Autor : Maja Marklowska-Tomar
2020-10-08 12:45
Naukowcy i eksperci już od kilku miesięcy alarmują o rosnącym zagrożeniu dla zdrowia psychicznego w związku z pandemią COVID-19. Przypadający 10 października Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego jest dobrą okazją, aby o tym przypomnieć i podjąć niezbędne działania.
Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia od lat podkreślają rosnącą potrzebę inwestycji w ochronę zdrowia psychicznego na świecie, jednak w tym roku problem staje się wyjątkowo aktualny w związku ze spodziewanym wzrostem problemów psychologicznych społeczeństw objętych pandemią.
Rośnie liczba osób z objawami depresji na świecie
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia prawie miliard ludzi na świecie żyje z zaburzeniami psychicznymi, 3 miliony ludzi umiera każdego roku z powodu szkodliwego spożycia alkoholu, a co 40 sekund jedna osoba popełnia samobójstwo. Statystyki te mogą ulec niekorzystnej zmianie w 2020 roku, w którym już obserwuje się wzrost objawów depresji i lęku w różnych krajach.
- Od kilku miesięcy egzystujemy w emocjonalnej burzy, która ma zupełnie inny przebieg i charakter od wcześniejszych naszych doświadczeń. Nasze organizmy i umysły nie są przyzwyczajone do uczucia przedłużającego się stanu niepewności i napięcia wywołanego lękiem nie tylko o zdrowie, ale także o przyszłość i cały znany nam świat. Do tej pory żyliśmy w bezpiecznej rzeczywistości, korzystając z życia i ciesząc się dobrobytem. Pojęcia klęski żywiołowej czy zagrożenia zdrowia i życia zupełnie nas nie dotyczyły, zarezerwowane były dla innego, dalekiego świata – mówi Izabela Kielczyk, psycholog biznesu, psychoterapeuta z Pracowni Psychorozwoju Kielczyk.
Coraz więcej problemów psychicznych w Polsce
W pierwszym półroczu 2020 roku w Polsce, wg danych ZUS dotyczących ilości wystawionych zwolnień lekarskich, po osobach ciężarnych, rodzących i będących w połogu, drugą kategorią chorych, którzy byli najczęściej kwalifikowani do L-4, były osoby cierpiące na różnego rodzaju zaburzenia psychiczne i zachowania. Liczba dni absencji chorobowej w związku z takimi zaburzeniami wzrosła o 2,9 pkt proc. (do 11 proc.) w porównaniu do danych z 2019 roku.
- Początkowo mieliśmy okazję obserwować występujący u ludzi strach i lęk przed zakażeniem, utratą zdrowia, a nawet życia. Wywołało to bardzo pierwotne uczucie zagrożenia, którego, jako społeczeństwo, dawno nie doświadczaliśmy na taką skalę i w takiej intensywności. Przedłużający się stan niepewności o przyszłość, lęk przed utratą pracy i stabilizacji ekonomicznej wywołuje permanentny brak poczucia bezpieczeństwa. To najgorsze i najtrudniejsze z psychologicznego punktu widzenia emocje – tłumaczy Izabela Kielczyk.
Dlaczego stres w trakcie pandemii jest inny?
W sytuacji, kiedy brakuje rzetelnych informacji, wiedzy i odpowiedniego doświadczenia, dla umysłu sytuacja wymyka się spod kontroli, a człowiek traci poczucie wpływu.
- Brak wsparcia, dezinformacja pogłębiają poczucie zagrożenia. Zamiast działania, pojawia się paraliżujący strach i zniechęcenie, a spirala stresu nakręca się. Stres staje się permanentny, a jego skutki dla psychiki mogą być poważne – przestrzega Izabela Kielczyk. - Taki scenariusz pojawia się przy obniżonej odporności psychicznej, lecz w obecnej sytuacji można założyć, że dotyczy to większości ludzi. Poza ekonomią, gospodarką, zdrowiem fizycznym, także zdrowie psychiczne będzie jednym z obszarów najbardziej dotkniętych skutkami pandemii - dodaje.
