nadzorcy w nowym systemie. Jak Bernadeta Skóbel mówiła wcześniej naszej redakcji, mają po pierwsze spełniać mniej warunków niż kierownicy podmiotu leczniczego, a po drugie doświadczenie zdobyte w NFZ nie gwarantuje posiadania odpowiednich kompetencji do wspierania w procesach restrukturyzacyjnych.
ZPP dostrzega także wiele problemów z opisanym w ustawie sposobem przeprowadzania postępowania naprawczo-rozwojowego. Np. w artykule 76 określono, że składniki mienia należące do podmiotu szpitalnego mogą zostać sprzedane przez nadzorcę po uzyskaniu zgody sądu, który określi warunki sprzedaży. W ocenie Związku jest to "zbyt daleko idące uprawnienie".
Bardzo ważna wydaje się ostatnia uwaga do art. 151 ustawy, która mówi o tym, że sytuacja finansowa w 2022 roku ma stanowić podstawę do oceny sytuacji w danym podmiocie leczniczym. Związek zauważa, że to wciąż jest rok pandemiczny i w związku z tym podmioty szpitalne wciąż będą miały przychody nadzwyczajne, jak i wydatki nadzwyczajne. "Oznacza to, że ich sytuacja finansowa będzie różnić się od sytuacji wynikającej z prowadzenia normalnej działalności operacyjnej" - stwierdzono.
UE: będą zmiany w harmonogramach dostaw szczepionek