Jak pomóc swojemu zdrowiu psychicznemu?
Eksperci WHO przedstawiają kilka zasad, które pomogą zadbać o własne zdrowie psychiczne:
Ważne jest, aby zachować równowagę w ilości przyjmowanych informacji dotyczących pandemii; najlepiej korzystać z tego samego, wiarygodnego źródła i nie poszukiwać sensacji.
Warto zadbać o codzienną rutynę i ustalić plan zajęć na każdy dzień. Obok obowiązków służbowych trzeba ująć w nim czas na ćwiczenia fizyczne, odpoczynek i własne przyjemności.
Trzeba zadbać o właściwą ilość snu, dietę i uważać na spożycie alkoholu.
Zadbajmy o kontakty, uważając przy tym na czas spędzony przed ekranem.
- Internet i social media w dzisiejszych czasach odgrywają kluczową rolę w podtrzymywaniu kontaktów społecznych, a nawet w normalnym funkcjonowaniu w środowisku pracy i społeczeństwie. Niestety, widzimy tu także spore zagrożenie dla psychiki, szczególnie dla młodych osób. Obecna sytuacja może sprzyjać pogłębianiu się uzależnień od mediów społecznościowych, łączności z Internetem i gonitwie za aktualnościami – przestrzega Kuba Kielczyk, psychoterapeuta, założyciel Pracowni Psychorozwoju Kielczyk. – Musimy uważać także na kreowanie przez social media wizerunku idealnego młodego człowieka sukcesu, co w osobach z mniejszą pewnością siebie może wywoływać dodatkowe zaniżanie samooceny i spadek wiary w swoje możliwości. Osoba taka skłonna będzie pogrążać się w poczuciu beznadziei i braku sensu życia, z którego tylko krok do depresji – tłumaczy.
Dbajmy o siebie i pomagajmy sobie nawzajem
Nowe realia życia w dobie pandemii niosą zagrożenia dla samopoczucia i zdrowia psychicznego. Nowością jest praca czy nauka w domu, zagrożenie utraty pracy lub przymus tymczasowego bezrobocia, ograniczone kontakty z przyjaciółmi i współpracownikami, a nawet członkami rodziny. Cierpi na tym nasze poczucie wolności, niezależności i wpływu na sytuację.
- Ogromnie ważne jest, abyśmy zdawali sobie sprawę z tego, jak wielkie obciążenie dla psychiki niesie ze sobą zaistniała sytuacja. Nie ukrywajmy w sobie naszych obaw, mówmy otwarcie o uczuciach, które się pojawiają. Rozmowa z bliską osobą pozwoli zapanować i ukierunkować nasze emocje, tak żeby nie wzięły góry nad rozsądkiem. Aby przedłużający się stres nie odcisnął niekorzystanego piętna na psychice i nie przyniósł trudno odwracalnych zmian w sposobie myślenia, nie poddawajmy się mu biernie. Przed nami, całym społeczeństwem i każdym z nas z osobna, ogromne i odpowiedzialne zadanie zidentyfikowania swoich emocji i zrozumienia ich. Pomóżmy także innym – swoim bliskim, przyjaciołom, współpracownikom i podwładnym – apeluje Kuba Kielczyk. I dodaje: - Najsilniejszym motywatorem dla naszych działań są nasze własne emocje. Trzeba zdawać sobie z tego sprawę, a w tym wyjątkowym czasie szczególnie ważne jest, aby poznać je i rozumem oswoić. Przed nami nowa, nieznana rzeczywistość. Musimy być gotowi na podjęcie wyzwania.
Czytaj także:
Psychiatria: rośnie liczba dzieci zmagających się z depresją
Opieka psychiatryczna w Polsce przed i w trakcie pandemii